Opel Zafira Tourer 2.0 BiTurbo CDTI Cosmo | Test | Rodzinny tranSPORT

Jaki powinien być rodzinny minivan? Czy jednobryłowe nadwozie musi być pudełkowate i nudne, jednostka napędowa zapewniać tylko przeciętne osiągi, a najważniejsza jest funkcjonalność? Czy można stworzyć samochód uniwersalny, z którego każdy członek rodziny będzie zadowolony?

Opel Cascada 1.6 Turbo Cosmo | Test | "Polski" kabriolet

Oto częste pytania, jakie stawiają sobie młode, powiększające się rodziny, które szukają dużego samochodu wielozadaniowego, często zmuszone jednocześnie pożegnać się ze swoim dotychczasowym hatchbackiem czy też coupe. Mogą wybrać kombi, ale nie są one aż tak przestronne, a do tego nie oferują dwóch dodatkowych miejsc, czyli wariantu siedmioosobowego. Pozostają kompaktowe SUV-y i minivany. Te pierwsze wyglądają fajnie, są modne, ale nie oszukujmy się, też nie oferują takich możliwości przewozowych i konfiguracji wnętrza, co minivany.

No dobrze, mamy już określony rodzaj samochodu. Teraz pozostaje pytanie który model wybrać, żeby nie było to tylko wielkie, rozkołysane akwarium, nie zapewniające przyjemności z jazdy. Wydaje się, że dobrą propozycją może być Ford S-MAX, dostępny z mocnymi silnikami i chwalony za właściwości jezdne. Niestety obecna generacja ma już swoje lata i niedługo zostanie zastąpiona nową. Może warto więc zainteresować się nieco mniejszymi, ale przecież nie małymi kompaktowymi minivanami. Która marka proponuje tu coś "ekstra"?

Wyróżnić stara się Opel Zafira Tourer. Zachowawcza stylistyka, znana z drugiej generacji modelu, to już przeszłość. W ogóle od pewnego czasu, bodajże od premiery Insignii w 2008 roku, można zauważyć duży skok jakościowy w linii stylistycznej Opla. Modele tej marki nie muszą się wszystkim podobać, to oczywiste, ale mają swój własny styl. Wracamy do Zafiry. Minivan, szczególnie w testowanej konfiguracji prezentuje się atrakcyjnie. Z nadwoziem. polakierowanym na kolor Złoty Bronze kontrastują przyciemniane szyby oraz czarne obręcze kół ze stopu aluminium w rozmiarze 18 cali. Z przodu uwagę zwracają światła ciekawie wkomponowane w zderzak, a z tyłu dwie końcówki wydechu i napis "BiTurbo". Jest elegancko i sportowo, oczywiście jak na samochód rodzinny.

Kolejny punkt programu to silniki. W 2013 roku, po dwóch latach od premiery, gamę jednostek napędowych modelu uzupełniono o dwa mocne motory: 2.0 BiTurbo CDTI o mocy 195 KM i 1.6 SIDI Turbo o mocy 200 KM. Testujemy wersję wysokoprężną, która poza zapewnieniem dobrych osiągów, powinna być też oszczędna w eksploatacji. Opel określa Zafirę Tourer BiTurbo jako najszybszego siedmiomiejscowego minivana z silnikiem Diesla. Granice 200 KM jeszcze nie tak dawno były zarezerwowane dla Zafiry pierwszej generacji w sportowej wersji OPC. Teraz prawie taką samą mocą może się pochwalić wysokoprężny wariant najnowszej odsłony modelu, zapewniający równie wysoki komfort podróżowania, co słabsze odmiany. Należy tylko pamiętać, że na przestrzeni lat samochody urosły i przybrały na wadze. Opel nie jest tu wyjątkiem. Bogato wyposażona Zafira Tourer waży niespełna 1,7 tony, więc potrzeba sporo "pary", żeby samochód żwawo przyspieszał. Ale do takich zadań właśnie została stworzona jednostka BiTurbo CDTI z technologią sekwencyjnego turbodoładowania (zadebiutowała w 2012 roku w Insignii).

Zobacz co zmieniło się w VW Touran | Nowe ceny

W zależności od zapotrzebowania dwie turbosprężarki o różnych średnicach pracują osobno lub razem. Mniejsza uruchamia się przy niskich prędkościach obrotowych, w średnim zakresie obrotów obie współpracują jednocześnie, by od ok. 3 tys. obr./min. za doładowanie była odpowiedzialna tylko większa turbosprężarka. W ten sposób reakcja silnika na gaz jest zawsze niemal natychmiastowa bez denerwującego efektu turbodziury, czyli nagłego spadku mocy. Silnik generuje 195 KM, ale to nie moc jest w tym przypadku najważniejsza, a maksymalny moment obrotowy, który wynosi 400 Nm i jest osiągany w przedziale 1750-2500 obr./min.

W praktyce już od 1500 obrotów samochód nabiera wigoru i zaczyna sprawnie przyspieszać. Dzieje się tak dlatego, że już od 1250 obrotów do dyspozycji kierowcy jest aż 320 Nm. Mimo ręcznej skrzyni biegów, w trasie za kierownicą testowanej Zafiry można poczuć się jak w aucie z automatem, ponieważ przez większość czasu nie ma potrzeby redukcji z szóstego biegu. Nawet gdy musimy zwolnić do 70-80 km/h, to duży zapas momentu sprawia, że nawet z "szóstki" sprawnie rozpędzimy się do zadanej prędkości lub wykonamy manewr wyprzedzania, gdy będzie to już możliwe. Osiągi nie zapierają tchu, ale są naprawdę zadowalające. Od 0 do 100 km/h samochód potrafi przyspieszyć w 9,4 sekundy, a od 80 do 120 km/h w 8,5 sekundy. Prędkość maksymalna to prawie 220 km/h. Jan na minivana to w zupełności wystarczy. Nie powinniśmy też narzekać na zużycie paliwa, które podczas testu w mieście oscylowało w granicach 9 litrów na 100 km, a w trasie w zależności od stylu jazdy wynosiło 6,5-7 litrów na "setkę".

Claudia Schiffer reklamuje Opla

Pora na ocenę wnętrza. Pierwsze, co rzuca się w oczy po zajęciu miejsca za kierownicą to ogromna przednia szyba, która kończy się dopiero na wysokości naszej głowy, a wraz ze szklanym dachem dopiero na tylnej części pojazdu. Zwiększa to wrażenie przestronności, a jednocześnie bardzo rozświetla wnętrze. Rozwiązanie podobne do tego, które mona znaleźć w Citroenie C4 Picasso. Dla Opla to również nic nowego. Tego typu zachodzące do połowy dachu szyby stosował już wcześniej w swoich modelach coupe. W Zafirze panoramiczna szyba wymaga dopłaty 3 500 zł. Można poczuć się jakby podróżowało się w szklanej kapsule. Oczywiście, gdy nasłonecznienie jest zbyt duże, możemy skorzystać z przesuwanego panelu, który zasłoni górną cześć szyby.

Drugie, co zauważymy przy pierwszym kontakcie, to duża liczba przycisków na desce rozdzielczej, w których, szczególnie na początku, ciężko się połapać. Przeładowana konsola to minus wielu modeli marki z Russelsheim, tak samo, jak wyświetlacz komputera pokładowego z grafiką niczym z komputerów Atari. Za to spodobał nam się system rozpoznawania znaków drogowych. Kamera Opel Eye zauważa wszystkie znaki dotyczące ograniczeń prędkości (rozpoznaje autostrady, drogi szybkiego ruchu, a nawet strefy zamieszkania) i informuje o tym kierowcę w formie graficznej. To lepsze rozwiązanie od danych pochodzących z map nawigacji, które mogą być nieaktualne.

