Citroen Traction Avant | Auto dekady

To pierwsze przednionapędowe auto z nadwoziem samonośnym seryjnie produkowane. Citroen od czasów Traction Avant przyzwyczajał nas do nietypowych rozwiązań. Pewnie dlatego mówiąc Citroen myślimy nowatorski

Przenieśmy się na stary kontynent. Tutaj motoryzacja miała nieco inny charakter, mniej użytkowy a bardziej wyszukany. Bohater lat trzydziestych to bez wątpienia Citroën Traction Avant (produkcja od 1934 do 1957 roku). Najbardziej znany jest jako limuzyna, choć w sprzedaży były także odmiany kombi, cabrio i bardzo rzadkie coupé.

Ale nie to jest najważniejsze. Traction Avant, jak wskazuje nazwa, miał napęd na przednie koła i choć nie był pierwszy w tej materii, to jako pierwszy z takim rozwiązaniem był masowo produkowanym autem dodatkowo z nadwoziem samonośnym. Teraz to standard, ale kiedyś to był high-tech rodem z Gwiezdnych Wojen. Dzięki takiej konstrukcji styliści mogli popuścić wodze fantazji. Sprawili, że auto stało się lekkie i dynamiczne. Citroen TA wyglądał złowieszczo, niczym pojazd dla Cruelli De Mon, a z drugiej zwracał uwagę elegancją, delikatnością i, można powiedzieć, stylistyczną francuskością. Dlaczego jeszcze warto o tym modelu pamiętać? Uwielbiali go gangsterzy. Był szybki, komfortowy i dobrze się prowadził. Miał drzwi otwierane od przodu, czyli kurołapy (jak Syrena 104 czy Rolls Royce), więc po napadzie na bank można było szybko do niego wskoczyć. W powojennej Polsce stał się uwielbianym autem przez smutnych panów w czarnych płaszczach ze Służby Bezpieczeństwa. To spowodowało, że na widok czarnego Citroëna TA ludzie chowali się po bramach.

Auto dostępne było w czterech wersjach silnikowych. Najmniejszy 7CV napędzany był silnikiem o 1303 cm3, 11CV - 1911 cm3. Największy 15CV miał pod maską silnik sześciocylindrowy o pojemności 2867 cm3 (od 1954 dostępny również w wersji Traction Avant 15H z hydropneumatycznym zawieszeniem tylnej osi).

Citroen rozpieścił swoich klientów ilością wersji nadwoziowych. Była standardowa wersja B Normale (B lub BN) - nadwozie standardowe typu Berline z kołem zapasowym na tylnej klapie, B Legere (BL) - nadwozie berline nieco zmniejszone od BN i wreszcie Familiare, czyli rodzinne 7 osobowe auto (z rozkładanym trzecim rzędem siedzeń z podłogi pomiędzy fotelami kierowcy i kanapą) i sporym bagażnikiem. Dzisiaj trudno znaleźć wersję coupe, cabrio czy Commerciale. To w istocie pierwszy produkowany hatchback z tylną klapą otwieraną razem z szybą.

Ostatecznie doprowadził Citroëna do bankructwa. Opracowanie koncepcji modelu i przygotowanie fabryki do produkcji było horrendalnie drogie. Pewnie dlatego Citroen produkował auto tak długo i nie mógł się zebrać do stworzenia następcy.

Filip Otto

Jeśli uważasz, że inny samochód bardziej zasłużyło na tytuł "Auta Dekady" lat 30. zapraszamy do sondażu poniżej. Jeśli i z tym wyborem się nie zgadzasz zgłoś swój typ w komentarzach poniżej.

ZOBACZ TAKŻE:

KONKURS | Wygraj komplet opon zimowych

Rozpęd dzięki licencjom - 1932

Wchodzimy w erę syntetycznego kauczuku

Najważniejszy samochód lat 30. XX w. to:
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.