Honda Civic 1.6 i-DTEC - test | Pierwsza jazda

Honda nie kłamie - jej nowy silnik diesla jest naprawdę oszczędny i dynamiczny. Fantastycznie spisuje się w roli źródła napędu w Civiku. Jednak o jednej rzeczy Japończycy woleliby zapewne nie wspominać. Auto - razem z Alfą Romeo Giuliettą - jest najdroższe w swojej klasie

Z europejskiego punktu widzenia, nowy silnik Hondy jest najważniejszym w gamie japońskiej marki. I nie chodzi tu jedynie o klienta flotowego, który wielbi jednostki wysokoprężne, ale i o klientów indywidualnych, którzy myśląc o kupnie kompaktu z dieslem, salony Hondy mijali dotąd szerokim łukiem. Co prawda w ofercie znajdował się 2.2-litrowy silnik Diesla, ale ze względu na prawie 20-procentową akcyzę, jego zakup był po prostu nieopłacalny. Honda doskonale zdawała sobie z tego sprawę. I właśnie z tego powodu powstał silnik 1.6 i-DTEC, który w gamie Civica jest teraz jedyną ofertą wysokoprężną.

Po pierwsze, mnóstwo nowinek technicznych

Na prezentację Civika z nowym silnikiem Honda zabrała nas do Nicei - miejsce doskonałe do przetestowania japońskiego kompaktu. I nie chodzi o malownicze krajobrazy i wiosenną aurę, na którą w Polsce musimy jeszcze trochę poczekać, ale o warunki drogowe - po pierwsze, zakorkowane ulice Nicei (tak, to plus), po drugie, kawał równej jak stół drogi ekspresowej i po trzecie, mnóstwo krętych górskich dróg, łączących Niceę z księstwem Monako. Wszystko to pozwala na kompleksowe przetestowanie każdego samochodu. Nim jednak przekręciłem kluczyk w stacyjce, czekała nas krótka prezentacja nowego silnika.

Porównaj ceny Civika ze WSZYSTKIMI konkurentami

Ulepszeń względem 2.2-litrowego diesla jest tyle, że nie sposób je zapamiętać. Zresztą szczegóły dotyczące odchudzenia elementów ruchomych układu tłokowo-korbowego, przeprojektowania wału korbowego czy likwidacja wałków wyrównoważających sił bezwładności mas drugiego rzędu w ruchu posuwisto-zwrotnym nie każdego interesują, dlatego nie będę się w nie zagłębiał. Wspomnę jedynie o tym, że przeprowadzone modyfikacje pozwoliły zmniejszyć wagę silnika o 47 kg (względem 2.2 i-DTEC). Honda chwali się, że ich najnowszy motor jest najlżejszą jednostką w swojej klasie, a obecni na prezentacji konstruktorzy silnika zapewniali, że jest on dodatkowo najmocniejszy i najoszczędniejszy. Nie pozostało mi nic innego, jak to sprawdzić.

Po drugie, oszczędnie i dynamicznie

Civika, którego miałem okazję testować, wyposażono w nawigację z ekranem dotykowym, na której Honda zaprogramowała konkretną trasę. Zapewniano nas, że to właśnie na niej najdobitniej odczujemy różnice pomiędzy starą a nową jednostką. Będę szczery - trudno mi w jakikolwiek sposób odnieść się do tego stwierdzenia. Wszystko dlatego, że zaraz po zajęciu miejsca za kierownicą do nawigacji wklepałem "Monte Carlo" i wybrałem drogę biegnącą wzdłuż wybrzeża. I wiecie co? To był strzał w dziesiątkę!

Droga ta jest kręta, pełna podjazdów i zjazdów. Co chwilę musiałem to redukować bieg, to naciskać hamulec, a za chwilę gwałtownie przyspieszać, by wdrapać się pod stromy podjazd. Jeśli kiedykolwiek znajdziecie się w Nicei, koniecznie wybierzcie się do Monako rzadko uczęszczaną drogą przez Eze - jest po prostu idealna! Tylko bądźcie czujni - nie brakuje tu fotoradarów, a łatwo się zapomnieć.

Inżynierowie Hondy zredukowali masę nie tylko silnika, ale i skrzyni biegów, którą zmodyfikowano w taki sposób, by idealnie współgrała z nową jednostką. I trudno jej cokolwiek zarzucić. Biegi wchodzą gładko, a przełożenia są krótkie, co podczas pokonywania slalomu, jaki fundują górskie drogi wzdłuż Lazurowego Wybrzeża, bardzo szybko doceniłem. Silnika nie ma sensu wkręcać na wysokie obroty z dwóch powodów - po pierwsze, powyżej 4 tys. obr./min. zaczyna być nieprzyjemnie głośny, po drugie, maksymalny moment obrotowy o wartości 300 Nm dostępny jest już przy 2 tys. obr./min., dzięki czemu Civic 1.6 i-DTEC jest nie tylko oszczędny, ale i dynamiczny. Inżynierowie Hondy zadbali też o odpowiedni rozkład mas (m.in. centralnie umieszczony zbiornik paliwa), nieco utwardzili zawieszenie i zmodyfikowali układ kierowniczy, dzięki czemu Civic z nowym dieslem pewnie pokonuje zakręty, nie fundując nam żadnych niechcianych niespodzianek chociażby w postaci podsterowności.

Nadjeżdża nowy Civic w wersji kombi

Japoński kompakt świetnie spisuje się nie tylko w trasie, ale i w zakorkowanym mieście. Silnik pracuje cicho (do 4 tys. obr.), a drgania na biegu jałowym są właściwie nieodczuwalne. Przy włączonym radiu trudno stwierdzić, co tak naprawdę pracuje pod maską.

Po trzecie, drogo

Jak to jednak bywa, w beczce miodu zazwyczaj znajduje się łyżka dziegciu. W przypadku Civika 1.6 i-DTEC niewątpliwie jest nią cena. Bo choć auto świetnie się prowadzi, ma gigantyczny bagażnik o pojemności 477 litrów i niezłej jakości materiały we wnętrzu, to bazowa cena (z nowym dieslem) wynosi 82 tys. zł (500 zł mniej niż wspomniana wcześniej Giulietta). Za najnowszego Volkswagena Golfa z 1.6-litrowym silnikiem wysokoprężnym o mocy 105 KM w odmianie pięciodrzwiowej zapłacimy tymczasem 75 270 zł (pod względem wyposażenia standardowego niewielką przewagę ma Civic). Jeśli weźmiemy pod uwagę najdroższe wersje wyposażeniowe obu modeli z tymi samymi silnikami, za Civika z 6-biegowym manualem przyjdzie nam zapłacić 97 500 zł, a za Golfa z automatyczną skrzynią DSG 91 730 zł (ze skrzynią manualną o pięciu przełożeniach - 83 330 zł). I marnym pocieszeniem jest fakt, że japoński kompakt w trasie zużywa około 4 litrów oleju napędowego na 100 km, a w mieście przy niezbyt oszczędnej jeździe niecałe 6 l (5.9 l/100 km).

Summa Summarum

Nowy silnik Diesla był dla Hondy niezbędny, by japońska marka mogła nawiązać walkę z kompaktowymi konkurentami na rynku europejskim. Efekty ciężkiej pracy inżynierów czuć podczas jazdy w mieście i poza nim. Nowy diesel jest kulturalny i wystarczająco dynamiczny, a przy tym oszczędny. Można się o nim wypowiadać w samych superlatywach. Jedyną wadą silnika jest jego cena. Choć na tym polu Japończykom również udało się sporo poprawić (2.2-litrowy diesel w Civiku był horrendalnie drogi ze względu na wyższy podatek), to do zrobienia jest jeszcze trochę. Może jakiś rabacik?

Gaz

Kulturalna praca nowego diesla, krótka i precyzyjna skrzynia biegów, świetnie zestrojone zawieszenie, mały apetyt na paliwo, gigantyczny bagażnik

Hamulec

Wysoka cena

Honda Civic 1.6 i-DTEC | Kompendium

*Dane producenta

Więcej o:
Copyright © Agora SA