Skoda Rapid - test | Pierwsza jazda

To ma być przebój nie tylko na kryzysowe czasy. Dzięki niemu Skoda do 2018 roku ma sprzedawać globalnie ponad półtora miliona aut rocznie. W Bratysławie sprawdzaliśmy czy wciśnięty między Fabię a Octavię Rapid spełni pokładane w nim nadzieje i do jakiego segmentu tak naprawdę należy

Skoda YetiSkoda Yeti fot. Skoda Sprawdź co planuje Skoda na najbliższe lata

Skoda zawsze miała talent do budowania aut międzysegmentowych. Octavia? To przecież nieco większy VW Golf. Fabia? Ciut rozciągnięte Polo. Superb? Przerośnięty Passat. Prawdziwym eksperymentem okazał się Roomster. Zbudowany na połączonej płycie Fabii i Octavii nie przypadł jednak do gustu klientom. Skoda przekonuje, że Rapid to większa Fabia z kufrem, który w przyszłości ma zastąpić model Octavia Tour. Do tego jest tańsza i bardziej nowoczesna od aktualnej Octavii. Jak jest naprawdę?

W porównaniu z Octavią, Rapid ma aż o 3 centymetry szerzej rozstawione osie, ale jest od niej o 9 cm krótszy. A jak wypada na tle konkurencji? Rozmiarem jest niemal dokładnie taki sam jak Fiat Linea, za to Renault Thalia (247 i 426 cm długości) jest mniejsza. Taki sam rozstaw ma Dacia Logan, choć jest znacznie krótsza (patrz ramka poniżej). Większe są za to Toyota Corolla, Chevrolet Cruz i VW Jetta, których Skoda do bezpośredniej konkurencji jednak nie zalicza.

Rozstaw osi i długość nadwozia

Wróćmy jednak do Rapida. Prace nad nim trwały cztery lata. A to oznacza, że auto nie jest zbudowane na nowej modułowej płycie podłogowej MQB rodem z Volkswagena. Jak twierdzą przedstawiciele firmy, w Rapidzie wykorzystano jedynie sprawdzone elementy stosowane w całym koncernie. Odnosi się to zarówno do płyty podłogowej, zawieszenia, jaki silników.

Rapid nie przypomina jednak innych aut ze znaczkiem Skody. Trudno się dziwić, bo to pierwsze auto z Mlada Boleslaw, zaprojektowane zgodnie z nowym językiem stylistycznym. Pojawiły się ostre linie i przetłoczenia od przednich reflektorów po tylne lampy. Na masce połyskuje nowe logo, po raz pierwszy bez zielonego pióropusza a zwieńczeniem wizji stylistów jest całkowicie nowy grill. Na tylnej klapie widać oznaczenia modelu i marki pisane nową czcionką. Wbrew pozorom to duże zmiany. Tak przecież będą "ozdobione" flagowe modele Skody. W przyszłym roku nowa Octavia, nieco później Fabia.

Całość robi niezłe wrażenie, tym bardziej, że mimo wyraźnie zarysowanego kufra, Rapid to nie sedan a liftback. Tylna klapa podnoszona razem z szybą kryje naprawdę olbrzymi, jak na tę klasę, bagażnik. Pojemności 550 litrów mogą pozazdrościć Rapidowi konkurenci (patrz ramka poniżej).  Nie dość, że jest największy, to łatwo do niego załadować bagaże. Minus? Po złożeniu tylnych foteli nie ma płaskiej podłogi. Czy to naprawdę tak trudno zrobić?

Pojemność bagażnika na tle konkurencji

Wnętrze auta także jest całkowicie nowe. Te z ostatniej Octavii czy Fabii trąci już nieco myszką, dlatego niebawem odejdzie do lamusa. Styliści Rapida, postawili na nowoczesność, ale bez ekstrawagancji (nie licząc chromowanych ramek niektórych przycisków). Jest poprawne, ale jak na dzisiejsze standardy zbyt zachowawcze. Trochę takie, jak kilka lat temu w przypadku VW. Nie powala na kolana, trudno się do czegoś przyczepić, ale jakieś takie zwyczajne. Jednak nie to, czy nawet twarde plastiki, irytują najbardziej. Denerwuje ergonomia, a raczej jej brak. Przede wszystkim zbyt nisko zamontowany jest ekran radia i nawigacji. By śledzić trasę, trzeba oderwać wzrok od drogi. Na dodatek trzymając poprawnie kierownicę, wyświetlacz zasłania prawa ręka. Na szczęście między prędkościomierzem a obrotomierzem elektroniczny sufler podpowiada gdzie skręcić.

Pozycja za kierownicą jest poprawna a ilość miejsca jest wystarczająca. Irytuje jedynie nisko umieszczony lewarek zmiany biegów. Fotel można mocno obniżyć, jednak to nie wystarcza. Za każdym razem, gdy zmieniam bieg, ręka musi wędrować z podłokietnika nisko w dół do dźwigni.

Skoda Citigo - tani maluch

Ergonomia nieco szwankuje, za to pomysłowości konstruktorom odmówić nie można. Na desce można znaleźć schowki i uchwyty przydatne na telefony, smartfony czy nawigacje. Są cupholdery, materiałowe schowki z boku oparć foteli kierowcy i pasażera (patent z Citigo) oraz siatki w bagażniku wyłożonym dwustronną wykładziną (najprawdopodobniej za dopłatą). W standardzie znajdzie się schowek pod fotelem kierowcy oraz skrobaczka do szyb, którą Skoda chwali się na każdym kroku. Wystarczy otworzyć klapkę wlewu paliwa, by znaleźć jasnożółty kawek plastiku przydatny czasami zimą. Osobiście wolę odmrażacze w sprayu. Nie rysują szyb.

Czas nową Skodę zabrać na przejażdżkę. Jaki silnik wybrać? Oferta jest duża. Cztery benzynowe i dwa diesle. Moc? Od 75 do 122 KM. Dominują słabsze silniki, dlatego od razu pojawiło się pytanie o mocną wersję Rapida RS. - Na razie nie ma takich planów - usłyszałem, dlatego czym prędzej chwyciłem kluczyki do 105-konnego TDI. Tym bardziej, że jego słabsza 90-konna odmiana dostępna będzie dopiero w połowie przyszłego roku.

>>> Co sprawia, że Skoda przez tyle lat jest liderem rynku? <<<

Rapid nie jest ciężki, waży nieco ponad tonę (1170 kg). Ze mną za kierownicą i moim codriverem sporo ponad tonę. Silnik 1.6 o niedużej z pozoru mocy, nieźle radzi sobie jednak zarówno podczas autostradowych prędkości jak i miejskich manewrów. Oczywiście nie oczekuje od miejskiego liftbacka sportowych osiągów. Auto ma sprawnie poruszać się po mieście i tyle. Robi to z gracją i sporą dawką komfortu, choć przyznam, bez emocji. Gdyby nie nowy grill, znaczek i logo z pewnością auto zniknęłoby w tłumie. Kierowcy i pasażerom gwarantuje jednak podróż na dobrym poziomie. We wnętrzu jest cicho, fotele są wygodne, a układ kierownicy idealnie wpisuje się w neutralny charakter auta. Spalanie? Nieco ponad 7 litrów. A miało być tak pięknie, producent obiecywał 4,4 l/100 km. No, może gdybym nieco delikatniej obchodził się z pedałem gazu.

Skoda RapidSkoda Rapid Fot. Skoda | Skoda Rapid Zobacz jak Skoda Rapid prezentuje się w ruchu

Tak to już jest z silnikami o stosunkowo niewielkich mocach. Oczekując dynamiki, kierowca trzyma go na wyższych obrotach, co znajduje swoje odzwierciedlenie na stacji benzynowej. Tak też było i tym razem. Cóż, kwestia przyzwyczajenia i wyboru. Daruję sobie jednak rundę trzycylindrowym 1.2 MPI o mocy 75 KM.

Przy zmianie wybieram 1.2, ale TSI o mocy 86 KM z pięciostopniową skrzynią. Dynamika jakaś jest, ale zdecydowanie to nie moja bajka. Może w Citigo? Znacznie lepiej wypada 1.4 TSI o mocy 122 KM w połączeniu ze skrzynią DSG. Tym już się jedzie, a spalanie wcale nie przyprawia o zawał serca. Choć i tak przydałby się ten RS. Zamiast tego, w przyszłym roku ma się pojawić coś na kształt Volkswagena CC. Ale na razie to tajemnica, bo najpierw Skoda Rapid musi trafić do sprzedaży. A to dopiero jesienią tego roku.

Rapid, podobnie jak inne modele Skody, będzie dostępny w trzech wersjach wyposażenia: Active, Ambition i Elegance. Każdy można doposażyć w pakiet "na bezdroża". Zawieszenie tylne podniesione zostanie wtedy o 1,5 cm, przednie o 1,2 cm, a pod silnikiem i skrzynią biegów pojawi się osłona.

Ile kosztuje Rapid? Polskie ceny nie są jeszcze znane. W Niemczech za najtańszą wersję trzeba wyłożyć 14 tys. euro. U nas to cena samobójcza. Ze wstępnych szacunków wynika, że auto w podstawie nie będzie droższe niż 11-12 tys. euro, czyli ok. 44 tys. zł. A to i tak sporo, bo Fiata Linea (zgoda, dość leciwego) można kupić za 39 300 zł (1.4 77 KM), Renault Thalię (1.2 75 KM) za 32 800 zł, a Dacie Logan (1.2 75 KM) za 29 900 zł. Skoda ma jednak nieco wyższe aspiracje i celuje w Chevroleta Cruza, którego wyceniono na 49 690 zł (1.6 124 KM).

Summa Summarum Prezes zarządu Skody, Winfried Vahland, ocenił Rapida jako odpowiednie auto na właściwe czasy, umożliwiające przemieszczanie się w przyjemny, niedrogi i przyjazny środowisku sposób. Czy po tak beznamiętnej rekomendacji Rapid zawojuje międzynarodowe rynki? Jeśli cena będzie atrakcyjna, owszem i to nie tylko w Polsce. To w końcu komfortowe, pojemne i całkiem nowocześnie wyglądające auto. A że Skoda? Trudno, wbrew wizerunkowi marki, od wielu lat to w końcu lider polskiego rynku.

Gaz Obszerne wnętrze, duży kufer, ciche i komfortowe zawieszenie

Hamulec Nisko zamontowany ekran nawigacji, zbyt zachowawcze wnętrze, twarde plastiki,

Skoda Rapid | Kompendium

ZOBACZ TAKŻE:

Używana Skoda Fabia trzyma cenę. Dlaczego?

Używane: Skoda Superb (2001 - 2008)

Skoda Fabia - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA