-
-
-
-
-
-
Czytając redakcyjne testy samochodów marki Skoda ma się wrażenie, iż są to auta idealne.
Panowie Redaktorzy; czyżby takie marki jak mercedes, bmw, leksus, infiniti, honda mają się uczyć od skody.?
Czy mają zaporzyczać od niej wątpliwą "dobrą" technikę w postaci np. silników tsi, szybko niszczącej się tapicerki, siedzeń, które po 50 tys. są wysiedziane.?
A fatalny serwis gwarancyjny.? -
-
ciekawe, czemu nie podano jednak tego spalania - dane pokazane przez producentów współczesnych (głównie europejskich) aut mają się nijak do tych osiąganych faktycznie w trasie
jestem szczególnie ciekaw, ile spaliła ta Skoda ze 180 konnym silnikiem na autostradzie w Niemczech - czy dużo mniej od mojej kilkuletniej już dwutonowej Toyoty z silnikiem V6 3,3 litra 225KM - przy naprawdę dużych prędkościach średnie spalanie na dystansie jakichś 100km to nieco ponad 10 litrów - prędkości wahały się od 120 do 160 km/h
ciekawe, jak ta Octavia? -
-
Octavia była fajna ale w czasach gdy była II a konkurencja nie miała nic równie dobrego do zaoferowania. Dobry stosunek ceny do jakości i wielkości auta. Plusem Octavi było to ze w stosunku do konkurencji wielkość była o pół segmentu w górę. I tak zostało do dziś. To samo jest z Superb. Sam miałem Octavie I i II. Ale skoda powoli przestała być liderem. Koszty serwisu są wg mnie jedne z większych (mowa tu o ASO) nawet porównał bym je do klasy wyższej. A i jakoś ASO też nie jest zbyt dobra. Jakość samego auta też nie jest już taka jak kiedyś.
Drugim największym problemem jest to że kupuje się auto dość ubogo wyposażone. Te wszystkie dodatki to koszt powodujący przeskok o segmentu wyższego. A to przecież segment powiększonego kompakta. Chociaż Skoda chcę przeskoczyć o oczko wyżej, dlatego wprowadziła Rapida.
Reasumując konkurencja daje ciut wyżej
czyt opel, citroen, ford.
Ja osobiście przesiadłem się na Insigne ma kilka wad (największy to ciężar i gabaryty nie współmierne do tego co oferuje w środku) ale jak na razie sprawuje się bez większych problemów zrobiłem 70 tys km w rok. Auto kosztowało tyle co Octavia a wyposażenie jest dużo bogatsze niż w Octavi ( w tedy III) a wg mnie jakość użytych materiałów jest lepsza. Ale jak to mówią kto co lubi -
-
SKODA - fatalny design (taki 12-15 letni), fatalna cena, koszmarna awaryjność. Mieliśmy w rodzinie dwa najlepiej sprzedające się onegdaj auta w Polsce - Skody Fabie. Jedna super wypas 1.4 16V, po 150kkm to był złom, wszystko skrzypiało , notoryczne wycieki, awarie. Druga 1.4 najtańsza wersja, to samo - szrot ale już po 90 kkm. Obecnie jeździmy japończykami (Suzuki, Honda) - bezawaryjne auta i jakoś wyglądają. Ja się pytam - KTO TE KURY KUPUJE ??
-
-
Nie mam nic do Skody - kazdy niech kupuje to co mu się podoba. Ale mam juz tego marketingowego ględzenia na temat nowej Octavii. Że to już niby klasa średnia, bo "rozstaw osi zwiększył się o 108 mm". Sprawdziłem, moje Megane Grandtour ma 2701 mm rozstawu , a Octavia 2686 mm. Więc wbrew temu, co redaktor pisze nowa Octavia wciąż próbuje udawać coś więcej niż jest. Do testu też wzięto wersję megawypasioną, aby pokazać jakie to auto fajne. A czemu nie wzięto wersji z najmniejszym silnikiem 85km, w najtańszej opcji i nie porównano do konkurencji? Przy najtańszym Mondeo, czy Insigni (czyli prawdziwej klasie średniej) wypadło by blado. Jak zwykły kompakt, którym po prostu jest.
-
-
-
W teście automaniaka w TVN Turbo porównano prowadzenie Skody Octavii II z wielowahaczowym zawieszeniem z tyłu i Skody Octavii III z belką z tyłu.
W slalomie nowa Skoda Octavia III wypadła z toru, a na zakręcie - tam gdzie Octavia II bez problemu zmieściła się na asfalcie - nowa Octavia III wypadła z drogi.
Teoretycznie powinien to być nowocześniejszy i bezpieczniejszy samochód od swojego poprzednika - tak jest jeśli chodzi o bezpieczeństwo bierne. Jednak jeśli chodzi o bezpieczeństwo aktywne jest to krok wstecz. Do tego VAG dodał mocniejsze silniki.
