To były perfekcyjne zawody dla nowotarżanina, który jest obecnie numerem 1 w halowym endurocrossie. Rozpoczął od wykręcenia najszybszego okrążenia - o ponad 1 s szybciej niż drugi zawodnik Geoff Aaron z USA. Następnie Tadeusz wygrał bieg eliminacyjny i awansował do ścisłego finału. W nim nie miał sobie równych, choć na starcie stanęli wszyscy najlepsi zawodnicy Ameryki Północnej. Najpierw popisał się najlepszym wyjściem z bramki startowej, a następnie w czasie 1. pętli nie dał się wyprzedzić atakującemu Aaronowi, odskoczył rywalom i przyjechał na pierwszym miejscu.
Po raz pierwszy w historii zawodów endurocrossu w Ameryce zawodnik zapewnił sobie tytuł przed ostatnią eliminacją. Równocześnie Tadeusz zrobił drugi krok w stronę zdobycie Potrójnej Korony, czyli wygrania 50 tys. dolarów za zwycięstwa w zawodach w Guthrie, Denver i Las Vegas. Do osiągnięcia tego trofeum Taddy'emu brakuje już tylko wygranej w mieście hazardu - zawody odbędą się tam za dwa tygodnie.
Jestem ogromnie szczęśliwy. Zdobycie tego tytułu było dla mnie jednym z priorytetów ego sezonu. Teraz zeszło ze mnie ciśnienie i mogę skupić się na kolejnych zawodach, czyli rozpoczynającym się za tydzień w Anglii Pucharze Świata. Oczywiście nie odpuszczę i będę się starał zdobyć Potrójną Koronę w Las Vegas. To byłoby piękne dopełnienie tego sezonu - powiedział Tadeusz Błażusiak
Wyniki 5. rundy Geico Endurocross w Denver:
1. Tadeusz Błażusiak KTM 2. Colton Haaker (USA) Kawasaki 3. Damon Huffman (USA) Kawasaki
Klasyfikacja generalna:
1. Tadeusz Błażusiak 145 pkt 2. Geoff Aaron (USA) 109 3. Damon Huffman (USA) 94
Good News
Infiniti: historia kołem się toczy - ZOBACZ WIĘCEJ
Zaplanuj swoją podróż z Moto.pl - zobacz jakie warunki panują na drodze