Honda CR-V FL 1.6 i-DTEC | Pierwsza jazda | Wewnętrzne zmiany

Honda zmodernizowała czwartą generację modelu CR-V. Kompaktowy SUV zyskał nieco na wyglądzie zewnętrznym, ale największe zmiany zaszły pod maską oraz we wnętrzu

Koniec europejskiej wersji Hondy Accord

2015 rok to ważny czas dla Hondy. W tym roku japoński producent całkowicie odnowi swoją gamę modelową. Poza zmodernizowanym CR-V, do oferty trafi także Civic po liftingu (w tym jego sportowa wersja Type-R), nowy crossover HR-V oraz kolejna generacja modelu Jazz. Ponadto do sprzedaży powróci długo wyczekiwane coupe NSX. Skupmy się na pierwszej tegorocznej nowości, czyli zmodyfikowanej Hondzie CR-V.

Zacznijmy od najważniejszego, czyli nowego silnika Diesla, opracowanego specjalnie z myślą o rynkach europejskich, na których zastępuje on udaną jednostkę 2.2 i-DTEC. W ofercie pozostają benzynowy silnik 2.0 i-VTEC o mocy 155 KM i wysokoprężny 1.6 i-DTEC. Producent prognozuje, że 60% sprzedaży modelu CR-V będą stanowiły wersje wysokoprężne, m.in. za sprawą wprowadzonych właśnie zmian.

Mniejszy i mocniejszy

Nowa jednostka ma taką samą pojemność - 1,6 litra - co słabszy 120-konny turbodiesel, ale dzięki dwóm turbosprężarkom generuje 160 KM i 350 Nm. Moc jest zatem wyższa niż w przypadku ustępującego motoru 2.2, a moment obrotowy taki sam - to wszystko przy lepszej charakterystyce pracy oraz niższym zużyciu paliwa i emisji C02 (podczas jazdy próbnej komputer wskazywał spalanie na poziomie ok. 7 l/100 km). Motor wykorzystuje dwie turbosprężarki połączone szeregowo. Pierwsza, wysokociśnieniowa o zmiennej geometrii łopatek (VGT) pracuje przy niskich prędkościach obrotowych silnika, zapewniając szybszą reakcję na gaz. W średnim zakresie dołącza do niej druga turbosprężarka, wykorzystująca typowy zawór upustowy.

Kto da więcej?

To nie koniec nowości technicznych. 160-konny silnik 1.6 i-DTEC może współpracować z sześciostopniową ręczną skrzynią biegów lub opcjonalnie z debiutującą, aż dziewięciostopniową przekładnią automatyczną produkcji ZF. Skrzynie o takiej ilości przełożeń w tej chwili oferują już: Range Rover, Mercedes (własna konstrukcja), Jeep i Fiat. Teraz dołącza do nich Honda.

Jakie są zalety takiej skrzyni w porównaniu z dotychczasową, pięciostopniową? Przede wszystkim przełożenia zmieniane są płynniej, a większa ich liczba umożliwia lepszą reakcję na zamiary kierowcy. Ponadto, dzięki aż dziewięciu przełożeniom, pierwsze może być zestopniowane krócej w celu uzyskania jak najlepszego przyspieszenia, natomiast ostatnie, długie pozwala maksymalnie zmniejszyć prędkość obrotową silnika, ograniczając w ten sposób spalanie i redukując hałas. Podczas redukcji skrzynia potrafi pomijać wybrane biegi, przykładowo według schematu 9-7, 9-5, 7-4, czy 6-4.

