Suzuki SX4 1.6 4WD - test | Za kierownicą

Włoski styl, niezłe własności terenowe i metka ?made in Hungary? to główne cechy Suzuki SX4. Ale ma on już swoje lata. Sprawdziliśmy czy wiąż nadąża za konkurencją

Jeśli zastanawiacie się o co chodzi z tym włoskim stylem, to zapewne nie wiecie, że SX4 wyszedł spod utalentowanej ręki Giorgetto Giugiaro. To dlatego SX4 może się podobać. Tyłek z krótkim zwisem jest całkiem zgrabny i pomaga SX4-ce poruszać się w trudniejszym terenie. A do tego kompaktowe Suzuki jest przygotowane bardzo dobrze. Prześwit wynosi 19 cm, czyli ok. 5 cm więcej, niż ma przeciętny samochód osobowy. W atakowaniu przeszkód terenowych przeszkadza długi zwis przedni, ale w końcu to tylko crossover. Tego auta nie projektowano z myślą o rajdach terenowych.

Napęd 4x4 - jakie daje możliwości | Wideo

Napęd na obie osie jest (za dopłatą) i pomoże w przebrnięciu zaśnieżonych lub nawet oblodzonych zimą podjazdów, czy umazanych błotem przez wiosenne roztopy polnych dróg. W poradzeniu sobie w takich warunkach pomaga przełącznik napędów na konsoli centralnej. Możemy zatem wybrać polecany na co dzień napęd przedniej osi (2WD), napęd 4x4 z inteligentnym rozkładem momentu (4WD AUTO) przydatny zimą i na mokrej nawierzchni oraz napęd 4x4 z zablokowanym równym podziałem 50:50 (4WD LOCK). Ten ostatni znajdzie zastosowanie, gdy np. droga do naszej działki w górach zamieni się w trudną do przebrnięcia breję.

Niezależnie po jakiej drodze jedziemy 120-konny silnik 1.6 Suzuki będzie naszym sprzymierzeńcem. Łatwo wchodzi na obroty i na prostej drodze bez zadyszki radzi sobie z SX4-ką. Musimy jedynie przyjąć do wiadomości, że to typowy "japończyk", lubi wysokie obroty i wręcz ich potrzebuje do dynamicznej jazdy. W trasie brakuje trochę "szóstki". Pozwoliłaby jeszcze odrobinę obniżyć spalanie w cyklu pozamiejskim. Według Suzuki wynosi 5,5 l/100 km i jest w pełni realne. Natomiast nie ma rady na duże zapotrzebowanie na benzynę w mieście. Ten silnik zawsze miał ten problem i firma nie umie sobie z tym poradzić. Oficjalnie podczas jazdy po mieście co 100 km z baku zniknie 8,2 litra paliwa. W praktyce może to oznaczać nawet 3 litry więcej.

Suzuki SX4 to auto osobowe, ale przy projektowaniu wnętrza strona praktyczna wzięła górę. Najwyraźniej założono, że kierowca SX4 będzie częściej wsiadał do niego w gumiakach, niż w lakierkach, dlatego materiały są tanie, ale jednocześnie łatwe do utrzymania w czystości. Esteci jednak powinni trzymać się od niego z daleka. Cieniem na jakości wykończenia kładzie się pianka użyta na podszybiu. Na całej szerokości auta jest czarna, a z lewej strony wystaje fragment białej. Nie wiemy, czy to niedopatrzenie, czy efekt kryzysu na Węgrzech.

Wolisz Diesla? Zobacz test Suzuki SX4 2.0 DDiS

Trudno znaleźć auto, które można by porównać do SX4. Bliźniaki były projektowane jako przedstawiciele segmentu C, ale z wiekiem wszyscy urośli, a SX4 i Sedici zostały w tyle. Widać to głównie po bagażniku mającym zaledwie 270 l, który cierpi z powodu krótkiego nadwozia. Podobny z założenia Subaru XV jest wyraźnie większy, ale też dużo droższy (od ok. 90 tys. zł). Suzuki SX4 4WD z silnikiem 1.6 w podstawowej wersji Comfort kosztuje 63 900 zł, ale w promocji można je mieć za 55 400 zł. Do dobra oferta, jego następca (choć Suzuki twierdzi inaczej), model SX4 S-Cross, jest dużo droższy.

Summa Summarum

Suzuki SX4 wygląda niepozornie, ale w trudnych warunkach na drodze radzi sobie lepiej, niż niejeden większy crossover, czy SUV. Jeśli więc potrzebujesz auta którym dojedziesz do trudno dostępnej działki, albo na ryby SX4 jest niezłym wyborem. Duże aglomeracje to nieprzyjazne środowisko dla SX4-ki objawiające się sporym spalaniem.

Gaz

Dobre własności terenowe, wysoki prześwit, niskie spalanie w trasie

Hamulec

Duże spalanie w mieście, mały bagażnik, materiały we wnętrzu niskiej jakości

Suzuki SX4 1.6 4WD Comfort | Kompendium

ZOBACZ TAKŻE:

Suzuki Splash 1.2 VVT | Długi dystans

Suzuki Swift Sport - test | Pierwsza jazda

Oprócz bliźniaczego Fiata Sedici, trudno znaleźć auto, które można by porównać do SX4. Bliźniaki były projektowane jako przedstawiciele segmentu C, ale z wiekiem wszyscy urośli, a SX4 i Sedici zostały w tyle. Widać to głównie po bagażniku mającym zaledwie 270 l, który cierpi z powodu krótkiego nadwozia. Podobny z założenia Subaru XV jest wyraźnie większy, ale też dużo droższy (od ok. 90 tys. zł). Suzuki SX4 4WD z silnikiem 1.6 w podstawowej wersji Comfort kosztuje 63 500 zł, ale w jesiennej promocji można je mieć za 59 900 zł. Fiat jest minimalnie droższy. Za 64 tys. zł dostajemy auto z takim samym silnikiem w wersji wyposażenia Dynamic. Dzięki promocji, można sobie kupić Fiata za 60 tys. zł.

Więcej o:
Copyright © Agora SA