Słowacka telewizja: "Polscy policjanci nic wam nie zrobią"

Słowaccy piraci drogowi nie muszą się obawiać ograniczeń prędkości na polskich drogach, o czym otwarcie informuje tamtejsza telewizja. I niestety się nie myli, bo Polska nie podpisała z południowym sąsiadem specjalnej umowy

"Polscy policjanci nic wam nie zrobią" - informuje słowacka telewizja, o czym donosi RMF FM. W rozmowie z reporterem radia, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego Adam Jasiński powiedział:

Brak jest pełnej transgranicznej współpracy, jeżeli chodzi o tę formę naruszeń, więc nie można tego skutecznie wyegzekwować.

Cwany sposób na fotoradary

Przez brak umowy Polska traci co roku od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów złotych. Podobne problemy ma nie tylko nasz kraj, ale i cała Unia Europejska, w której również brakuje umów umożliwiających skuteczną współpracę poszczególnych państw w walce z piratami drogowymi.

Polacy w większości krajów UE też nie muszą obawiać się zdjęć z fotoradarów. Są jednak kraje, które poradziły sobie z tym problemem i skutecznie karzą zagranicznych kierowców.

Źródło: RMF FM

ZOBACZ TAKŻE:

Tym samochodem trudno przekroczyć dozwoloną prędkość, ale można go kupić już za 800 zł

Uwaga! Będą robić zdjęcia od tyłu

Nowy taryfikator punktów karnych już obowiązuje. Za co większe kary?

Więcej o:
POPULARNE
NAJNOWSZE

Jesteś fanem niemieckiej motoryzacji? Jeśli tak, to możesz liczyć tu na 8/8!

Pytanie 1 z 8 Zacznijmy od czegoś prostego. Ta luksusowa marka samochodów to oczywiście:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.
Właściciel niniejszego serwisu internetowego korzystając z uprawnienia, przyznanego przez art. 4 ust. 3 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym oraz zmiany dyrektyw 96/9/WE i 2001/29/WE (Dz. U. UE. L. z 2019 r. Nr 130, str. 92) nie wyraża zgody na zwielokrotnianie, wykorzystywanie lub przechowywanie jakichkolwiek treści w postaci tekstów i danych oraz programów komputerowych i baz danych dostępnych w serwisie internetowym, w celu ich eksploracji polegającej na analizie, również przy zastosowaniu zautomatyzowanych technik, dążącej do wygenerowania informacji obejmujących w szczególności wzorce, tendencje i korelacje. Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy eksploracji treści dokonywanej w celu umieszczania stron internetowych w ramach wyników wyszukiwania, jak też nie ma na celu i nie może być interpretowane jako wyłączenie lub ograniczenie uprawnień konsumentów do korzystania z treści w ramach udzielonego zezwolenia lub dozwolonego użytku.

Uzyskaj więcej informacji w Zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych pod adresem agora.pl/zastrzezenie-prawne.