Mazda 6 2.2 Skyactiv-D AWD FL | Pierwsza jazda | Zmiany dla spostrzegawczych

Producent twierdzi, że Mazda 6 A.D. 2015 to całkowicie nowy samochód, a gdyby Japończycy usłyszeli, że jest to facelifting popełniliby prawdopodobnie seppuku. No cóż - Mazda straci kilku pracowników

Mazda CX-3 | Ceny w Polsce | Dobrze wyposażona

Mazda 6 została zaprojektowana zgodnie z filozofią KODO. Zakłada ona łączenie ostrych kształtów z miękkimi liniami, które inspirowane są formami spotykanymi w przyrodzie. "Szóstka" uznawana jest za jeden z najlepiej wyglądających samochodów w segmencie D i jedno z najpiękniejszych aut dostępnych na rynku.  Styliści chyba nie chcieli zepsuć tej opinii i zmiany jakie wprowadzili w nadwoziu są symboliczne. Trzeba mocno wytężyć wzrok, by dostrzec nowe zderzaki, światła przeciwmgielne w technologii LED, nowe przednie i tylne lampy czy lekko zmodyfikowany grill z motywem skrzydła.

Żeby podkreślić sportowe aspiracje projektanci doszli do wniosku, że kombi trzeba skrócić względem sedana o 65 mm, a rozstaw osi zmniejszyć rozstaw o 80 mm. Nadwozie jest proporcjonalne, a nisko opadający dach podkreśla dynamiczną sylwetkę. W porównaniu z konkurencją Mazda wygląda po prostu "lepiej". Jest oryginalna, a w czerwonym kolorze przyciąga spojrzenia jak magnes.  W przypadku Mazdy 6 Sport Kombi słowo "sport" jest jak najbardziej uzasadnione - w kontekście stylistyki oczywiście.

Wnętrze to typowy japoński projekt. Fajerwerków brak, wszystko podporządkowano funkcjonalności - usunięto zbędne przyciski, poprawiono  ergonomię i intuicyjność obsługi. Na pochwałę zasługuje bardzo dobra jakość zastosowanych materiałów wykończeniowych oraz pozycja za kierownicą - siedzi się nisko, a szeroki zakres regulacji fotela, jak i kierownicy, pozwoli każdemu usiąść naprawdę wygodnie.

Dodatkowe zmiany to wprowadzenie elektrycznego hamulca postojowego, wyświetlacza HUD oraz systemu i-Activsense, którego zadaniem jest identyfikacja i próba uniknięcia zagrożeń. Przy normalnym ustawieniu kanapy, bagażnik oferuje 522 litry pojemności. Po jej złożeniu do dyspozycji mamy 1648 litrów. Wnętrze "nowej szóstki", patrząc z perspektywy kierowcy, jest miejscem, w którym przyjemnie spędzimy czas. Zastrzeżenia można mieć jedynie do nawigacji, która potrafi wprowadzić w błąd przez zbyt mały zakres przybliżania i wmawiać kierowcy, że jedzie obok drogi, mimo iż samochód nadal się na niej znajduje.

Nowością  jest napęd na cztery koła, dostępny wyłącznie w konfiguracji z silnikiem wysokoprężnym

Pod maską egzemplarza, który widać na zdjęciach, pracuje diesel o pojemności 2,2 litra. Oddaje on do dyspozycji kierowcy 175 KM dostępnych przy 4500 obr./min. oraz 420 Nm momentu obrotowego dostępnego od 2000 obr./min. Silnik w połączeniu z klasycznym automatem o sześciu przełożeniach zapewnia przyzwoite osiągi. Pierwsza setka pojawia się na liczniku po upływie 9 sekund. Dane producenta na temat zużycia paliwa mówią o średnim spalaniu 5,4 l/100 km, jednak w normalnych warunkach liczyć się trzeba z wynikiem 7-8 litrów na każde przejechane 100 km.

Nowością  jest również napęd na cztery koła, dostępny wyłącznie w konfiguracji z silnikiem wysokoprężnym. W normalnych warunkach napęd przekazywany jest na przednie koła, a gdy jakiś mikroprocesor dojdzie do wniosku, że za chwilę wypadniemy z drogi, kieruje część momentu obrotowego na koła tylne. Tyle teorii. Nie wiem jak działa to w praktyce, gdyż hiszpańskie suche drogi nie pozwalały na przetestowanie zalet tego rozwiązania. Lepsze byłoby zamarznięte jezioro w Finlandii.

Pomijając tę niedogodność Mazda 6 Sport Kombi jeździ rewelacyjnie. Zawieszenie zestrojono pod kątem komfortu, jednak szybko pokonywane zakręty również nie przerażają. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a skrzynia nie zastanawia się które przełożenie akurat jest potrzebne. Pomimo iż jest to klasyczny automat, nie ustępuje szybkością zmian poszczególnych przełożeń konstrukcjom dwusprzęgłowym.

Nowa Mazda 6 Sport Kombi z wysokoprężnym silnikiem 2.2 175 KM dostępna jest tylko w jednej (najwyższej) wersji wyposażenia SkyPassion, za którą trzeba zapłacić minimum 164 900 zł. Najważniejszym konkurentem  będzie Volkswagen Passat . Za kombi z Wolfsburga w najwyższej wersji wyposażenia Highline (4Motion, 2.0TDI, DSG, 190KM) trzeba zapłacić minimum 156 690 zł. Mazda wysoko wyceniła swój topowy model, przez co na ulicy może nie być częstym widokiem.

Summa Summarum

Mazda 6 Sport Kombi to ciekawa propozycja dla osób , które szukają niekoniecznie niemieckiego i oryginalnego zarazem samochodu. Jest dobrze wykonana, świetnie jeździ, a do tego jest praktyczna. Widać, że producent ma aspiracje, by odebrać klientów konkurencji pozycjonowanej w segmencie premium.

Gaz

Oryginalna stylistyka, identyczne ceny dla kombi i sedana

Hamulec

Nawigacja, która czasem gubi drogę

Mazda 6 2.2 Skyactiv-D AWD FL | Kompendium

ZOBACZ TAKŻE:

Mazda 2 1.5 SKY-G | Test | Mainstream zamiast niszy

Materiały partnerów

zobacz wybrane produkty

Więcej o:
Copyright © Agora SA