"GP" uspokaja kierowców: OC jeszcze nie drożeje

Choć od 1 października 12 procent składki OC pójdzie na leczenie ofiar wypadków, ubezpieczenie nie będzie droższe. Firmy wstrzymują podwyżki, bo nie chcą stracić klientów. Więcej zapłacimy dopiero w przyszłym roku - pisze "Gazeta Prawna".

Gazeta informuje, że tzw. podatek Religi nie uderzy w kierowców natychmiast. Mimo wcześniejszych zapowiedzi ubezpieczyciele nie zamierzają w najbliższym czasie składek podnosić składki na obowiązkowe ubezpieczenia aut OC - pisze "Gazeta Prawna". Mówiło się, że zrobią to już po 1 października. Rząd nakazał im płacić 12 procent z każdej polisy odpowiedzialności cywilnej na specjalny fundusz, z którego leczone mają być ofiary wypadków drogowych.

Fundusz powstał, składki będą do niego odprowadzane, ale nie kosztem naszych portfeli. Najwięksi ubezpieczyciele zdecydowali, że nie podniosą cen, bo nie chcą stracić klientów. Kierowcy, którzy ze strachu przed podwyżkami wykupili polisę w konkurencji decydując się na stratę zniżek, mogą być zawiedzeni. Na pewno przyczyniła się do tego agresywna kampania reklamowa ostrzegająca przed podwyżkami OC.

Ubezpieczyciele zapowiadają, że być może nieco drożej będzie w przyszłym roku, ale tylko dla niektórych klientów. Stawki OC mogą wzrosnąć dla tych, którzy płacą je oddzielnie od dobrowolnego AC. Jeśli kierowca ma wykupiony pakiet, jest mało prawdopodobne, by towarzystwa pozwoliły sobie na stratę takiego klienta. Bo właśnie na dobrowolnych ubezpieczeniach zarabiają najwięcej.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.