Znicz 2011 - tak źle jeszcze nie było

Statystyki akcji Znicz z roku na rok rosną. Tym razem od 28 października do 2 listopada policjanci zatrzymali 2128 nietrzeźwych kierowców. Tak źle jeszcze nigdy nie było. W 464 wypadkach zginęło 51 osób, a 592 zostały ranne

Najczęstszą przyczyną wypadków była nadmierna prędkość. W ramach akcji policjanci przeprowadzali wzmożone kontrole przy drogach wyjazdowych oraz dojazdowych do większych miast. Sprawdzano stan techniczny samochodów, trzeźwość kierowców oraz sposób przewożenia dzieci. Pomimo zwiększonej liczby patroli drogowych oraz licznych kampanii przeciwdziałających wsiadaniu za kierownicę po alkoholu, liczba nietrzeźwych kierowców w tym roku była największa od wielu lat.

W 2009 roku policja zatrzymała "tylko" 1217 nietrzeźwych kierowców. W 2010 było ich już 1880. W tym roku alkomat w ponad 2 tysiącach kontroli wskazał wynik przekraczający 0,2 promila. Niepokojąco wzrosła również liczba ofiar śmiertelnych - z 39 do 51. Liczba rannych jest również większa. W 2010 roku wyniosła  532 osoby, a w tym wzrosła do prawie 600. I na nic zda się tłumaczenie, że w ubiegłym roku długi weekend był krótszy o jeden dzień.

Najczęstszymi przyczynami wypadków były, jak co roku, nadmierna prędkość i złe wyprzedzanie. Statystyki co roku rosną, a do wyobraźni kierowców nie przemawiają ani kampanie telewizyjne i ostrzeżenia policjantów.

 Piotr Kozłowski

ZOBACZ TAKŻE:

Mercedesy w polskiej policji

Policja podgląda nas za pomocą kamer - ZOBACZ TUTAJ

Samochody - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.