Suzuki SX4 S-Cross | Test długodystansowy cz. VIII | Pojedynek z Nissanem Qashqai

Przed naszym dzielnym Suzuki jedno z najtrudniejszych wyzwań. Pojedynek z lubianym i popularnym Nissanem Qashqai. Który crossover okaże się lepszym wyborem?

Modelem SX4 S-Cross Suzuki z jednej strony odwołuje się do poprzednika, jakim był model SX4, z drugiej podkreśla, że mamy do czynienia z zupełnie nowym modelem, mającym zmagać się z większymi modelami konkurencji. Widać to już po wymiarach, długość 4,3 metra pozwala mu na wyzwanie na pojedynek Nissana Qashqai.

Suzuki SX4 S -Cross 1.6 DDiS 4WD Elegance | Test długodystansowy cz . VII | W mieście

Pod względem wymiarów zewnętrznych Suzuki jest mniejsze od Nissana. Różnice są wyraźne, SX4 S-Cross jest o 79 mm krótsze, 35 mm węższe i 15 mm niższe. Także rozstaw osi jest tu mniejszy o 46 mm. Patrząc na te wartości spodziewałem się większego wnętrza w Qashqaiu. Zaglądając do obydwu aut po kolei widać, że w Suzuki fotele umieszczono niżej. Daje to niższą pozycję za kierownicą, ale niweluje różnice wysokości obu pojazdów. W efekcie miejsca nad głowami jest niemal tyle samo. W obydwu modelach zamówienie szklanego dachu dość wyraźnie ją okroi. Zaskakujące jest jednak, że miejsca na nogi także jest podobna ilość, a Suzuki wygrywa decydowanie większym bagażnikiem (430 l). Tak naprawdę to Nissan oferuje skromne jak na swoje wymiary 401 litrów i to mimo zastosowania dojazdowego koła zapasowego. Pocieszeniem jest płaska powierzchnia powstająca po złożeniu oparć tylnej kanapy. W Suzuki nie mamy takiego komfortu.

Wnętrza obydwu modeli to w stosunku do poprzedników ogromny skok naprzód, zwłaszcza pod względem jakości użytych materiałów. W Nissanie deska rozdzielcza to połączenie dyskretnej elegancji z prostotą użytkowania. Kierowca ma do dyspozycji dwa ekrany, pomiędzy zegarami umieszczono pionowy ekran komputera pokładowego, który imponuje bogactwem opcji. Można obserwować rozdział napędu pomiędzy poszczególne koła, ustawić dostęp do wnętrza lub zdecydować, czy kierunkowskazy po muśnięciu dźwigienki mają migać raz, czy trzy razy. Centralny wyświetlacz obsługuje multimedia, nawigację, ale także system Around View Monitor ułatwiający manewrowanie.

Sprawdź ceny ogłoszeń Suzuki SX4 S-Cross

W SX4 S-Cross kokpit jest zaprojektowany bardziej zachowawczo. Jest też zdecydowanie skromniej. Komputer pokładowy z monochromatycznym wyświetlaczem nie jest tak rozbudowany, prawdę mówiąc oferuje zaledwie podstawowe informacje, do których dostęp mamy za pomocą nieporęcznego pokrętła wystającego z tablicy przyrządów. Przewagę Suzuki widać za to w jakości wykończenia. Wszystko jest równo, niemal idealnie spasowane, w Nissanie jest w tym przypadku nieco gorzej.

Wnętrza obydwu modeli to w stosunku do poprzedników ogromny skok naprzód, zwłaszcza pod względem jakości użytych materiałów

Pod względem podstawowego wyposażenia z zakresu bezpieczeństwa obydwa modele prezentują podobny, wysoki poziom. Nissan nie oferuje poduszki chroniącej kolana kierowcy, za to ma na pokładzie MSR, system optymalizujący przyczepność podczas hamowania silnikiem. Jego przewaga ujawnia się przy dodatkowych systemach aktywnie strzegących samochodu i pasażerów przed zderzeniem. Należą do nich system monitorowania martwego pola, niezamierzonego przekroczenia linii jezdni, czy unikania kolizji. Wszystkie trzy są bardzo czułe i przy intensywnym ruchu drogowym czasem dają o sobie znać piszczeniem i migającymi kontrolkami.

Obydwa modele trafiły do nas w najwyższej dostępnej specyfikacji. Na pokładzie nie zabrakło więc dwustrefowej klimatyzacji automatycznej, tempomatu, czy podgrzewanych przednich foteli. Jednak przy dokładnym przestudiowaniu listy wyposażenia Nissan wygrywa o wiele bardziej rozbudowaną ofertą opcji. Tekna oferuje m.in. aktywne zagłówki, termoizolowany schowek pasażera, rozpoznawanie znaków drogowych, reflektory adaptacyjne, czy lampki do czytania dla pasażerów tylnej kanapy. W S-Crossie tego nie znajdziemy, podobnie jak kamery cofania, czy nawigacji (opcja).

Suzuki Vitara | Pierwsza jazda | Powrót do korzeni ?

Oferta silników wysokoprężnych w Qashqaiu została okrojona do jednego. Wycofano z oferty jednostkę 1.6 dCi (130 KM) pozostawiając jedynie doskonale znaną 1.5 dCi (110 KM, 260 Nm). Nie jest ona nowa, ale trzeba przyznać, że kultura pracy jest przyzwoita. Największą zaletą tej konstrukcji jest jednak zużycie paliwa wynoszące wg producenta 3,8 l/100 km, co w aucie tej wielkości robi niemałe wrażenie. W rzeczywistości nie jest tak różowo, na trasie testowej uzyskaliśmy wartość 6 litrów. Sześciobiegowa skrzynia pracuje poprawnie, ale przekazuje napęd wyłącznie na przednie koła. Obecnie nie ma możliwości zamówienia Qashqaia z napędem obu osi.

Silnik Suzuki ma pojemność 1,6 litra (120 KM). Chociaż odznacza się dużo wyższym momentem obrotowym wynoszącym 320 Nm uzyskiwanym już przy 1750 obr./min. oferuje podobną dynamikę. Także realne średnie spalanie jest niemal identyczne, choć oficjalnie Suzuki wypada gorzej (4,6 l/100 km). W najbogatszej wersji wyposażenia SX4 S-Cross oferowany jest wyłącznie z napędem obu osi AllGrip. Suzuki zrezygnowało w tym układzie z możliwości wyboru jedynie przedniego napędu i podstawowym trybem jest Auto. Do przedniej osi w warunkach ekstremalnych może dołączyć tył. Pozostałe tryby to Sport (poprawia reakcję na gaz i dołącza tylną oś w 20%), Snow i Lock.

Przewagą Suzuki jest w tym przypadku napęd 4x4, którego w Nissanie nie dostaniemy za żadne pieniądze

Bojowy wygląd Nissana nie powinien was zmylić. Nie jest to samochód sportowy. Zawieszenie zestrojono dość komfortowo. W Suzuki jest podobnie, choć minimalnie sztywniej. Zawieszenie S-Crossa to udana konstrukcja doskonale sprawdzająca się na polskich drogach. Podobne są też układy kierownicze obydwu modeli nie grzeszące precyzją i nie dające zbyt wielu informacji o tym, co dzieje się z przednimi kołami. Qashqai ma też możliwość wyboru trybu. Sport w stosunku do Normal oferuje jedynie nieznacznie lżejszą siłę wspomagania i może być przydatny podczas jazdy po autostradzie.

Najtańsze Suzuki SX4 S-Cross Comfort z silnikiem wysokoprężnym 1.6 DDiS i napędem na przednią oś kosztuje 77 900 zł. Podstawowa wersja Nissana Qashqai Visia 1.5 dCi to wydatek 85 000 zł. W najbogatszych specyfikacjach poziom cen jest bardziej wyrównany, SX4 S-Cross Elegance AllGrip kosztuje 109 900 zł, Qashqai Tekna 109 400 zł. Przewagą Suzuki jest w tym przypadku napęd 4x4, którego w Nissanie nie dostaniemy za żadne pieniądze. Nissan oferuje za to bogatsze wyposażenie.

Summa Summarum

Każdy szuka w samochodzie czego innego. Do zakupu przekonują często różne cechy. To może być porywający lub zachowawczy wygląd, bogate wyposażenie lub wręcz przeciwnie, podstawowe udogodnienia w dobrej cenie. Pod wieloma względami walka była wyrównana, silniki oferują podobną dynamikę, niemal identyczne spalanie, wnętrza są równie przestronne. Różnice pojawiają się w wyposażeniu - tu wygrana należy do Nissana, oraz w układzie napędowym - tu górą jest Suzuki. Dzięki temu ceny są zbliżone, ale te różnice utrudniają wybór zwycięzcy. Przy porównywalnym wyposażeniu i napędzie przednim SX4 S-Cross przekonuje do siebie wyraźnie niższą ceną. Przy tak niewielkich różnicach daje mu to zwycięstwo w naszym porównaniu.

Suzuki SX4 S-Cross Elegance AllGrip vs. Nissan Qashqai Tekna | Kompendium

ZOBACZ TAKŻE:

Suzuki Jimny | Test | Gatunek na wymarciu

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.