Chrysler LeBaron był typową amerykańską konstrukcją z końca lat 70. Kanciaste nadwozie przypominające stół bilardowy, zawieszenie nastawione wyłącznie na komfort i napęd na tył (w pierwszej generacji modelu). Właściciele tego samochodu budzili na amerykańskich ulicach takie emocje, jakie dzisiaj kierowcy Skody Fabii, czyli nieszczególnie przykuwali wzrok przechodniów. Pewien Amerykanin postanowił uczynić z atrybutu przeciętności coś, co pozwoli wyróżniać mu się w tłumie i cel ten osiągnął.
Jego twór nie pozostawia obojętnym nikogo, kto choć na chwilę na niego zerknie. Kanciaste krawędzie zostały wygładzone, karoserię pokrył czerwony lakier, a na progach, listwach i wielu innych elementach znalazł się chrom. Tył Chryslera został zupełnie przebudowany i kompletnie nie przypomina LeBarona. Nie wiemy, czy inspiracją do stworzenia samochodu były amerykańskie wozy strażackie, ale jego wygląd może na to wskazywać. Brakuje jedynie armatki wodnej.
Amerykanin wystawił Chryslera na aukcję na eBay'u. Strażacki LeBaron może być Twój za 7 995 dolarów.
Piotr Kozłowski
ZOBACZ TAKŻE: