Niewiele firm może pochwalić się takim kalendarium napędu obu osi. Kilkanaście różnych modeli seryjnych, dziesiątki odmian nadwoziowych, setki wersji silnikowych i wyposażeniowych - oto dorobek Toyoty na przestrzeni ostatnich 60 lat. Auta tej firmy można znaleźć na wszystkich kontynentach. Jeżdżą zarówno po gładkich jak stół autostradach jak i w miejscach, gdzie po chcących urwać koła wykrotach dotrzeć mogą tylko najtwardsi. Terenówki i auta rekreacyjne Toyoty służą do pracy, wożą ludzi na rodzinne wycieczki, zdobywają sportowe laury. Oto jak wyglądała droga Land Cruiser'ów, Hiluxa, RAV-4 i Urban Cruiser'a od prostego prototypu dla japońskiej armii do współczesnej gamy nowoczesnych czteronapędowców.
Japońska armia poszukuje projektanta i wykonawcy samochodu terenowego. Wybór pada na prężnie rozwijającą się firmę Toyota. Jeszcze w tym samym roku powstaje ćwierćtonowy prototyp AK. Aprobata Armii Cesarstwa Japońskiego pozwala kontynuować prace rozwojowe.
Półtonowy model AK-10 wyjeżdża z fabryki Toyoty. Ma stały napęd tylnej osi i przedni dołączany dźwignią. Nie ma blokady dyferencjału i reduktora.
Na podstawie doświadczeń z AK-10 powstaje 100 sztuk nowego modelu BJ.
Pierwsze zamówienie modelu BJ od japońskiej policji. Funkcjonariusze poddawali każdą sztukę zamówionego modelu jeździe próbnej jeszcze w fabryce. Nad kontrolą jakości na czuwał na miejscu 20-osobowy zespół Toyoty. Takie podejście firmy świadczyło o nacisku na jakość produkcji.
Dyrektor techniczny Hanji Umehara wymyśla nazwę "Land Cruiser"
Premiera pierwszych modeli serii J2, konstrukcyjnie bardzo zbliżonych do BJ. Skrzynia biegów ma synchronizację trzeciego i czwartego przełożenia. Auto dostaje także bardziej komfortowe zawieszenie i obszerniejszą kabinę. Silnik benzynowy ma już 105 KM.
Debiut serii J40. Pojawia się reduktor a silnik benzynowy ma moc 130 KM. To ten model LC stał się kultowym. Zawieszenie oparte na resorach piórowych i sztywnych mostach gwarantowało dzielność w terenie. Styl urzeka do dziś. Utrzymanie koncepcji prostego i niezawodnego auta terenowego gwarantuje popularność i popyt aż do 1984 roku. Ta linia Land Cruiserów "do pracy" otrzymuje nazwę "Heavy Duty".
Początek ery modeli "Station Wagon". Na bazie doświadczeń serii J40 powstaje J5. Ma wydłużony do 2700 mm rozstaw osi, nadwozie typu kombi, komfortowe zawieszenie i wzmocnioną ramę podwozia. Doskonale nadaje się do rodzinnej turystyki oraz codziennej, komfortowej i bezpiecznej jazdy. Silnik benzynowy 4.2 l ma moc 140 KM. W serii J5 zakochują się Amerykanie.
Debiutuje pierwsza wersja HiLux'a. Pick-up Toyoty przypomina wówczas zwykły samochód osobowy ze skrzynią ładunkową i ma napęd tylko tylnej osi. Napęd 4x4 otrzyma 10 lat później
Debiut trzylitrowego silnika Diesla (nadal w serii J40). W tym samym roku wersja benzynowa przechodzi modernizację - silnik ma pojemność zwiększoną do 4.2 litra.
Silna konkurencja na rynku USA wymusza rozpoczęcie prac nad następcą J5 w linii "Station Wagon". Ma być jeszcze bardziej komfortowy i jeszcze bardziej w stylu kombi. Inżynierom Hiroshiemu Ohsawa oraz Lichiemu Shingu postawiono warunek - nowy LC ma być nadal w pełni terenowy.
Pierwszy HiLux z napędem 4x4, ale kształtem wciąż bliski zwykłym osobówkom
Debiut serii J6 w linii "Station Wagon". Zgodnie z obietnicami samochód jest większy, bardziej przestronny, bardziej komfortowy i... w 100% terenowy. Znakiem charakterystycznym staje się bogate wyposażenie. Pod maską dwa silniki do wyboru: znany z poprzednika benzynowy 4.2 oraz diesel 3.4 l.
Face-lifting modelu J6. Pod maską debiutuje nowy sześciocylindrowy diesel 4.0. Auto otrzymuje wersję z podwyższonym dachem, 5-biegową skrzynię biegów, elektrycznie sterowany szyberdach, elektrycznie regulowane lusterka. Prezentuje najwyższy poziom luksusu.
Debiut skrzyni automatycznej zestawionej z dieslem. Nowy silnik benzynowy ma mniejszą pojemność (4.0 l) ale większą moc - 155 KM. To gwarantuje lepsze osiągi przy mniejszym zużyciu paliwa. Auto ciągle ma dołączany przedni napęd w systemie 4x4.
W linii "Heavy Duty" karierę kończy J40. Jego miejsce zajmuje model J7. Kontynuuje założenia tej serii - prostą i odporną konstrukcję, niezniszczalne resory piórowe i sztywne mosty obu osi, dołączany przedni napęd. Pod maską duży silnik benzynowy (4.0 l) oraz potężny diesel.
Z serii J7 wyłania się lżejsza, bardziej komfortowa odmiana z bardziej ekonomicznymi silnikami. Pierwotnie okrzyknięta "lekkim LC" daje początek trzeciej linii modelowej - "Light Duty". Zawieszenie na resorach piórowych zastąpiono bardziej komfortowymi sprężynami. Silnik benzynowy ma 4 cylindry, 2.4 litra pojemności i moc 85 KM.
J8, nowy model w linii "Station Wagon". To zupełnie nowy wymiar komfortu jazdy, wyposażenia i dzielności w terenie. Auto otrzymuje stały napęd na wszystkie koła (4WD). To pierwszy model z całej rodziny LC z permanentnym 4x4. Nowy komfort jazdy zapewniają sprężyny śrubowe w zawieszeniach obu osi. Podróżujący korzystają ze strefowej klimatyzacji, elektrycznych sterowników szyb i lusterek, w opcji mają również skórzaną tapicerkę.
HiLux przypomina wreszcie terenówkę. W przeciwieństwie do poprzedników nowe nadwozie oferowane jest w tym samym kształcie na całym świecie
Zmiany stylistyczne "siedemdziesiątki". Oba silniki z wałkiem rozrządu w głowicy. Auto otrzymuje również 5 drzwiowe nadwozie w stylu kombi okrzyknięte przydomkiem "Prado". Poprawiono także zawieszenie stawiając na większy komfort i precyzję prowadzenia. Był to kolejny ukłon w stronę rekreacji.
Debiut pierwszego na świecie SUV-a - Toyoty RAV4, która przez kolejne dziesięciolecia i generacje stanie się światowym bestsellerem w swojej klasie.
Debiut J9 czyli zmiana w linii "Light Duty" (zastąpił "siedemdziesiątkę"). To także pierwszy model w tej linii ze stałym napędem 4x4. Nowością dla całej rodziny LC było niezależne przednie zawieszenie (poprawa prowadzenia i komfortu jazdy). Do dyspozycji dwa nadwozia (3-drzwiowe krótkie oraz 5-drzwiowe długie) - także z poszerzeniami. Pod maską silniki: rzędowy benzynowy 2.7 l (150 KM), V6 24V (185 KM) oraz TD (140 KM).
Kolejne pokolenie w "Station Wagon". J10 zastępuje "osiemdziesiątkę". To kolejny przełom - tylne zawieszenie hydrauliczne ma regulowaną wysokość. Benzynowy silnik V8 (4.7 l) ma moc 235 KM. Nowy diesel (4.2 l) ma teraz 205 KM. Dla rynków arabskich i afrykańskich stworzono prawdziwie terenową odmianę J105 bez pneumatyki w zawieszeniach, ze skromnym wyposażeniem i sztywną osią przednią.
Zmiany stylizacji J9, elektroniczne zegary kokpitu "Optitron", nowy diesel D-4D z wtryskiem bezpośrednim (161 KM)
Na rnek wchodzi druga generacja modelu RAV-4
Model "120" zastępuje "90" w linii "Light Duty". Sztywniejsza rama nośna, dwa wahacze w przednim i cztery w tylnym zawieszeniu zapewniają pewniejsze prowadzenie oraz niższy poziom wibracji i hałasu. Przednia oś nadal jest niezależna. W opcji bardzo bogate wyposażenie (poziom wersji "100") oraz pneumatyka tylnej osi (z regulacją sztywności i prześwitu). Do wyboru dwa nadwozia: krótkie 3d oraz długie 5d. Pod maską benzynowy V6 (4,0 l) o mocy 250 KM i sprawdzony D-4D (161 KM, później 171 KM).
Model RAV-4 doczekał się trzeciej generacji. W tym samym roku zaprezentowano HiLuxa siódmej generacji.
Debiut obecnego modelu w linii "Station Wagon" - J20 znanego także jako V8 (ze względu na typ silników). Synonim luksusu (najbogatsze wyposażenie, hydrauliczne zawieszenie, elektroniczne systemy wspomagające kierowcę w terenie i na asfalcie). Nadal jednak auto pozostaje w stu procentach samochodem terenowym, ze stałym napędem 4x4, reduktorem i blokadą dyferencjału. Benzynowy V8 (4.7 l) ma moc 288 KM. Diesel V8 osiąga 286 KM. W tym samym roku swoją premierę ma Urban Cruiser.
Debiut obecnego reprezentanta linii "Light Duty" - J15. Zastępuje model 120 i podnosi poprzeczkę z zakresu komfortu i wyposażenia. Trzeci rząd siedzeń chowany jest teraz w podłodze za naciśnięciem guzika na słupku karoserii. Większość systemów znanych w większego, najbardziej prestizowego V8 trafia teraz do 150-ki. To czyni ją komfortowym i łatwym do opanowania autem w każdych warunkach drogowych. Silnik benzynowy V6 ma teraz moc 280 KM. Moc diesla zwiększono do 191 KM.
Mocną stroną czteronapędowych samochodów Toyoty jest dopasowanie rodzaju przeniesienia napędu do funkcji, jakie ma spełniać samochód. To bezkompromisowe podejście sprawia, że japońska firma nie bacząc na koszty i komplikacje logistyczne w procesach produkcyjnych stosuje w swoich modelach trzy różne systemy napędu 4x4.
Pierwszy z nich wprowadzono w 1951 r. wraz z pionierskim, terenowym modelem Toyoty. Umieszczony z przodu silnik napędza koła tylne. Dołączany jest napęd kół przednich. Nie ma międzosiowego mechanizmu różnicowego, ale jest skrzynia redukcyjna. To prosty i niezawodny układ, który świetnie sprawdza się w trudnym terenie. Nie nadaje się jednak do szybkiej jazdy po nawierzchniach utwardzonych. Szybkie pokonywanie zakrętów na asfalcie skończyło by się uszkodzeniem elementów przeniesienia napędu. Dołączany napęd przedniej osi jest dzisiaj stosowany tylko w Toyocie HiLux
Drugi rodzaj napędu 4x4 Toyota wprowadziła w 1990 r. Jest to stały napęd czterech kół z trzema mechanizmami różnicowymi (przednim, tylnym i międzyosiowym). Istnieje możliwość blokowania mechanizmów różnicowych (tylnego i międzyosiowego), można też włączyć reduktor. Taki system łączy w sobie uniwersalność, pozwala bowiem bezpiecznie jeździć zarówno po szosach jak i po drogach gruntowych, a jednocześnie znakomicie sprawdza się w trudnym terenie. Stosowany jest w Land Cruiserach.
Trzeci system napędu 4x4 zawitał do Toyoty w 2006 r. i opracowany został z myślą o modelach rekreacyjnych RAV-4 oraz Urban Cruiser. W tym przypadku stale napędzane są koła przedniej osi, dopóki elektronika nie wykryje uślizgu kół. Jeśli to nastąpi wielopłytkowe sprzęgło dołącza natychmiast drugą oś. Maksymalnie może przekazać jej 45 % momentu obrotowego. Podział napędu 55/45 kierowca może włączyć na stałe, na przykład w cięższym terenie, ale tylko w zakresach prędkości od 0 do 40 km/h. Automatyczny napęd 4x4 ze sprzęgłem wielopłytkowym świetnie sprawdza się na szosie, gdzie głównie poruszają się auta rekreacyjne. Napęd tylko przedniej osi pozwala oszczędzać paliwo, ale w razie potrzeby, gdy nawierzchnia staje się śliska, dołączenie napędu wydatnie zwiększy bezpieczeństwo jadących. W razie potrzeby można wjechać na drogi szutrowe albo w lekki teren i tam również korzystać z dobrodziejstw napędu obu osi gdy zajdzie taka potrzeba.
Dariusz Dobosz
ZOBACZ TAKŻE:
Jak rozebrać piękną dziewczynę przy pomocy Toyoty? | Wideo