"eMki" od BMW z 3-cylindrowymi silnikami?

W wywiadzie z "Car & Driver" szef oddziału M GmbH Friedrich Nitschke opowiedział o nadchodzących zmianach w sportowej stajni bawarskiej marki

Na tym modelu będzie bazowało nadchodzące BMW M4

Obecne BMW M3 będzie produkowane jeszcze przez sześć miesięcy. Wszystkie egzemplarze auta zostały już wyprzedane. Fani produktów M GmbH muszą czekać na następcę. Wiadomo na pewno, że jego jednostka nie będzie konstrukcją opracowaną na potrzeby wyłącznie tego modelu. M GmbH nie będzie już samodzielnie konstruować silników. Zdradził to sam Nitschke we wspomnianym wywiadzie. Sportowy odział BMW zajmie się kompleksową modyfikacją silników, które trafią też do zwykłych "Bawarczyków".

Skoro jesteśmy już przy motorach, to warto wspomnieć o słowach szefa M GmbH, który nadmienił, że bierze pod uwagę zastosowanie 3-cylindirowego silnika w jednym z modeli, które będzie opracowywać wspólnie ze swoim zespołem. Na razie nie zdradził jednak, pod maską którego auta miałaby się pojawić nowa jednostka.

Nitschke twierdzi, że 3-cylidrowce brzmią podobnie do silników 6-cylindrowych i dają możliwość wyciśnięcia z jednego litra pojemności aż 180-200 KM. Oznacza to, że z 1.5-litrowego silnika jesteśmy w stanie wykrzesać około 300 KM - powiedział Szef M GmbH. Czy właśnie taki silnik trafi pod maskę jednego z nowych modeli ze znaczkiem M?

>>> Jak się ceni BMW? Oto ceny wszystkich modeli <<<

Nitschke zapewnił dziennikarzy "Car & Driver", że nie ma mowy o modelach M z napędem na cztery koła (wyłączając te z serii X). - Dodatkowe mechanizmy z tym związane są ciężkie, przez co nie pozwoliłyby na bardzo precyzyjne prowadzenie, które zawsze jest dla nas priorytetem - powiedział Nitschke.

Więcej o:
Copyright © Agora SA