AUDI S3/VW GOLF V6 4Motion

Audi S3 i VW Golf V6 4Motion to dwie mocne wersje rodzinnych kompaktów. Silniki o mocy powyżej 200 KM, napęd na cztery koła, skrzynie biegów o sześciu przełożeniach N to podnosi nasze ciśnienie.

AUDI S3/VW GOLF V6 4Motion

Audi S3 i VW Golf V6 4Motion to dwie mocne wersje rodzinnych kompaktów. Silniki o mocy powyżej 200 KM, napęd na cztery koła, skrzynie biegów o sześciu przełożeniach N to podnosi nasze ciśnienie.

Golf i S3 mają ze sobą więcej wspólnego, niż by się mogło wydawać na pierwszy rzut oka. Niemal wszystkie elementy techniczne, zawieszenie, skrzynie biegów, przeniesienie napędu w obu są takie same. Na szczęście, różnią się charakterem.

KAROSERIA/WNĘTRZE

Różnice zauważymy już w wyglądzie. Kiedy Audi zrobiło z S3 atletę, Volkswagen zrezygnował z jakichkolwiek rajcujących dodatków. Flagowy model Golfa na pierwszy rzut oka niewiele różni się od cywilnych wersji tego auta. Dopiero po chwili dostrzegamy elementy wyróżniające model V6 4Motion: podwójną rurę wydechową, 16-calowe aluminiowe obręcze o nazwie Le Mans i obniżoną o 20 mm karoserię. Niewiele tego.

Po sportowym kompakcie można przecież oczekiwać odpowiedniego wyglądu. Duże koła, wystające nadkola N wszystko po to, żeby się wyróżniać. W końcu takie S3 czy Golf V6 4Motion mają przede wszystkim sprawić przyjemność, i to nie tylko z jazdy. Powinny cieszyć również nasze oczy. Nie przez przypadek modelki reklamujące bieliznę są mniej znane, ale często o wiele bardziej atrakcyjne niż np. Kate Moss. Powabny wygląd Audi jest wręcz perfekcyjny.

Wszystkie "eski" wyglądają super, a S3 - mimo że najmniejsze z tej rodziny N nie odstaje tu w niczym. Potężny przedni zderzak z ogromnym wlotem powietrza, ksenonowe światła, chromowane lusterka, poszerzone nadkola, niewielki spoiler nad tylną szybą i 17-calowe koła (na naszych zdjęciach S3 ma 16-calowe obręcze z zimowymi oponami).

Nawet podczas postoju bije od nich siła. S3 rozpoznamy z daleka, Golfa V6 nie. W tej klasie sportowy wygląd jest uzasadniony.

We wnętrzu podobny podział ról. Golf próbuje uwieść nas luksusem i elegancją. Dźwignia zmiany biegów i środkowa konsola wyłożone są drewnem, a dobrze wyprofilowane fotele firmy Recaro - wygodne. Środek VW jest obszerniejszy. W 3-drzwiowej wersji nie ma żadnego kłopotu z dostępem dzięki mocno odchylanemu do przodu fotelowi. W S3 musimy pójść na kompromis, jak w prawdziwym sportowym samochodzie. Wbudowane ogromne fotele Recaro (inne, o wiele większe niż w Golfie) idealnie podtrzymują ciało na zakrętach, siedzi się w nich jak w prawdziwych "kubłach". Wnętrze Audi wydaje się przez to o wiele mniejsze, a dostęp do tylnych siedzeń jest utrudniony. Dobór materiałów i kolorów obić jest o wiele bardziej śmiały niż w Volkswagenie. Testowany samochód potwierdza to chyba w najlepszy sposób: żółtą, pasującą do koloru nadwozia alcantarą wyłożono fotele i drzwi. Czarna skóra znalazła się na kole kierownicy, dźwigni zmiany biegów i bokach siedzeń. Środkowy tunel i rączki w drzwiach pokryto czarnym, polerowanym na wysoki połysk tworzywem.

Kierując się przy wyborze rozsądkiem, powinniśmy wskazać Golfa. Dzięki temu, że wygląda na auto 75-konne, nikt nie zechce się z nami ścigać. Poza tym VW jest obszerniejszy w środku. Jednak punkty za karoserię/wnętrze otrzymuje Audi. Dlaczego? Po prostu S3 pokazuje, co ma. Żyje się raz, cieszmy i chwalmy się tym, co mamy, a w tym wypadku jest czym.

UKŁAD NAPĘDOWY

Cztery cylindry, 1,8 l pojemności, turbodoładowanie, podwójny intercooler, 5 zaworów na cylinder, 210 KM - Audi S3. Sześć cylindrów, 2,8 l pojemności, 204 KM - Golf V6 4Motion. Krótko mówiąc: nadmiar mocy.

Obydwie jednostki napędowe wykazują znakomitą elastyczność (identyczny moment obrotowy 270 Nm) i zapewniają iście sportowe osiągi. Właściwie trudno w nich znaleźć jakiekolwiek wady. Nie do końca zachwyca jednak ich akustyka. Zamiast agresywnego "wwwrrrruuumm" słyszymy tylko powściągliwe, ciche mruczenie. Pięciozaworowy silnik Audi nie ustępuje w niczym "szóstce" Golfa. W górnych granicach obrotów S3 chętniej i szybciej wkręca strzałkę obrotomierza pod czerwone pole. Przyspieszenia obydwu są niemal identyczne. Również rozpędzanie na poszczególnych biegach zajmuje im tyle samo. Do pierwszej "setki" Audi potrzebuje 6,9 s, Golf - 7,1 s.

Różnice są wyłącznie w charakterze. Sześciocylindrówka Golfa pracuje bardzo równo. Przyspiesza żwawo już od 1000 obrotów. Charakterystyką pracy bardziej przypomina luksusową limuzynę niż "narowisty" kompakt. W turbodoładowanym S3 przyrost mocy wyczuwamy wyraźnie od 2000 obrotów. Wtedy kapela zaczyna grać marsza.

Układy napędowe Golfa i Audi są tak samo dobre. Mocna "szóstka" ekscytuje równie jak turbodoładowana "czwórka". Sprawiedliwy może być tylko remis. Tym bardziej że przeniesienie napędu (skrzynia biegów, napęd na cztery koła) niczym się nie różni w jednym i w drugim aucie.

JAZDA

5500 obrotów i puszczam szybko pedał sprzęgła. Dzięki stałemu napędowi na cztery koła Audi i Golf zrywają się do przodu na każdej nawierzchni. 4Motion i quattro to przynajmniej w tych modelach to samo: sprzęgło lepkościowe Haldex, rozdzielające moc pomiędzy przednią i tylną osią. Takie przeniesienie napędu znane jest bardziej z Volkswagenów niż Audi. S3 jako jedyne z całej serii S ma Haldex. S4, S6 i S8 dysponują tradycyjnym stałym napęd na cztery koła z mechanizmem różnicowym tylnej osi. Haldex jest tańszy i niemal równie skuteczny.

Jazda sportowymi kompaktami to duża przyjemność. Krótkie, zwrotne (10,9 m średnica zawracania), szybkie i bardzo neutralne. Może aż za bardzo - gdyby moja babcia nie jeździła wyłącznie samochodem z automatyczną skrzynią biegów, to natychmiast pojechałaby takim S3 czy Golfem V6.

Audi "leży" na asfalcie jak deska. Golf jest zawieszony bardziej miękko i komfortowo. Układ wspomagania VW nie pracuje tak precyzyjnie jak w S3. Różnice są niewielkie, ale wyraźne. Na luźnym podłożu Golf szybciej staje się nerwowy w prowadzeniu, na zakrętach wpada w lekką podsterowność, a karoseria bardziej przechyla się na boki.

Prowadzenie obydwu aut jest wzorowe. Idealna pozycja za kierownicą, pod prawą nogą wystarczająco mocy i cieszymy się na każdy kolejny zakręt czy szutrowy placyk. Dużo więcej do szczęścia nie potrzeba. Jako prawdziwy GTI Audi sprawdza się lepiej niż Golf. Punkt dla S3.

KOSZTY

Niestety, prawie wszystko, co piękne, miłe i przyjemnie kosztuje. Za Golfa V6 4Motion zapłacimy 50 754 DM, Audi żąda za S3 jeszcze więcej, bo aż 59 359 DM. Mimo tak wysokiej ceny seryjne wyposażenie pozostawia dużo do życzenia. W Volkswagenie musimy dopłacić za ksenonowe światła i klimatyzację. Audi seryjnie jest lepiej wyposażone (światła ksenonowe, halogeny, komputer pokładowy), ale to wcale nie usprawiedliwia wygórowanej ceny, która z kilkoma przydatnymi ekstradodatkami przekroczy 70 tys. DM.

Punkt dla Golfa, cena za V6 4Motion nie jest okazyjna, ale to auto kosztuje prawie 10 tys. DM mniej niż S3.

Copyright © Agora SA