Jak odpowiedzieć na nagły atak zimy?

Czy zakładając opony zimowe będziemy lepiej przygotowani do boju z białym puchem? Zobaczcie wideo prezentujące porównanie opon zimowych z oponami całosezonowymi

Zima w tym roku zaskoczyła nie tylko drogowców, ale większość polskich kierowców. Z dnia na dzień drogi pokryła gruba warstwa śniegu spowalniając ruch i powodując gigantyczne korki. Kierowcy, którzy nie zmienili jeszcze opon i nadal jeżdżą na letnich mieli spore problemy z ruszeniem z miejsca. W nieco lepszej sytuacji są kierowcy używający opon całosezonowych, ale czy mogą się czuć w pełni swobodni na drodze? Jeden z amerykańskich portali przeprowadził porównanie opon całorocznych z oponami zimowymi na śniegu. Zobaczcie jakie są różnice i na czyją korzyść.

Jak widać na filmie opony zimowe spisują się lepiej. Auto w nie wyposażone pokonuje odcinek 61 m (200 stóp) w 8 s., podczas gdy opony całoroczne pozwalają na pokonanie tego dystansu w nie mniej, niż 11 s. Lepsze wyniki opon zimowych zanotowano także podczas próby hamowania z prędkości 48 km/h (30 mph). Opony zimowe zapewniły dystans ok. 18 m (59 stóp), całosezonowe ponad 27 m (89 stóp). Trzymanie boczne także zwiodło. Poczas pokonywania ostrego łuku z prędkością 48 km/h auto na oponach całosezonowych wypadło z trasy.

Przypomnijmy, że opony zimowe skonstruowane są tak, by lepiej radzić sobie właśnie na śniegu i lodzie. Ich konstrukcja, na którą składają się m.in. elastyczne klocki bieżnika wykonane z miękkiej mieszanki gumowej, pozwala "wgryzać" się w miękką nawierzchnię zwiększając przyczepność. Zalecany czas zmiany opon letnich na zimowe następuje, gdy średnia temperatura spadnie poniżej 7° C.

ZOBACZ TAKŻE:

Palenie gumy z zapachem

Opony - bez testów ani rusz

Samochody: BMW 120d - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA