53. Rajd Barbórka | Kajto bierze wszystko, ale za nim ciekawie

Kolejna edycja Rajdu Barbórka za nami. Patrząc na wyniki wielkie zdziwienia nie ma, jak przystało na Mistrzów Europy, rajd i słynny odcinek na Karowej wygrali Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran, ale tuż za nimi próżno szukać Kuchara, Grzyba czy Bouffier

Subaru Impreza | Legenda rajdów

Po triumfach w rundach FIA ERC: Rajdzie Janner, Rajdzie Cypru i Rajdzie Akropolu, dziś Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran bezapelacyjnie zwyciężyli w 53. edycji Rajdu Barbórka. Na dystansie zaledwie 18 kilometrów Rajdowi Mistrzowie Europy zdążyli wypracować sobie aż 8 sekund przewagi nad drugą w klasyfikacji zawodów załogą. W drodze do trzeciego z rzędu triumfu w imprezie tradycyjnie kończącej sezon sportów motorowych w Polsce, Kajto z Jarkiem na 4 z 6 odcinków specjalnych wywalczyli czasy w pierwszej trójce, w tym dwa oesy wygrali.

Drugie miejsce w prestiżowej imprezie Automobilklubu Polski zajęli Rafał Grzesiński i Mateusz Tutaj, którzy wystartowali prototypową konstrukcją Fiesty VS zbudowaną w warsztacie kierowcy. Auto okazało się jednak szybkie, a Grzesiński, który na co dzień startuje w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski pokazał świetne tempo. Tuż za nim, po wygraniu odcinka specjalnego pod Stadionem Narodowym, na trzecie miejsce wskoczył wcześniej mało komu znany Michał Ratajczyk pilotowany przez Jędrzeja Szczęśniaka. Mistrz Polski GSMP w grupie N2000, pokazał za kierownicą już nieco podstarzałego Mitsubishi Lancera Evo IX świetną jazdę i do czasu przejazdu Kajetanowicza był nawet liderem OS Karowa. Ostatecznie trzecie miejsce w rajdzie i drugie na Karowej to świetny prezent na obchodzone w sobotę urodziny. Trzecie miejsce na Karowej uzyskała załoga Łukasz Byśkiniewicz z, dawno nie stojącym na podium słynnego odcinka, Maciejem Wisławskim.

Czwarte i piąte miejsce w rajdzie zajęli kierowcy z zespołu Motointegrator, odpowiednio Maciej Oleksowicz z Michałem Kuśnierzem w Fieście R5 oraz Wojciech Chuchała z Sebastianem Rozwadowski w niezwykle szybkiej i widowiskowej replice Subaru Imprezy WRC z lat 90. Wśród startujących w zawodach Barbórka Legend ponownie najszybszy okazali się Arkadiusz Kula i Piotr Białowąs w BMW M3 E30. Wśród startujących pojawiły się też inne ciekawe klasyczne rajdówki, jak Renault Clio Maxi, Lancer Evolution V w barwach fabrycznego zespołu czy Peugeot 205 T16.

Tegoroczna Barbórka nie zapowiadała się wyjątkowo ciekawie, ponieważ nikt z czołówki nie zdecydował się na start samochodem klasy WRC, których na co dzień w polskich rajdach nie możemy oglądać. Mimo to okazało się, że głównie za sprawą kierowców z GSMP i zmiennej aury cały rajd i Kryterium Asów na ulicy Karowej okazały się niezwykle ciekawe. Na Karową powrócił także Szaya, więc kibice mieli dodatkowy powód do radości. Oby za rok było jeszcze ciekawej.

ZOBACZ TAKŻE:

Hyundai i20 WRC | Nowa generacja na sezon 2016

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.