Oakley Aventador LP760-4 Dragon Edition

Przystrojony w kilka niestandardowych elementów nadwozia i mocniejszy - taki jest Aventador przygotowany przez Oakley Design. Zwykle tuning tego auta kończy się katastrofą. Tym razem jest inaczej

Aventador pokryty złotem

Brytyjczycy mają już na swoim koncie identycznie wyglądającego Aventadora o oznaczeniu LP760-2. Moc wzmocnionego silnika była przekazywana na tylne koła. Ten i kilka innych zabiegów miały pomóc w obniżeniu masy auta. W przypadku najnowszego dzieła Oakley Design jest nieco inaczej. I choć tuning nie ograniczył się jedynie do strony wizualnej, to już "dieta" nie była priorytetem.

Na szczęście Brytyjczycy nie zdecydowali się na zaawansowane zmiany wyglądu Aventadora. Włoski bolid otrzymał kilka elementów z lekkich materiałów. Najbardziej rzucają się w oczy nowe, czarne felgi, których komplet waży o 7 kg mniej niż standardowe obręcze, oraz sporych rozmiarów tylny spoiler. Co prawda zakłóca on linię Aventadora, ale - jak już wspomnieliśmy - tuning w wykonaniu Oakley Design nie ma jedynie wpłynąć na ego kierowcy, ale również na właściwości jezdne samochodu. A z tego zadania duży spoiler wywiązuje się wzorowo.

>>> Używane Lamborghini już od 135 tys. zł <<<

Brytyjczycy zaprzęgli do 700-konnego silnika dodatkowe 60 KM. Wszystko dzięki nowej elektronice i układowi wydechowemu, który nie tylko zwiększył moc auta, ale również pozytywnie wpłynął na jego masę (waży o 36 kg mniej niż standardowy). Maksymalny moment obrotowy wzrósł z 690 do 745 Nm.

Niestety cena i osiągi tak przygotowanego Aventadora pozostają tajemnicą.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.