Mirage debiutował w studyjnej wersji na tegorocznym Salonie Samochodowym w Genewie. W niektórych krajach pod tą nazwą sprzedawany był Colt. Jego najnowsza odmiana będzie już globalna. Samochód ma być przede wszystkim oszczędny, jak na swoje gabaryty obszerny i niedrogi, co będzie głównym atutem zwiększającym sprzedaż na rynkach wschodzących. Zachodnie wersje samochodu będą nieco droższe, ale lepiej wyposażone i - co najważniejsze - pozostaną oszczędne.
Mitsubishi Colt | Długi dystans
Głównym założeniem konstruktorów Mirage'a było umożliwienie przejechania nim 30 km na jednym litrze paliwa. Cel ten podobno został osiągnięty dzięki możliwie jak największemu obniżeniu masy oraz modyfikacjom silnika, skrzyni biegów i zastosowaniu specjalnych opon. Mitsubishi zapewnia, że podczas projektowania nadwozia miało na uwadze obniżenie współczynnika oporu powietrza, co również pozytywnie wpłynęło na apetyt Mirage'a na paliwo.
3710 mm długości, 1556 mm szerokości i 1490 mm wysokości pod względem wielkości stawiają go poniżej trzydrzwiowego Colta (odpowiednio 3880 mm, 1520 mm, 1695 mm). Japończycy obiecują, że mimo tak niewielkich rozmiarów w Mirage'u zmieści się pięć osób. Ciekawe, jak z takim "bagażem" poradzi sobie trzycylindrowy, 1-litrowy silniczek z systemem Auto Stop & Go, połączony z bezstopniową przekładnią CVT, który znajdzie się pod maską nowego Mitsubishi.
Piotr Kozłowski
ZOBACZ TAKŻE:
Mitsubishi i-MiEV kontra mały turbodiesel
