B80VJ jednoznacznie kojarzy się z otoczoną kultem Gelendą, czyli słynnym Mercedesem klasy G. Wierne kopiowanie europejskich samochodów przez Chińczyków nie jest żadną nowością, ale problem B80VJ jest nieco głębszy niż zwykle. Otóż Mercedes współpracuje z BAIC w Chinach, które są ogromną gałęzią globalnej sprzedaży samochodów niemieckiej marki.
BAIC to partner Mercedesa, który odpowiada za produkcję niemieckich aut przeznaczonych na chiński rynek. To jeszcze nie koniec. W 2011 roku Daimler podpisał nową umowę z Chińczykami, w której zadeklarował się zainwestować 2,87 mld dolarów w chińską działalność z BAIC.
Możliwe jest zatem, że kolejna kopia niemieckiego modelu (wcześniej BAIC "sklonował" B-Klasę) ujdzie Chińczykom płazem. Chyba, że Daimler zaryzykuje tak ważne przedsięwzięcie w imię uczciwości.
Piotr Kozłowski
ZOBACZ TAKŻE: