Dwulitrowy silnik Volvo o mocy 450 KM!

Volvo pokazało nowy koncepcyjny silnik z rodziny Drive-E. Czterocylindrowa jednostka benzynowa, dzięki potrójnemu doładowaniu, z zaledwie dwóch litrów pojemności generuje aż 450 KM mocy

BMW X6 M50d | Test | Czy to ma sens?

Czy są jakieś granice? Według Volvo można jeszcze je przesunąć. Szwedzki producent stawia kolejny krok na drodze do downsizingu. Po ubiegłorocznym debiucie rynkowym generacji dwulitrowych silników turbodoładowanych Drive-E osiągających moc od 181 do 306 KM, Volvo zaprezentowało koncepcyjny motor o mocy aż 450 KM!

Oczywiście również jest on czterocylindrowy i dwulitrowy. Ma ogromną moc, ale emituje niewiele spalin, jest lekki, a do tego wyeliminowano w nim niemal do zera efekt tzw. turbodziury. To wszystko za sprawą zastosowania potrójnego doładowania. Tego rodzaju technologia jeszcze nigdy nie występowała w takiej konfiguracji. W projekcie wzięli udział partnerzy i dostawcy Volvo - AVL, Denso i Volvo Polestar Racing.

Sprawdź, czy stać cię na kupno Volvo

450-konny silnik wyposażono w elektryczny kompresor, który przekazuje sprężone powietrze nie do komór spalania, lecz do dwóch, pracujących równolegle sprężarek. Duże ciśnienie doładowania wymagało zastosowania wydajnej, podwójnej pompy paliwowej. Paliwo jest tłoczone pod ciśnieniem 250 barów - duża wartość, jak na jednostkę benzynową. Stałe doładowanie wspomagane napędem elektrycznym zapewnia natychmiastową reakcję na gaz.

Specjaliści Volvo twierdzą, że obecnie największym zadaniem inżynieryjnym jest sprawienie, by jak najwięcej powietrza przepływało przez silnik i by było ono optymalnie spożytkowane. Nowoczesne układy turbodoładowania są niezbędnym elementem do osiągnięcia tego zadania.

Na rynku mamy już do czynienia z rozwiązaniami, które łączą mały rozmiar silnika z dużą mocą. Posiadają one jednak pojedyncze turbo, które wytwarzając dużą moc nie jest w stanie zapewnić pełnego komfortu prowadzenia pojazdu ze względu na powolną reakcję silnika. My wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie poradzić sobie z tym problem. Stoi za na nami historia i lata doświadczenia. Już w 1981 r. byliśmy jednym z pierwszych koncernów, który oferował szeroki wybór technologii turbo - powiedział Michael Fleiss, wiceprezes ds. silników w Volvo Car Group.

Zobacz wideo

ZOBACZ TAKŻE:

Nowe Volvo XC90 | Szwedzkie nadzieje

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.