Producent podaje, że we wnętrzu jest ponad trzydzieści schowków i przegródek

Zafira Tourer to kolejny model Opla, który możemy za dopłatą wyposażyć w przednie sportowe fotele (dostępne w kilku pakietach). Okazują się one lepsze nawet od niektórych foteli w autach stricte sportowych. Są wygodne (kierowcy ma regulację w sześciu kierunkach i wydłużane siedzisko), a do tego zapewniają bardzo dobre trzymanie boczne, co się przydaje, bo Zafirą można pojechać szybciej w łuku. Testowany egzemplarz wyposażono bowiem w adaptacyjne zawieszenie FlexRide. Warto do niego dopłacić 3 500 zł, ponieważ między poszczególnymi trybami jazdy czuć dużą różnicę. Do wyboru mamy trzy warianty: standardowy (tryb uniwersalny), "Tour" o zwiększonym komforcie jazdy (sprawdzi się na gorszej jakości drogach lub podczas spokojnej jazdy) oraz "Sport", w którym silnik lepiej reaguje na gaz, układ kierowniczy staje się bardziej bezpośredni, a zawieszenie wyraźnie sztywniejsze. Zmianie ulega też podświetlenie zegarów - z białego na czerwony. Istnieje też możliwość własnego doboru ustawień w głównym menu pokładowym samochodu.

No dobrze, a jak podróżuje się z tyłu Zafiry? Również wygodnie. Miejsca jest dużo, fotele można przesuwać do przodu i do tyłu w zakresie 280 mm, otrzymując więcej przestrzeni na nogi lub na bagaże. Dodatkowo jeśli w drugim rzędzie siedzi tylko dwoje pasażerów na skrajnych miejscach, to mogą oni poprawić sobie warunki podróżowania składając środkowy fotel, którego ruchome elementy oparcia mogą pełnić rolę podłokietników. Trzeba przyznać, że wnętrze jest przemyślane. Dodatkowe fotele, chowane w podłodze bagażnika, są elementem standardowego wyposażenia Zafiry Tourer. Można z nich zrezygnować tylko w najwyższej wersji Cosmo, uzyskując rabat w wysokości 2 500 zł. Podróżowanie w trzecim rzędzie nie jest zbyt wygodne, ale to nic nadzwyczajnego. Minivan to nie minibus. Dorosłe osoby mogą z nich skorzystać awaryjnie na krótszych trasach, a najwygodniej będą tu miały dzieci.

A jak jest z bagażnikiem? W konfiguracji pięcioosobowej do dyspozycji mamy 710 litrów pojemności. Po złożeniu foteli w drugim rzędzie przestrzeń ładunkowa wzrasta do 1860 litrów. Uzyskujemy też płaską podłogę. Nie zapomniano o wygospodarowaniu miejsca na schowki. Producent podaje, że schowków i przegródek jest ponad trzydzieści. Warto wyróżnić wielofunkcyjną konsolę FlexRail (dopłata 650 zł) pomiędzy przednimi fotelami, która w jednym miejscu skupia duży schowek, uchwyty na kubki i podłokietnik. Dodatkowo można ją ustawić do żądanej pozycji, ponieważ jest ona przesuwana po aluminiowych prowadnicach.

Opel oferuje również fajną opcję dla amatorów jazdy na rowerze. Dziwne, że żaden inny producent na to nie wpadł. Nasz egzemplarz nie miał tego rozwiązania, ale Zafirę, tak jak pozostałe modele marki, można opcjonalnie wyposażyć w pełni zintegrowany bagażnik rowerowy FlexFix. Uchwyty dachowe nie będą już potrzebne, nie będziemy też obijać i rysować wnętrza, z czym wiąże się transport rowerów w środku pojazdu. Dodatkowy bagażnik uzyskuje się szybko i wygodnie. Wysuwa się go jak szufladę z tylnego zderzaka. Umożliwia on przewiezienie od dwóch do czterech rowerów bez konieczności ich podnoszenia. Taki luksus kosztuje 3000 zł.