Lżejszy i zwinniejszy

To nie koniec plusów nowej skrzyni. Kolejnymi są mniejsze wymiary i niższa o 35 kg masa konstrukcji. W sumie z nowym silnikiem 1.6 i-DTEC 160 KM, zespół napędowy jest lżejszy o 65 kg w porównaniu z dotychczasową parą - 2.2 i-DTEC i 5-stopniowy "automatem". Lżejszy przód oznacza poprawę prowadzenia i mniejszą podsterowność, co da się wyczuć podczas szybszej jazdy po krętej drodze. Pewniejsze prowadzenie to także zasługa zwiększonego o 8% przełożenia przekładni kierowniczej, powiększonego o 15 mm rozstawu przednich i tylnych kół oraz zmian w zawieszeniu, m.in. poprzez optymalizację charakterystyki sprężyn i amortyzatorów, a także zmiany sztywności stabilizatorów przechyłu.

Jazda CR-V z nowym silnikiem jest przyjemna. Motor ochoczo zabiera się do pracy i sprawnie napędza SUV-a. Niestety nie miałem okazji odbycia dłuższej przejażdżki egzemplarzem z 9-stopniową przekładnią, więc z zaciekawieniem czekam na możliwość przeprowadzenia pełnego testu Hondy CR-V w takiej specyfikacji na polskich drogach.

Nowy wymiar informacji i rozrywki

Kolejny ważny punkt przy okazji liftingu modelu CR-V stanowi zupełnie nowy system informacyjno-rozrywkowy, który będzie oferowany od wersji wyposażenia Elegance. To prawdziwa rewolucja, jak na Hondę. W późniejszym czasie będzie on wprowadzany do pozostałych modeli tej marki.

Ekran jest duży, ma przekątną 7 cali, więc wyświetlane na nim informacje są czytelne. Można go obsługiwać dotykowo, jak w przypadku smartfona. Honda Connect oparty jest o system operacyjny Android, ale można z nim połączyć również urządzenia marki Apple. Po bezprzewodowym podłączeniu telefonu z wykorzystaniem technologii Bluetooth i funkcji mobilnego WiFi, pokładowy system samochodu zyskuje nowe możliwości. Dostępny jest już nie tylko wbudowany zestaw głośnomówiący, ale również pełny dostęp do Internetu (ze względów bezpieczeństwa korzystanie z większości funkcji możliwe jest tylko na postoju).

Ponadto technologia MirrorLink umożliwia przesłanie obrazu z wyświetlacza smartfona na ekran systemu w samochodzie i uzyskanie dostępu do jego aplikacji. Honda Connect ma również zainstalowane własne aplikacje w pamięci wewnętrznej (np. "Aha" - zapewnia dostęp do programów dźwiękowych, mediów społecznościowych i usług opartych o aktualną lokalizację). Dodatkowe aplikacje można pobierać z Honda AppCentre. Na centralnym ekranie przedstawiane są również obraz z kamery cofania oraz informacji o pojeździe.

W opcji system wyposażony jest w nawigację Garmin, która z założenia ma świetnie sprawdzać się na, skomplikowanej sieci dróg, obrazując realistyczne widoki skrzyżowań i właściwy pas do zjazdu. Niestety w rzeczywistości nawigacja działa z opóźnieniem, słabo radzi sobie ze skrzyżowaniami wielopoziomowymi i ustaleniem naszej dokładnej pozycji. Przez to podczas jazdy próbnej kilka razy źle skręciliśmy... Być może poprawy wymaga odbiornik sygnału GPS lub aktualizacja oprogramowania nawigacji.

Na straży bezpieczeństwa

Modernizacja modelu nie mogła odbyć się bez wprowadzenia nowych i aktualizacji obecnych systemów bezpieczeństwa czynnego i biernego. W CR-V 2015 w najwyższej wersji wyposażenia oferowany jest nowy system Honda Sensing, wykorzystujący kamerę (wbudowaną w szybę czołową pojazdu) oraz radar w przednim zderzaku. Sygnały z tych dwóch źródeł pozwoliły zapewnić większy zasięg działania systemu automatycznego hamowania CMBS (teraz możliwe jest rozpoznawanie pieszych i nadjeżdżających pojazdów), a także stworzyć adaptacyjny, inteligentny tempomat, potrafiący przewidzieć zajechanie drogi przez inny pojazd i zareagować na tę sytuację z wyprzedzeniem, wcześniej i płynniej zwalniając ( dowiedz się więcej o i-ACC ).

