Mercedes W124 | Auto dekady
![]() Auto poprzedniej dekady - VW Golf |
10 lat po debiucie Golfa Mercedes dał światu najprawdopodobniej dzieło swojego życia - model W124. Podobnie jak Golf, auto, przynajmniej wizualnie, niczym szczególnym się nie wyróżnia. Produkowany był od 1985 roku aż do 1997 w 5 wersjach nadwozia sedan, kombi, coupe, cabrio i limousine (rzadko spotykana wersja, uwielbiana przez klientów z bliskiego i środkowego wschodu).
Nawet teraz, 27 lat po debiucie, auto wygląda lepiej niż niejeden nowoczesny samochód. Ten Mercedes jest legendarnie niezawodny - jeśli ktoś mówi, że zepsuł mu się W124, to albo kłamie, albo nie wie, o czym mówi. Jest zaledwie kilka typowych dla niego przypadłości. Ten model był także bardzo bezpieczny. Miał airbag kierowcy i pasażera, pasy z regulacją wysokości, pedały, które nie raniły stóp w czasie kraksy, schowek przed pasażerem absorbujący energię w czasie wypadku (podłokietniki też potrafiły robić takie sztuczki) i drzwi, które można było bez narzędzi otworzyć po wypadku. Co więcej, testy zderzeniowe Mercedesa były podstawą dla EuroNCAP w czasie tworzenia swoich procedur. Mówiąc wprost - W124 był bardzo bezpieczny. A dokładnie mówiąc wciąż jest, bo cały czas jeździ po drogach, pracuje jako taksówka i nawet teraz zaskakuje komfortem, dopracowaniem i... swoją ogólną wspaniałością. To prawdziwa gwiazda Mercedesa.
Pod maską Mercedesa W124 znaleźć można najróżniejsze silniki. Od benzynowych i Deisle, po rzędowe i widlaste potwory. Klienci mogli i nadal mogą wybierać spośród aut o mocy od 105 do 385 koni mechanicznych. Z autem mierzyli się specjaliści z Brabusa, czego efektem było stworzenie limuzyny o mocy 530 KM i to w połowie lat dziewięćdziesiątych. W sierpniu 1993 roku W124 oficjalnie nazwano Klasą E, wtedy oznaczenia zmieniły się z 200E na E200, przy czym litera E nie oznaczała już elektronicznie sterowanego wtrysku paliwa, a przynależność do klasy.
Mercedes W124 używany - klasa E (1985 - 1995), E-klasa (1995 - 2003)
![]() Auto następnej dekady - Porsche 911 (996) |
Opcjonalnie do modelu W124 można było zamówić napęd na 4 koła 4MATIC (od 1987 r.), który poprawiał właściwości jezdne w trudnych warunkach. Za dopłatą dostarczana była również automatyczna blokada mechanizmu różnicowego tylnej osi (ASD), oraz w późniejszych rocznikach system kontroli trakcji (ASR). Model W124 był także jednym z najmniej zawodnych aut jakie powstawały w tamtym okresie, oprócz tego był także jednym z najbardziej komfortowych. Skomplikowane tylne zawieszenie (wielowahaczowe, opracowane w 1983 roku dla modelu W201, było jednak tak dobre że zaadoptowano je do większego modelu W124, a potem do modelu W210) nastawione było raczej miękko co skutecznie tłumiło wszelkie niedostatki nawierzchni jednak nie zapewniało sportowych właściwości jezdnych. Model 500E stworzony w 1990 roku razem w kooperacji z Porsche był pomysłem aby konkurować z BMW M5 E34. Auto skutecznie spełniło pokładane w nim nadzieje oferując lepszy komfort jazdy i bardziej dostojnie poruszając się po autostradzie. W 1995 roku produkcja czterodrzwiowej limuzyny została przerwana i zastąpił go model W210 klasy E potocznie nazwany okularnikiem. Kombi i coupé były produkowane rok dłużej, a cabrio do 1997 roku. W124 krytykowany był za ubogie wyposażenie seryjne na początku produkcji jak i za pojedynczą wycieraczkę szyby przedniej, która nie była dość efektywna.
Filip Otto
ZOBACZ TAKŻE:
KONKURS | Wygraj komplet opon zimowych
Deawoo w FSO - początek końca polskiej motoryzacji - 1996
Conti na zakupach. Do koszyka trafiły Viking, Gislaved, Barum
-
Zmiany w przeglądach w 2021 r. Zdjęcia, które zrobi diagnosta to tylko początek listy
-
Drift pod marketem i kulig za autem, czyli zimowe zabawy karane wysokim mandatem
-
To nie awaria, tak na twoje auto działają mróz i śnieg. Sześć zimowych problemów
-
Już w 2021 r. kierowcy z prawem jazdy kat. B zyskają nowe uprawnienia. Pod dwoma warunkami
-
Też tak robisz? Siedem złych nawyków, które wykończą twój samochód
- Do miliona wciąż sporo brakuje. Po polskich drogach jeździ około 10 000 elektryków
- Volkswagen Multivan T7 przyłapany na północy. Nowy model zadebiutuje w 2021 roku
- Za miesięc zadebiutuje nowa Honda HR-V. Będzie tylko hybrydą
- Opinie Moto.pl: Mercedes-AMG GLB 35 - wreszcie SUV, który ma coś wspólnego ze sportem
- Partnerzy w każdym biznesie. Na co stać użytkowe Mercedesy?
Forum
- Pizdowatość drogowa. (47)
- Kuligi czas zacząć. (50)
- Kleber Quadraxer 2 - test kompletny (22)
- NX czas wymienić na RX czyli rabat 100 tys zł (104)
- O/T? czy jak najbardziej T? Edukacja seksualna (28)
- OT - więcej religii, mniej edukacji seksualnej.... (98)
- Kolejny wypadek. (92)
- U mnie wreszcie troche bialo :-) (12)
- Kuny nie są fajne (45)
- OT - Prezes nadal nie wydał "czerwonej książeczki" (18)