Superb to idealne auto dla tych, którzy oczekują od samochodu najwyższej jakości oraz sporego wnętrza w dyskretnym opakowaniu. Dodatkową zaletą limuzyny powinna być jednostka napędowa sprzężona np. z automatyczną skrzynią biegów. W luksusowej Škodzie zamontowano silnik o pojemności 2,5 l. Trochę mało... Choć po kilku chwilach spędzonych za kierownicą auta miałem wrażenie, że turbodiesel 2.5 pasuje idealnie do Superba. Motor osiąga 164 KM, a maksymalny moment obrotowy wynoszący 350 Nm jest dostępny już przy 1250 obr/min. Na rozpędzenie do setki tego kolosa potrzebuje ponad 10 s. Sporo. Atutem silnika jest za to wyjątkowa elastyczność, czyli zdolność do przyspieszania podczas jazdy. Superb podczas wyprzedzania wyrywa się jak wystrzelony z katapulty. Zadowolony naciskałem pedał gazu, nie przejmując się skrzynią biegów - automat sprawnie wrzucał kolejne przełożenia. Obrazu dopełniają dobre hamulce i komfortowe zawieszenie. Wprawdzie podczas szybkiego pokonywania zakrętów auto znacznie się przechyla, ale dzięki dużemu rozstawowi kół i osi bez problemu utrzymuje się na obranym torze. Podróżni mogą się cieszyć bogatym wyposażeniem nowej wersji Platinum (m.in. elektrycznie sterowane fotele z przodu).
Czy warto wydać ponad 160 tys. zł na limuzynę, która wygląda jak... Škoda Octavia? Tak, jeśli szukasz dyskretnego luksusowego auta.
+elastyczna jednostka napędowa
+obszerne wnętrze
+wysoka jakość wykonania
-brak prestiżu
-zbyt miękkie zawieszenie
Škoda Superb 2.5 V6 TDI
* przy 15oC na suchej nawierzchni
Cena wersji testowanej 161 340 zł