W połączeniu z układem Honda Sensing funkcjonują systemy wspomagania jazdy (oferowane w opcji w innych wersjach wyposażenia), takie jak: utrzymywanie w pasie ruchu (LKAS), ostrzeganie przed kolizją (FCW), ostrzeganie przed zmianą pasa ruchu (LDW), rozpoznawanie znaków drogowych (TSR), informacji o obiektach w martwym polu lusterek bocznych (BSI), monitorowanie pojazdów poruszających się prostopadle (CTM) i automatyczne sterowanie światłami drogowymi (HSS).

Nowa twarz

Na koniec, nietypowo, parę słów o modyfikacjach stylistycznych. Jak to w przypadku faceliftingu, optycznie najwięcej zmieniło się z przodu samochodu. Przestylizowane reflektory z LED-owymi światłami do jazdy dziennej płynnie przechodzą w nową atrapę chłodnicy, a przeprojektowany zderzak sprawia, że auto wydaje się być szersze. Ponadto delikatnie zmieniono tylne lampy (teraz w technice LED) i wprowadzono do oferty nowe wzory aluminiowych obręczy kół w rozmiarach 17 i 18 cali, a także kolor nadwozia Golden Brown.

W lepiej wyciszonym wnętrzu poprawiono jakość materiałów wykończeniowych i delikatnie zmieniono kokpit ze względu na nowy panel systemu multimedialnego. Poprawie uległa funkcjonalność. CR-V 2015 został wyposażony w system szybkiego składania tylnych siedzeń, przy użyciu jednej dźwigni znajdującej się w bagażniku. Ponadto klienci mają teraz większy wybór rodzajów tapicerki.

Honda CR-V - sprawdź oferty sprzedaży aut używanych

Nowa Honda CR-V trafi do polskich salonów na wiosnę. Cennik w przypadku 120-konnego wariantu wysokoprężnego 1.6 i-DTEC otwiera kwota 110 600 zł. Nowa, 160-konna jednostka, która oferowana jest z napędem 4x4, to już wydatek ponad 130 200 zł. Naturalnie bez 9-stopniowego "automatu", który wymaga dopłaty 7 000 zł. Drogo. Wydawać by się mogło, że niższa pojemność diesla to mniejsza akcyza, a w rezultacie niższa cena samochodu, ale nic z tych rzeczy. Za nowości u Hondy trzeba słono płacić, ale przynajmniej modele tej marki długo utrzymują swoją wartość.

Na tle japońskiej konkurencji nowa Honda CR-V nie wypada jednak najgorzej. Mazda CX-5 po liftingu jest tylko delikatnie tańsza, a Toyota RAV4 potrafi być droższa w wyższych wersjach wyposażenia. W dzisiejszych czasach, chcąc kupić nowego kompaktowego SUV-a z dieslem pod maską i bogatym wyposażeniem, trzeba po prostu liczyć się z ceną znacznie przekraczającą 130 tys. zł (bez promocji).

Zobacz wideo

Summa summarum

Segment kompaktowych SUV-ów z racji swojej dużej popularności jest bardzo ważny dla każdego producenta. CR-V razem z Civikiem to najlepiej sprzedające się modele Hondy w Europie. Nic dziwnego, że SUV jako pierwszy został wyposażony w najnowocześniejsze technologie, jakimi dysponuje japońska firma. Zmiany wyszły autu na dobre, co powinno zwiększyć jego atrakcyjność w walce z silną konkurencją.

Gaz

Ładniejszy wygląd, nowoczesny "automat", lepsze prowadzenie, nowy system informacyjno-rozrywkowy

Hamulec

Wysokie ceny, niedopracowany system nawigacji

Honda CR-V FL 1.6 i-DTEC | Kompendium

*dane producenta

ZOBACZ TAKŻE:

Honda HR-V | Jednak w Europie

Więcej o:
Copyright © Agora SA