Rajd Tunezji - wyniki: Hołowczyc mógł wygrać, jest 4.

Krzysztof Hołowczyc i Jean Marc Fortin, załoga Orlen Team, wygrali ostatni, dziewiąty etap najdłuższej tegorocznej imprezy cross-country, Rajdu Tunezji, ale nie wpłynęło to na końcowy wynik.

Krzysztof Hołowczyc i Jean Marc Fortin, załoga Orlen Team, wygrali ostatni, dziewiąty etap najdłuższej tegorocznej imprezy cross-country, Rajdu Tunezji, ale nie wpłynęło to na końcowy wynik. W 9 dni zawodnicy przejechali 4123 km, jeden etap odwołano. Polsko-belgijska załoga wygrała trzy z nich i ostatecznie uplasowała się na 4. miejscu rundy mistrzostw świata w rajdach terenowych cross-country.

 

Zwycięzcą pustynnego klasyka został Dominic Housieaux z ekipy Schlesssera, 4,18 min. przed Erikiem Vigoroux i 18,19 min. przed Christianem Lavieille. Najwięcej bo, 54 minuty Hołowczyc stracił na czwartym etapie, gdzie przez trzy kwadranse naprawiał z pilotem uszkodzoną chłodnicę. Później było już tylko odrabianie strat, zakończone statusem 27 minut za zwycięzca.

 

"To zwycięstwo, przy złapanym kapciu, który kosztował nas ok. 3 minut, było całkiem niezłe. Przypieczętowaliśmy fakt, że na tym radzie nie byliśmy tylko tłem. Najważniejsze, że zdobyłem punkty do klasyfikacji generalnej pucharu świata, po to tu przyjechałem" - powiedział zadowolony Hołowczyc.

 

"Cieszę się też z tego, że nie popełniałem dużych błędów. Nie stałem na wydmach, nie zakopałem się, nie błądziliśmy jakoś wyjątkowo długo. No i muszę powiedzieć, że cały zespól pracował bardzo ciężko. Udało nam się poprawić ustawienia samochodu, mam nadzieję, że to będzie procentowało w przyszłości. Wiem, że mogłem pojechać szybciej, ale w tych rajdach trzeba umieć jechać oszczędnie, tzn. oszczędnie operować prędkością".

 

Następny start samochodowej ekipy ORLEN Team już pod koniec maja, w Hiszpanii i Portugalii, w Rajdzie Transiberico. Po niezłym występie w Tunezji apetyty kibiców i samego zespołu stają się coraz większe. W Hiszpanii pojawi się również załoga Diverse Extreme Team, Łukasz Komornicki i Rafała Marton. Z Rajdu Tunezji wycofali się na 2. etapie po awarii Buggy.

Copyright © Agora SA