Nie będziemy pisać, co sądzimy o aucie. A to dlatego, że gapimy się na nie od kwadransa i... wciąż nie wiemy, co myśleć. Niech każdy z Was wyrobi sobie zdanie zaglądając do galerii. Możemy za to powiedzieć, że choć to tylko prototyp, szefostwo Lamborghini bardzo poważnie myśli o wprowadzeniu SUV-a do produkcji. Włoska firma, która od 2009 roku nie przynosi zysku, bardzo potrzebuje modelu, który mógłby zainteresować większą liczbę klientów.
SUV byłby pierwszym współczesnym Lamborghini służącym do codziennego użytku, a nie tylko wyścigową zabawką czy autem wyłącznie do niedzielnych przejażdżek - mówił w wywiadzie dla niemieckiego Handelsblatt Stephan Winkelmann, szef włoskiej firmy
Jeśli Urus szybko dostałby zielone światło, do salonów mógłby trafić w 2017 roku. SUV Lamborghini byłby zbudowany na platformie nowej generacji Audi Q7. Mówi się też, że - choć ma to być praktyczne auto na co dzień - pod maskę prawdopodobnie trafiłoby zmodyfikowane V10 z modelu Gallardo. Spekuluje się, że silnik o pojemności 5,2 litra będzie rozwijać moc około 580 koni mechanicznych.
Więcej szczegółów poznamy już w poniedziałek. Na ten dzień zapowiedziano bowiem oficjalną premierę auta. Tymczasem, zapraszamy Was do galerii pierwszych oficjalnych zdjęć Lamborghini Urusa.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE: