"New age" to już prehistoria. Język "Kinetic design", który zawładnął stylistyką Fordów po 2005 roku, właśnie przechodzi do lamusa,a jego miejsce zajmuje... "Kinetic Design 2.0". Studyjny Evos jest zwiastunem nowej ery.
Prototyp mierzy 4,5 m długości, 1,97 m szerokości i 1,36 m wysokości, a odległość między osiami to 2,74 m. Sportowa sylwetka podkreślona jest przez szeroki, wyrazisty grill i przedni zderzak z wysuniętymi ku przodowi "kłami", złowieszczo przymrużone reflektory i potężne obręcze kół szczelnie wypełniające napompowane nadkola.
Przedstawiciele firmy zarzekają się, że Fordy zaprojektowane w nowym duchu będą bardziej dojrzałe i wytworne. Może dlatego, patrząc na Evosa z boku można dostrzec nawiązania do smukłych, luksusowych maszyn Aston Martina. Jak na prototyp przystało, inżynierowie naszpikowali auto technicznymi fajerwerkami. Czworo unoszonych do góry drzwi oraz wnętrze przypominające mostek USS Enterprise to tylko najbardziej widoczne przykłady.
Co napędza stylowe GT Forda? Auto wyposażone jest w układ hybrydowy składający się z 2-litrowej jednostki benzynowej pracującej w cyklu Atkinsona wspomaganej przez silnik elektryczny, czerpiący energię z zestawu litowo-jonowych akumulatorów. Nie wiadomo niestety nic o osiągach.
Czy Evos jest zapowiedzią konkretnego modelu? Na razie przedstawiciele ucinają takie spekulacje. Auto ma być wyłącznie demonstracją nowej stylistyki. Propozycji pierwszych produkcyjnych aut zaprojektowanych w nowym duchu możemy spodziewać się ponoć już w przyszłym roku.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE: