Najtańsze auto świata już w marcu

Już 23 marca fabrykę w Gudżaracie opuszczą pierwsze egzemplarz Taty Nano - najtańszego seryjnie produkowanego samochodu na świecie.

Indyjski maluch (3,1 x 1,5 x 1,6 m) to proste pięciodrzwiowe autko zbudowane z możliwie najtańszych materiałów. Napęd zapewni dwucylindrowy silniczek benzynowy o pojemności 624 cm3 i mocy 33 KM. Średnie spalanie oscylować ma w granicach 5 litrów na setkę. Producent zapewnia, że samochód zda międzynarodowe testy zderzeniowe oraz spełni normę emisji spalin Euro 4.

O wyposażeniu takim jak klimatyzacja, wspomaganie kierownicy, ABS czy poduszki powietrzne można tylko pomarzyć. W zamian, na łopatki rozłoży nas cena, około 7 tys. złotych!

Producent liczy na sprzedaż około miliona egzemplarzy rocznie. Do Europy Nano zawita nie wcześniej niż w 2012 roku.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.