Citroen zaliczył Rajd Jordanii do udanych

Dani Sordo i Marc Marti, jadący Citroenem C4 WRC, ukończyli Rajd Jordanii na drugim miejscu, zdobywając dla zespołu Citroen Total osiem cennych punktów. Załoga Sebastien Loeb/Daniel Elena,...

Dani Sordo i Marc Marti, jadący Citroenem C4 WRC, ukończyli Rajd Jordanii na drugim miejscu, zdobywając dla zespołu Citroen Total osiem cennych punktów. Załoga Sebastien Loeb/Daniel Elena, która po niefortunnej sobotniej kolizji na odcinku dojazdowym w niedzielę wznowiła jazdę zgodnie z zasadą SupeRally, w imponującym stylu nadrabiała straty i zdołała wywalczyć dla Citroena punkt w klasyfikacji Konstruktorów. W trzecim dniu rajdu szanse na zwycięstwo miały trzy załogi, w tym Sordo/Marti, które przed ostatnim dniem rywalizacji dzieliło mniej niż 11 sekund różnicy. Walka zapowiadała się niezwykle emocjonująco: do rozegrania pozostał najdłuższy etap rajdu - 134,24 km jazdy na czas - podzielone na dwie pętle po trzy odcinki specjalne, w tym szczególnie długi oes "Rzeka Jordan", liczący aż 41,45 km. Ranek stał pod znakiem silnego wiatru. Spadło nawet kilka kropli deszczu, które przyniosły więcej zaskoczenia niż ochłody, później jednak wróciła słoneczna, upalna pogoda. Dani Sordo i Marc Marti, jadący jako pierwsi, robili, co mogli, aby trudne zadanie odkurzania trasy nie pozbawiło ich szans na zwycięstwo. "Wiedziałem, że kolejność pokonywania trasy nie przemawia na naszą korzyść" - komentuje Hiszpan. "Starałem się o tym nie myśleć i jechać tak szybko, jak to możliwe. Przyniosło to efekty, bo po pierwszej pętli moja strata do lidera wynosiła tylko 7,7 s. W drugim przejeździe wszystko mogło się jeszcze wydarzyć." Po półmetkowym serwisie Dani i Marc przystąpili do ataku. "Naprawdę cisnąłem, ile się dało. Niestety, nie wystarczyło to do zwycięstwa" - mówi Dani. "Jestem jednak zadowolony z naszego występu, w trakcie którego dwukrotnie byliśmy liderami rajdu. Przez cały weekend czułem się za kierownicą naszego Citroena C4 WRC znakomicie. Był to trudny rajd, chwilami nerwowy, ale ważny i wzbogacający nasze doświadczenie. Będę się dzięki niemu czuł lepiej przygotowany do następnych rund." Sebastien Loeb i Daniel Elena, którzy po odpadnięciu wskutek zderzenia z jednym z rywali na odcinku dojazdowym, wrócili na trasę w niedzielę rano, wykorzystali przejazd trzeciego etapu do przeprowadzenia różnych testów. "Szczególnie interesujące było wypróbowanie zachowania opon Pirelli Scorpion na długim oesie" - relacjonuje Mistrz Świata. "Dzięki pomyślnemu biegowi zdarzeń udało nam się również zdobyć punkt dla zespołu Citroen. W klasyfikacji Kierowców mam teraz 5 punktów straty do lidera, ale to z pewnością nie jest różnica nie do odrobienia. Przed nami jeszcze długi sezon, a wielka skuteczność naszego C4 WRC daje mocne podstawy do optymizmu." "Co za rajd! Na długo zapamiętamy pierwsze spotkanie z Jordanią" - podsumowuje Olivier Quesnel. "Szczęście i pech następowały tuż po sobie i zmieniały się tyle razy! Dzisiaj Dani i Marc, po wspaniałej walce, byli o krok od wygranej. Ogólny bilans nie jest dla nas zły. Oczywiście, nasi konkurenci zdobyli więcej punktów niż my, ale szybkość i niezawodność naszych samochodów oraz wyraźna przewaga Sebastiena Loeba na wielu odcinkach są obiecującą prognozą na resztę sezonu. Cieszę się także z tego, że załoga Sebastien Ogier/Julien Ingrassia, startująca Citroenem C2 S1600, zwyciężyła w klasie Junior już drugi rajd z rzędu."

Copyright © Agora SA