Używany Opel Zafira - sprawdź oferty

Na koniec ceny. Jak Opel Zafira Tourer wypada pod tym kątem na tle konkurencji? Sprawdźmy cenniki bez promocji. Za niemieckiego minivana z benzynowym silnikiem 1.8/115 KM w wersji wyposażenia Enjoy trzeba zapłacić minimum 86 250 zł. Odmiana Cosmo z najmocniejszym turbodieslem to wydatek przynajmniej 124 650 zł. Testowany egzemplarz, lekko licząc, kosztuje prawie 150 tys. zł. Należy jednak podkreślić, że został on wyposażony prawie we wszystkie możliwe dodatki. Nie zmienia to jednak faktu, ze konkurenci potrafią być znacznie tańsi (nawet o 10 tys.), szczególnie francuscy.

Citroen Grand C4 Picasso 1.6/120 KM kosztuje od 75 400 zł. Porównywalną odmianę do testowanej Zafiry, czyli wersję Esclusive z silnikiem 2.0 HDi o mocy 150 KM, wyceniono na 118 tys. zł. Jeszcze tańszy jest Renault Grand Scenie (Bose 1.6 dCi - 104 150 zł), ale jego najmocniejszy diesel ma tylko 130 KM. Ford Grand C-MAX 1.0 EcoBoost/100 KM kosztuje minimum 70 100 zł. Najbardziej zbliżona do Zafiry wersja Titanium 2.0 TDCi o mocy 163 KM kosztuje od 107 900 zł. Tylko siedmioosobowy Volkswagen Touran 2.0 TDI/177 KM Highline kosztuje podobnie, co Zafira - od 122 840 zł, choć podstawowa odmiana jest też znacznie tańsza - 1.2 TSI Trendline kosztuje od 78 540 zł. Zaznaczamy, że wszystkie podane ceny są cenami katalogowymi bez promocji. Nie zmienia to jednak faktu, że minivan Opla jest drogi, ale oferuje to, czego na próżno możemy szukać u innych producentów, np. 195-konny silnik diesla, sportowe fotele czy system do przewozu rowerów.

Summa summarum

Zafira 2.0 CDTI BiTurbo to samochód, który może zadowolić całą rodzinę. Ma funkcjonalne i przestronne wnętrze, mocny i oszczędny silnik diesla, sporo schowków i długą listę wyposażenia dodatkowego. Jak na minivana zapewnia także niezłe wrażenia z jazdy. Jest też oczywiście kilka minusów, m.in. wysoka cena czy mało intuicyjna obsługa, ale nie przysłaniają one ogólnej oceny tego samochodu, która jest jak najbardziej pozytywna.

Gaz

Atrakcyjna stylistyka nadwozia, elastyczny i oszczędny silnik, dobre prowadzenie, świetnie wyprofilowane fotele, wysoka funkcjonalność, bogata oferta opcji

Hamulec

Deska rozdzielcza przeładowana przyciskami, archaiczny wyświetlacz komputera pokładowego, przeciętnie wyciszona i skrzypiąca kabina

Opel Zafira Tourer 2.0 BiTurbo CDTI Cosmo | Kompendium

ZOBACZ TAKŻE:

Opel Meriva FL - Pierwsza jazda | Lepiej i taniej

Najpopularniejsze nawigacja samochodowa w Okazje.info - maj 2014

embed

GoClever Navio 405 Polska

  • Przekątna ekranu: 4,3 cala
  • Pamięć: 4096 MB
  • Czytnik kart pamięci
  • Dostawca map: Goclever Map

2 opinie

embed

TomTom GO 400 Europa

  • Przekątna ekranu: 4,3 cala
  • Czytnik kart pamięci
  • Bluetooth
  • Dostawca map: TomTom

1 opinia

embed

TOMTOM START 60 Europa

  • Przekątna ekranu: 6 cali
  • Pamięć: 4096 MB
  • Czytnik kart pamięci
  • Dostawca map: TomTom

6 opinii

Zobacz inne nawigacja samochodowa

w

Więcej o:
Copyright © Agora SA