Ibiza na ostro

Debiutująca Ibiza jako pierwsza z rodziny VW skorzystała z nowej płyty podłogowej. Dzięki niej ma być bezpieczniejsza i lepiej się prowadzić. Pierwsze samochody już opuszczają fabrykę w Martorell koło Barcelony.

Nowa Ibiza jest pierwszym Seatem zaprojektowanym przez Luca Donckerwolke. Samochód zawdzięcza mu zdecydowane, ostre linie. Wciąż jednak nawiązuje do pozostałych modeli hiszpańskiego producenta. Autko nieznacznie urosło. Jest dłuższe o blisko 8 cm (405,2 cm), węższa o parę milimetrów (169,3 cm) i nieznacznie szersza (144,5 cm). Rozstaw osi wzrósł z o centymetr do 246,9 cm. Dość wyraźnie urósł bagażnik. Zamiast 265 liczy teraz 292 litrów. Ciekawie wyglądające wnętrze wyposażono w elektroniczne nowinki. Można podłączyć iPoda lub skorzystać z wyjścia USB czy łącza Bluetooth. Jest też coraz bardziej popularny Hill Hold Control (pomaga ruszać pod górę), oraz halogeny doświetlające zakręty. Seat zapewnia, że jakość materiałów we wnętrzu uległa poprawie. Nowej Ibizie dedykowanych jest sześć silników. Benzynowe to 1.2 l (70 KM), 1.4 l (85 KM) i 1.6 l (105 KM). Amatorzy diesli mogą wybierać pomiędzy 1.4 TDI (80 KM) i 1.9 TDI, który to występuje w dwóch wersjach - 90 KM i 105 KM. Te ostatnie emitują mniej niż 120 g CO2 na km, benzynowe silniki nie przekraczają granicy 160 g/km. Pięciodrzwiowa Ibiza będzie dostępna w trzech wersjach wyposażenia - Reference, Stylance i Sport. Już podstawowy model będzie miał ABS, dwie poduszki powietrza plus jedną boczną, elektrycznie sterowane szyby przednie i centralny zamek. Nowa Ibiza ma się pojawić w polskich salonach we wrześniu. Znacznie wcześniej, bo już w połowie maja przekonamy się, jak spisuje się w praktyce.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.