Kraków chce zamknąć centrum dla starych aut

Kraków idzie za przykładem innych europejskich miast i chce wprowadzić zakaz poruszania się po centrum samochodami starszymi niż 20 lat. Europejski trend tworzenia tzw. stref ekologicznych dociera do Polski. Co to oznacza dla Polaków, których samochody mają średnio ponad 15 lat?

Prezydent Miasta Krakowa wielokrotnie podejmował inicjatywę mającą na celu wprowadzenie strefy zamkniętej w centrum Krakowa. Miałaby ona dotyczyć samochodów starszych niż 20 lat, które emitują do atmosfery znaczne ilości substancji szkodliwych. Wygląda jednak na to, że wizja zakazu wjazdu do centrum Krakowa jest odległa.

"Miasto podejmowało już wiele inicjatyw w tej sprawie: Prezydent składał już odpowiednie wnioski w resortach odpowiedzialnych za utworzenie ewentualnych stref ekologicznych. Nie tylko w imieniu Krakowa, ale i całego województwa małopolskiego. Urząd Marszałkowski pracuje nad narzędziami, które miałyby ograniczyć smog unoszący się nad największymi miastami w Małopolsce. Jednym z nich miałby być zakaz wjazdu do centrum Krakowa samochodami starszymi niż 20 lat. Strefy ekologiczne w Krakowie i w innych miastach polski na razie nie mogą jednak powstać z prostej przyczyny - polskie prawo nie dopuszcza takiego rozwiązania" - powiedział nam Jan Machowski z Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa.

Nowy taryfikator mandatów już w maju

Dowiedzieliśmy się również, że gdyby do inicjatywy przyłączyły się również inne miasta, jej wydźwięk byłby wyraźniej słyszalny w Parlamencie. Wygląda jednak na to, że w najbliższym czasie się to nie stanie. W Biurach Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy nikt nie był w stanie potwierdzić nam informacji, jakoby stolica podejmowała podobne kroki.

Wprowadzenie tych przepisów mogłoby być dla Polaków dość kłopotliwe. W 2010 roku w Polsce samochody w wieku 16 lat i starsze stanowiły prawie połowę wszystkich samochodów jeżdżących po kraju (44,8 proc.), podczas gdy samochody nowe (do dwóch lat) zaledwie 4,2 proc. Od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej liczba aut jeżdżących po polskich drogach wzrosła o ponad połowę. Niestety za ilością nie poszła jakość - Polacy jeżdżą coraz starszymi samochodami.

Europa już zamknęła centra miast

Więcej starych samochodów to problem nie tylko w kwestii bezpieczeństwa, ale również ochrony środowiska. W związku z tym w prawie 200 europejskich miastach wydzielono strefy ekologiczne, w których obowiązują prawnie ukształtowane normy - samochody emitujące zbyt wiele szkodliwych substancji nie są wpuszczane do centrów (np. Berlin). W Londynie dodatkowo wjazd do centrum jest płatny dla wszystkich. Kwestie te są normowane przepisami unijnymi, których niestosowanie wiąże się z karami finansowymi.

W Niemczech samochody są oznaczane naklejkami w trzech kolorach - czerwonym, żółtym i zielonym. Oznaczają one, jaką klasę "czystości" samochód spełnia. Zieloną może otrzymać samochód z silnikiem diesla, którego pierwsza rejestracja nastąpiła nie później niż w 2006 roku (klasa Euro 4 lub 3). Żółtą naklejkę otrzymują auta nie starsze niż z 2001 roku (Euro 3 lub 2), a czerwoną nie starsze niż z października 1996 roku (Euro 2 lub 1). Samochody z silnikami benzynowymi emitują mniej substancji szkodliwych, dlatego zielona naklejka w tym przypadku jest przyznawana autom, których rejestracja nastąpiła nie wcześniej niż w 1993 roku (Euro 1 lub wyższa).

Ile kosztuje rejestracja auta? | Poradnik

W berlińskiej strefie ekologicznej postawiono znaki, które informują, jakie samochody mogą wjechać do danej strefy. Od 2010 roku po ścisłym centrum mogą się poruszać wyłącznie samochody z zieloną naklejką. Za niedostosowanie się do zakazu wjazdu grozi jeden punkt karny i 40 euro mandatu. Podobne przepisy obowiązują również w innych niemieckich miastach.

W Paryżu jeszcze czyściej

Paryż poszedł o krok dalej. Wisząca nad miastem groźba wysokich kar finansowych ze strony Unii Europejskiej skłoniła ustawodawców do wprowadzenia zakazu wjazdu do francuskiej stolicy samochodami wyprodukowanymi przed 1997 rokiem. Zakaz dotyczy też jednośladów, które zjechały z taśm produkcyjnych przed 2004 rokiem. Takie same zasady obowiązują też w siedmiu innych miastach Francji.

Lizbona również zakazała poruszania się po mieście starymi autami. Przepisy dotyczą aut starszych niż 20 lat. Wyjątkiem są weekendy i godziny nocne. Zakazem objęto też autobusy (wyprodukowane przed 2000 rokiem) oraz taksówki (przed 1996 rokiem). Urząd Miasta zdecydował się też na wymianę floty samochodowej. Lizbońscy urzędnicy poruszają się teraz autami o napędzie elektrycznym.

Wszystko wskazuje na to, że strefy ekologiczne dotrą również do Polski. Nie wiadomo jednak, kiedy się to stanie. Krakowska inicjatywa pokazuje, że wola ze strony urzędników jest, ale brakuje odpowiednich regulacji prawnych. Zakazy nie mają być wycelowane w kierowców, choć tym raczej trudno w to uwierzyć.

Piotr Kozłowski

ZOBACZ TAKŻE:

Koncerny łamią unijne prawo?

Polska wzorem w walce ze złodziejami aut

Samochody - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA