Najdroższe auto jakie wyprodukowano w Japonii

Ma 46 lat, ale jak na swój wiek, trzyma się świetnie. Między innymi właśnie dlatego, ktoś zapłacił za nią 1,16 miliona dolarów. Mowa o Toyocie 2000GT z 1967 roku, najdroższym aucie jakie kiedykolwiek powstało w Kraju Kwitnącej Wiśni

W jakich okolicznościach narodziło się najdroższe japońskie auto w historii i dlaczego niewiele brakowało, żeby było Nissanem? Dowiesz się tu

Doskonały stan techniczny nie jest jedynym atutem drogocennego coupe. Jak to zwykle bywa w przypadku samochodów sprzedawanych za kosmiczne sumy, widoczna na zdjęciach Toyota jest również bardzo rzadkim okazem. Model ten wyprodukowano w liczbie 351 egzemplarzy, z czego tylko 62 posiadały kierownicę po lewej stronie.

A ile w Polsce kosztują nowe Toyoty?

Pod maską pracuje 2-litrowy, rzędowy silnik benzynowy z sześcioma cylindrami. Oferuje on kierowcy moc 150 koni mechanicznych i w parze z pięciostopniową, ręczną skrzynią biegów potrafi rozpędzić auto do 225 km/h. Imponujące, chociaż wiekowy "Japończyk" robi wrażenie, nawet gdy spokojnie stoi w miejscu.

Dwa lata temu swojego właściciela zmieniła inna Toyota 2000GT, również z 1967 roku. Nowy musiał zapłacić za auto "zaledwie" 640 tys. dolarów. Jak widać, sportowe coupe z Japonii starzeje się lepiej niż wino.

Więcej o:
Copyright © Agora SA