Raikkonen: Nie wińcie Hamiltona, ale jego bolid

Kimi Raikkonen stanął po stronie Lewisa Hamiltona, który w Bahrajnie po pełnym błędów wyścigu dojechał na odległej trzynastej pozycji. Weekend w Bahrajnie rozpoczął się dla Hamiltona od mocnego ...

Kimi Raikkonen stanął po stronie Lewisa Hamiltona, który w Bahrajnie po pełnym błędów wyścigu dojechał na odległej trzynastej pozycji. Weekend w Bahrajnie rozpoczął się dla Hamiltona od mocnego uderzenia - dosłownie. Później było jeszcze gorzej - najpierw prawie zgasił silnik na starcie, później już w pierwszym zakręcie uszkodził przedni spojler o tył Alonso, a na następnym okrążeniu jeszcze mocniej uderzył w tył Hiszpana, co kosztowało go spadek na osiemnastą pozycję. W bezbarwnym pościgu wicemistrz świata zdołał odzyskać zaledwie pięć pozycji... "Lewis w tym sezonie nie popełnił zbyt wielu błędów" , powiedział Raikkonen dziennikowi Daily Mirror. "Według mnie jego największym problemem jest niezbyt dobry bolid." "Gdy nie dysponujesz dobrym wozem jest zdecydowanie trudniej, a wtedy zazwyczaj próbujesz wycisnąć z bolidu jeszcze więcej - szczególnie w wyścigu." Raikkonen jest jednak bardzo zadowolony, że dzięki słabszej postawie największego rywala objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. "Po trzech wyścigach jestem liderem klasyfikacji generalnej, a przed rokiem było inaczej. Jestem więc bardzo zadowolony" , powiedział Raikkonen. "Zeszły sezon był dla mnie bardzo ciężki. Byłem nowy w zespole, więc musiałem wiele się nauczyć. Pierwszy rok był ciężki, ponieważ zgranie się z zespołem zajmuje trochę czasu." "Teraz jest zdecydowanie łatwiej, ponieważ zespół wie czego chcę, a ja wiem, czego się ode mnie oczekuje. Wszystko idzie gładko i jest coraz lepiej." "Jak dotąd sezon jest dla nas udany. W każdym wyścigu walczymy o zwycięstwo, ale pamiętajmy, że każdy sześciu kierowców jeżdżących w jednym z trzech czołowych zespołów może być najlepszy. Aktualnie jesteśmy bardzo szybcy, ale poczekajmy, co się stanie."

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.