Myślę, że konsekwencją tego będzie wiele rozbitych samochodów. -
Octavia to auto zaprojektowane dla specyficznego klienta i rynkow wschodnich, nie tylko europejskich
Statystyka sprzedazy potwierdza ze koncepcja byla i jest bardzo dobra.
Bardziej wybredny klient zawsze moze kupic A6 lub Passata
A potencjalny Kubica z Wloszczowej nawet Alfe :-)
Lubie poczytac dywagacje o "drogich" autach za 100 tysiecy...
Pozdrawiam. -
-
-
Kolego redaktorze, Skoda Super(b) już dawno przegoniła VW wiec nie pisz bzdur że Octavia III jest najbliżej z dotychczasowych modeli Skody. W odróżnieniu o tego skromnego testu mogę potwierdź po przejechaniu 200k km nowym Superbem że Passat (236k km przebiegu) to miniatura wspomnianej Skody.
-
-
-
Wczoraj przez przypadek obejrzałem program na TVN Turo gdzie stwierdzili, że zawieszenie w nowej octavii to straszna pomyłka i jeżeli ktoś może wybrać to niech wybiera II.
A tu taka niespodzianka.
Ale cóż wystarczy wysłać dziennikarza do Niemiec, dać mu auto na 200 km i już ma się fantastyczny artykuł... -
-
I znowu nachalne wmawianie, ze to jakieś między klasowe cudo i prawie Passat. Zaraz rzucą się na mnie szczkacze w obronie VW ale sami powiedzcie - ciągle od kilkunastu lat ta sama bajka! Przecież poprzednią i jeszcze poprzednią Octavię też próbowano lansować jako prawie Passata! Kuźwa - to normalny duży kompakt! Że lepsza od poprzedniczki? nic dziwnego! poprzedniczka była według mnie słaba! kompakty rosną i stają się coraz lepsze! Każdej marki! Odniesienie do poprzedniego modelu nie może być wyznacznikiem klasy. Konkurencyjne auta mają tyle samo albo więcej miejsca w kabinie! ają podobne wnętrza i lepsze silniki! Jedno trzeba przyznać Czechom - robią przepastne bagażniki! To idealnene rodzinne kombi. Szkoda tylko, że nie ma wyboru jednostek napędowych. Każdy jeden ma feler jakiś.
-
-
-
-
-
-
-
Wykonalem jazde probna wersja hatchback z silnikiem 1.4 140KM
Rzeczywiscie trudno sie czegos czepiac , bardziej komfortowa niz poprzednik, bardzo duzo miejsca, swietny silnik
Dobra a nawet bardzo dobra jakosc wykonania z jednym wyjatkiem , dla mnie istotnym - boczki drzwi .
Zbyt ordynarny plastik i to w zasadzie jedyna istotna wada jaka znalazlem tak przy pierwszym kontakcie
Jesli polityka upustow bedzie zachowana jak w przypadku poprzedniego modelu to bez dwoch zdan bedzie kolejnym przebojem w Polsce .Na zachodzie juz teraz mozna sie zalozyc ze odniesie sukces, zwlaszcza combi -
"Od razu ginie ona w czeluściach 610-litrowego kufra, do którego można by zmieścić słonia."
Albo "w którym możnaby zmieścić słonia" albo "do którego możnaby zapakować słonia"
Rozumiem, że taki samochód może kupić student na dorobku, ale co myśli sobie facet odbierający od dealera skodę? Ok, każdemu może się przytrafić jakiś zakręt życiowy, ale żeby sobie kupić takiego kalafiora to chyba naprawdę trzeba czuć się przegranym życiowo. -
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
theeagle
0
Kolejny pseudo redaktor będzie uświadamiał czytelników że octavia to już passat a superb to pewnie prom kosmiczny. Wystarczy za to popatrzeć na rozstaw osi która jest wprost związana z miejscem na pasażerów i okaże się nowa octavia ma mniejszy rozstaw niż focus. Do tego jest węższa od focusa. Skoro O3 to prawie klasa średnia to focus to już na pewno seg D? :))) Natomiast co do zawieszenia, nie prawdą jest że przeciętny użytkownik tego nie dostrzeże i nie prawdą jest że zawieszenie wielowahaczowe jest bardziej awaryjne. To bzdura. Znów przykłady w fordzie. Zawieszenie focusa MK1 i MK2 bez remontu przeżywało i 300tys km. Sam miałem MK1 i od nowości zrobiłem 280tys km bez dotykania się do zawieszenia z tyłu - z przodu zresztą też. Natomiast co do odczuć w czasie jazdy. Zawieszenie wielowahaczowe można bardziej komfortowo zestroić bez utraty pewności prowadzenia. Za to zawieszenie półzależne aby auto się równie pewnie prowadziło musi być twardsze. Oznacza to kompromis. Albo będziemy miec zawieszenie jak fabii I kiedy to było miekko i beznadziejnie pewnie albo jak seacie ibiza czyli twardo i w miare pewnie. Kompromis nie istnieje z belką.