FIA odradza współprace ze Stepneyem

Pomimo wcześniejszych zapowiedzi FIA nie ukarała Nigela Stepneya, jednak ostrzegła wszystkie zespoły przed współpracą z głównym ?bohaterem? afery szpiegowskiej przed pierwszym lipca 2009 ...

Pomimo wcześniejszych zapowiedzi FIA nie ukarała Nigela Stepneya, jednak ostrzegła wszystkie zespoły przed współpracą z głównym "bohaterem" afery szpiegowskiej przed pierwszym lipca 2009 roku. Przeciwko Stepney'owi wciąż prowadzone jest śledztwo we Włoszech po tym jak przekazał tajne dokumenty należące do Ferrari Mike'owi Coughlanowi z McLarena. Po przesłuchaniu Stepney'a przez FIA, federacja stwierdziła jednak, że nie może w żaden sposób ukarać Brytyjczyka. "Pan Stepney przyznał się do stawianych mu zarzutów i przeprosił FIA. Jednak ponieważ Pan Stepney nie posiada żadnej licencji FIA, na podstawie Międzynarodowego Kodeksu Sportowego FIA nie może zastosować wobec niego żadnych sankcji." "FIA rekomenduje jednak, aby posiadacze licencji nie współpracowali z Panem Stepneyem bez uprzedniego sprawdzenia jego zdatności do pracy w międzynarodowych sportach motorowych." "Rekomendacja ta będzie obowiązywała do 1 lipca 2009 roku."

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.