Pod koniec 2012 roku Jaguar pokazał w Los Angeles piekielnie mocną limuzynę. Trzeba było czekać ponad rok, aby model XFR-S doczekał się praktycznej wersji Sportbrake.
Układ napędowy jest identyczny, co w bliźniaczym sedanie. Silnik to potężna jednostka V8 5.0 osiągająca dzięki doładowaniu mechanicznemu 550 KM przy 6500 obr./min. mocy i 680 Nm maksymalnego momentu obrotowego dostępnego w zakresie 2500-5500 obr./min. Współpracuje ona z ośmiobiegową skrzynią automatyczną ZF z funkcją Quickshift, przekazującą napęd na tylne koła. To wystarczy, by ważące 1900 kg kombi rozpędzić do 100 km/h w 4,8 sekundy i pozwolić mu osiągnąć prędkość 300 km/h. O bezpieczne zatrzymywanie się zadbają hamulce tarczowe o średnicy 380 mm z przodu i 376 mm z tyłu, kryjące się pod 20-calowymi kołami obutymi w opony Pirelli.
Jaguar XF na rynku używanych - ogłoszenia
Inżynierowie pracowali też nad zawieszeniem. Jest ono sztywniejsze, niż w pozostałych wersjach, amortyzatory posiadają zmienną siłę tłumienia, mechanizm różnicowy wyposażono w sterowana elektronicznie blokadę, a układ ESP dostosowano do nowego napędu. Dzieło wieńczy pakiet aerodynamiczny nadwozia z ogromnymi wlotami powietrza w przednim zderzaku, zestawem spoilerów i wstawkami z włókien węglowych.
Polska cena XFR-S Sportbrake nie jest jeszcze znana. Jaguar XFR-S z nadwoziem czterodrzwiowym kosztuje 549 500 zł. W Wielkiej Brytanii dopłata do najszybszego kombi tej marki wynosi 2 500 funtów.
Konkurencja dobrana pod względem mocy lub osiągów:
ZOBACZ TAKŻE: