Audi A8 - bardzo długa i kuloodporna

Przedłużona limuzyna Audi A8 to jasny sygnał, że właściciel nie martwi się specjalnie wysokim kursem franka. W niektórych miejscach na świecie może także być pułapką, przyciągającą jak magnes niechęć osób umiarkowanie ceniących bogate elity

W takich sytuacjach z pomocą przychodzi firma ArmorTech, która - jak sama nazwa wskazuje - specjalizuje się w przerabianiu zwykłych samochodów w jeżdżące czołgi. Takich jak Audi widoczne na zdjęciach.

Zanim jednak auto otrzymało odpowiednio wzmocnione poszycie, zostało dodatkowo wydłużone. Przednie drzwi "wyciągnięto" o 15 cm, tylne o kolejne 25 cm. Tuż za przednimi fotelami zamontowano specjalną przegrodę, pełniącą dwie funkcje. Pozwala ona pasażerom tylnego przedziału na chwilę prywatności, a w przypadku ataku jest kolejną barierą dla pocisków.

Panowie z ArmorTech zapewniają, że auto spełnia warunki opancerzenia klasy B6. Oznacza to, że można bezkarnie zadzierać z Brudnym Harrym (pociski typu Magnum), przyjąć serię z kałasznikowa, a nawet oddalić się po ataku z wykorzystaniem granatu, albo małego ładunku wybuchowego. Oddalić, bo pancerze w limuzynach nie służą do tego, by spokojnie czekać, aż napastnicy zużyją cały posiadany arsenał, ale by jak najszybciej uciec z linii ognia. A w tym z pewnością pomoże drzemiące pod maską A8-ki, 500-konne W12 o pojemności 6,3 litra.

Kuloodporne szyby i karoseria swoje ważą. Dlatego inżynierowie firmy ArmorTech odpowiednio wzmocnili zawieszenie, a aluminiowe obręcze kół kryją skuteczniejszy układ hamulcowy.

Bartosz Sińczuk

ZOBACZ TAKŻE:

Czołg na kołach, czyli A8 Security

Audi A8L W12 | Wideo

Audi A8 - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.