Mercedes-Benz Classic i Moto.pl razem na Nurburgringu

Historia Mercedesa klasy S

Na bogatej w prawdziwe wyścigowe unikaty liście startowej, nie zabrakło fabrycznego Mercedesa 220 SE znanego także jako "Racing Tailfin". Za kierownicą tej prawdziwej legendy wyścigów wytrzymałościowych zasiądzie nasz redakcyjny kolega Piotr Sielicki. Przygotowany przez zespół Mercedes-Benz Classic, model W111 już od trzech lat bierze ponownie udział w wyścigach klasyków. Tym razem stanie on na starcie pucharu Dunlop FHR Endurance Cup rozgrywanego podczas wyścigowego święta w Zielonym Piekle, na którym pojawi się w sumie 500 aut, startujących w 11 różnych seriach.

Dunlop FHR Endurance Cup przeznaczony jest dla aut wyprodukowanych w latach 1947-1975 i muszą być one zgodne z ówczesna homologacją. Dzięki temu klimat wyścigu nie odbiega od tego jaki miał on format w tamtych latach. W czasie 2-godzinnych kwalifikacji i 2-godzinnego wyścigu w aucie będzie dochodzić do zmian kierowców. Piotr, pojedzie wspólnie z pochodzącym ze Szwecji Robertem Peterssonem.

Wyścigowe 220 SE odróżnia się od fabrycznego zaledwie kilkoma elementami bezpieczeństwa, wzmocnionym nadwoziem i zwiększonym bakiem paliwowym. Nie zapomniano jednak o modyfikacjach silnika. Dzięki temu 6-cylindrowa jednostka o pojemności 2200 cm3 generuje 120 KM i rozpędza sporych rozmiarów limuzynę do 170 km/h.

Relację z wyścigu będzie mogli oczywiście przeczytać po weekendzie na Moto.pl, a zdjęcia i informację z naszego startu w zespole Mercedesa będziecie mogli śledzić na facebookowym fanpage'u.

ZOBACZ TAKŻE:

Rajdowa podróż w czasie Mercedesem