Amerykański samochód sportowy powstał na bazie modelu Falcon, ale stylistycznie całkowicie zrywał z nudnym wyglądem i grzecznym usposobieniem. Pierwszy egzemplarz samochodu, biały kabriolet zjechał z linii produkcyjnej w Dearborn w stanie Michigan 9 marca 1964. Z premierą wstrzymano się jednak do 17 kwietnia, kiedy w Nowym Jorku odbywały się światowe targi.
Ford Mustang, produkowany od 1964 roku do dzisiaj, zmienił świat. Był prekursorem kategorii aut Pony Car, niewielkich aut o dużej mocy z potężnym silnikiem. W kategorii ilości zamówień pierwszego dnia pobił nawet rekord Citroena DS. Ponad 22 tys. klientów wpłaciło pieniądze, część wyjechała z salonu nowiutkim Mustangiem, część musiała trochę poczekać. Fabryka pracowała na pełnych obrotach, by sprostać ilości zamówień. Pierwszy weekend to kolejne 4 miliony zainteresowanych. Dlaczego? Pewnie dlatego, że kampania reklamowa Mustanga należała do jednych z największych w historii. Już sama transmisja telewizyjna premiery to nowość, a została wyemitowana przez 3 amerykańskie stacje telewizyjne. Reklamę w TV obejrzało prawie 30 milionów widzów, a ogłoszenia prasowe były drukowane w 2,5 tys. magazynów. Za sukcesem Mustanga stoi także jego charakter - był sportowym autem dla mas, a właściwie dla pokolenia, które urodziło się po drugiej wojnie światowej (baby boomers) i właśnie w latach 60. kupowało swój pierwszy samochód. Mustang był zbuntowany, wolny i dokładnie taki jak jego właściciele. I to dosłownie, bo to Mustang był jednym z pierwszych aut, w których klient decydował nie tylko o wyposażeniu, wzorach tapicerek czy kolorze nadwozia. Ford pozwalał nie tylko na wybór silnika lub skrzyni biegów, ale także oferował wiele rodzajów odbiorników radiowych, wzorów felg i innych dodatków. Jakich? Sportowe zawieszenie, różne rozmiary opon, wzory kołpaków, klimatyzację, kilka wersji wydechów, czy możliwość pokrycia dachu winylem.
Uważasz, że Ford Mustang nie zasłużył na ten tytuł? Wybierz własne auto lat 60. | SONDAŻ
Mustang, niczym koń, od którego zapożyczono jego nazwę, dawał po prostu wolność. A pomysłów na nazwę było sporo. Samochód miał się nazywać T-5, Cougar, Aventura, Allegro, Stiletto, Turino, Torino, a nawet XT-Bird. Na szczęście zdecydowano się na Mustanga.
Z potężnymi, jak na dzisiejsze realia, silnikami pod maską V6 i V8 Mustang na długi czas odskoczył konkurencji. Dopiero kryzys paliwowy spowodował, że zainteresowanie Mustangiem i podobnymi autami zmalało. Kolejne generacje były mniejsze, lżejsze, słabsze i co gorsze bez charakteru dopiero piąta generacja z 2005 roku powróciła do korzeni i pierwszego, owianego legendą Mustanga.
Filip Otto
ZOBACZ TAKŻE: