Znaleziony w stodole Dodge Charger Daytona trafi pod młotek
Klasyczna strona Le Mans
W 1969 roku wyprodukowano dokładnie 503 egzemplarze Dodge'a Chargera Daytona. Wyjątkowy muscle car powstał w celu uzyskania przez Dodge'a wyścigowej homologacji w zawodach NASCAR. Przepisy wymagały stworzenia 500 sztuk drogowej wersji wyścigówki.
Jaka jest historia tego niezwykłego znaleziska? Pierwszy właścicielem był miejski sędzia, który kupił Chargera dla swojej żony. Dodge był czerwony (kolor Charger Red), a tył i charakterystyczne wielkie tylne skrzydło pomalowano na biało. W 1974 roku auto zmieniło właściciela. Kupił je za 1800 dolarów osiemnastolatek, aby pojechać w podróż do Panama City na Florydzie. To właśnie nastolatek odpowiada za namalowanie płomieni i białych motywów na drzwiach. I tu ślad się urywa... Dodge Charger Daytona powraca za sprawą Charlie Lyonsa, właściciela warsztatu specjalizującego się w renowacji starych Chryslerów, który dostał cynk, że w Glenwood w stanie Alabama w pewnej stodole "od wieków" stoi jakiś Dodge. Okazało się, że to legendarny, ściśle limitowany Charger Daytona.
Auto jest nie lada gratką dla kolekcjonerów ze względu na oryginalność wszystkich części.
Sercem odnalezionego Chargera jest "V-ósemka" 440 Magnum o pojemności 7,2 litra. Cała moc potężnego silnika przekazywana jest na tylne koła za pośrednictwem 3-biegowej automatycznej skrzyni TorqueFlite. Nowy właściciel, po renowacji i gruntownym remoncie, będzie mógł cieszyć się prawie niejeżdżonym samochodem - przebieg klasyka z 69 zatrzymał się na 20 533 milach, czyli około 33 tysiącach kilometrów.
Dom aukcyjny szacuje, że auto może zostać sprzedane za 150 - 180 tysięcy dolarów. W tym roku Mecrum Auction wystawiło już Dodge'a Chargera Daytona z 1969 roku. Aktor David Spade zapłacił za pięknego klasyka 900 tysięcy dolarów, czyli ponad 3,5 miliona złotych. Jednak tamten egzemplarz utrzymany był w nienagannym stanie.
ZOBACZ TAKŻE:
Dodge Challenger SRT Hellcat | Osiągi
-
Rząd wypowiedział się o obowiązku zmiany opon na zimówki. Eksperci nie będą zachwyceni
-
Jak zadbać o samochód po zimie? Przyszła odwilż - umyj samochód zanim będzie za późno
-
Rząd oddaje pieniądze za malucha i dużego fiata. Można dostać blisko 20 tysięcy złotych
-
Tysiące samochodów niszczeje na dawnym torze wyścigowym w Wielkiej Brytanii. Brakuje na nie chętnych
-
LED-owe reflektory. Ile kosztuje naprawa i jaka jest żywotność takich świateł?
- GDDKiA unieważnia przetarg na budowę odcinka trasy S1. "Wykonanie nie leży w interesie publicznym"
- Kierowco, wracają zakazy od 27.02. W jednym województwie i na granicy. Mamy pełną listę zmian
- Kradzieże "na walizkę" coraz popularniejsze. Jak się chronić? Trzy dobre sposoby
- Sam na sam z nowym Nissanem Qashqai. To sprytnie zaprojektowany samochód. Oto 10 przykładów
- Opinie Moto.pl: Renault Espace 2.0 Blue dCi Initiale Paris. Było źle, ale potem pojechaliśmy w trasę
Forum
- Pojade nostalgicznie, radio samochodowe:) (14)
- Szkoda samochodu (14)
- Z kapiszonów w oponki (21)
- Na drogach jesteśmy bandytami... (49)
- OT wolny rynek w texasie (56)
- Zachód nam pomoże? W razie kłopotów? (31)
- Wypożyczalnie aut - debetówka vs prepaid (47)
- Brzydkie? Ładne? (60)
- OT - jeszcze o szczepieniach. (47)
- Mandat z parkingu pod Lidlem czy Biedrą... (55)