Aukcje | Rekordowe ceny Fordów GT

W Anaheim w Kalifornii po raz trzeci odbyła się licytacja, zorganizowana przez dom aukcyjny Mecum. Wymiar tego wydarzenia był iście amerykański. Impreza trwała bowiem aż trzy dni, a licytujący wybierali spośród 758 samochodów. Wśród dziesięciu samochodów, które w Anaheim osiągnęły najwyższe ceny, znalazły się aż trzy Fordy GT

Ford Mustang GT Line-Lock | Kłęby dymu w standardzie

Mecum Auctions to typowo amerykański dom aukcyjny, który organizuje licytacje z ogromną liczą aut, zaś samo wydarzenie może trwać nawet cztery dni, podczas których walka między kolekcjonerami o najciekawsze pozycje trwa praktycznie od rana do wieczora. Jest to konsekwencja filozofii sprzedażowej firmy, która jest nastawiona przede wszystkim na dużą liczbę sprzedanych aut. Na trzydniowej imprezie, która miała miejsce między 13 i 15 listopada w Anaheim w Kalifornii, zaprezentowano 758 samochodów, a przychód z aukcji wyniósł 15 238 429 dolarów.

Taki wynik przy dużej licznie oferowanych przez Mecum aut nie oznacza, że firma wystawia pojazdy w złym stanie technicznym. Po prostu niewiele ze sprzedawanych przez nią samochodów przebija cenę 100 000 dolarów. Jednak trafiają się też samochody o większej wartości. Zwykle takie ceny osiągają najciekawsze obiekty. W tym roku, wśród aut, które uzyskały najwyższą cenę, znalazły się Ferrari 275 GTB, trzy Fordy GT oraz Porsche 911 typ 964 w nadwoziu Speedster.

W październiku 1964 roku Enzo Ferrari zaprezentował nową super-berlinettę, Ferrari 275 GTB. Był to godny następca 250 GTO, choć został stworzony jako model drogowy a nie wyścigowy, jak jego poprzednik. Model w tym roku obchodzi 50-lecie a jego rzadkość - wyprodukowano bowiem tylko 454 egzemplarzy - sprawia, że jego wartość wzrosła trzykrotnie od 2007 roku. Samochód o numerze seryjnym 07633 prezentowany w Anaheim został odrestaurowany w 1999 roku i posiada bardzo poszukiwany "krótki nos", czyli skróconą przednią maskę z pierwszej serii produkcyjnej. Nowy właściciel zapłacił za ten samochód 2 150 000 dolarów, co nie jest zaskoczeniem, w podobnych cenach licytowano inne egzemplarze 275 GTB podczas weekendu aukcyjnego w Monterey.

Ford GT - trzy egzemplarze weryfikują rynek

W top 10 najdroższych aut na aukcji domu Mecum znalazły się też trzy egzemplarze Forda GT. W 2003 roku Ford obchodził stulecie istnienia. Aby uczcić tę rocznicę, firma zdecydowała się na opracowanie trzech nowych modeli samochodów, które nawiązywały do najbardziej znanych aut amerykańskiego producenta. Wśród wybranych przez Amerykanów aut były Mustang, Thunderbird oraz - oczywiście - Ford GT40. Do napędzania samochodu wykorzystano ośmiocylindrowy silnik w układzie V typu Modular, montowany wcześniej w takich autach jak użytkowe Fordy F150, luksusowe Lincolny Town Car czy sportowe modele Shelby.

Ford Mustang GT "50 Years" Special Edition | Z okazji urodzin

Tyle że jednostka zastosowana w nowym GT została przekonstruowana pod kątem osiągów sportowych, toteż wyposażono ją w m.in. dwa kompresory i suchą miskę olejową, a na dodatek zamontowano go za kabiną kierowcy. Moc, jaką dysponował ten nowy flagowy supersamochód, to 558 koni mechanicznych, dzięki czemu jego osiągi były porównywalne do uzyskiwanych przez najlepsze sportowe modele niemieckich producentów, które jednak kosztowały czterokrotnie więcej. Produkcję zakończono po stworzeniu 4 038 egzemplarzy. Auto od początku miało status pojazdu kolekcjonerskiego, co wpływało na jego cenę. Mniej więcej do 2011 roku można było kupić ten samochód za ok. 200 000 dolarów.

Obecnie Fordy GT mocno zdrożały - trzy egzemplarze na aukcji w Anaheim były więc czymś wyjątkowym, tym bardziej, że każdy z nich był inaczej skonfigurowany. Najdrożej, bo za 375 000 dolarów sprzedano wersję w malowaniu GT Heritage w stylu wyścigowych modeli GT40 Gulf, które wygrywały na torach wyścigowych w latach 60. Kolejny został sprzedany za 340 000 dolarów. W tej sytuacji 250 000 dolarów, jakie zapłacił nowy właściciel za ostatni egzemplarz spośród sprzedawanych w Anaheim GT, wydaje się ceną okazyjną, tyle że ten samochód ma niejasną przeszłość, co zmniejsza jego wartość kolekcjonerską.

ZOBACZ TAKŻE:

Ford GT40 | 50 lat pogromcy Ferrari

Więcej o:
Copyright © Agora SA