Auto powstało na bazie nowego Leona w dziale sportowym Seata. Silnik Seata Cup Racer bazuje na dwulitrowej jednostce TFSI. Benzynowy silnik z turbodoładowaniem osiąga moc 330 KM i 350 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Moc przenoszona jest za pośrednictwem sześciobiegowej skrzyni DSG na przednie koła. Elektroniczna szpera ma optymalizować trakcję
Zawieszenie Leona jest w pełni regulowane. Pod 18 calowymi kołami umieszczono sportowy układ hamulcowy z tarczami 362 mm z przodu i 310 mm z tyłu. Jak na wyścigowy model przystało ta wersja Seata przeznaczona wyłącznie na tor musi się obyć bez układu ABS. We wnętrzu zamontowano klatkę bezpieczeństwa. Karoseria z poszerzonymi błotnikami, perforowaną maską, dużym tylnym spojlerem i płaską podłogą waży 1120 kg. Powstać mają dwie wersje Leona Cup Racer. Jedna przygotowana będzie do wyścigów typowo torowych, druga do długodystansowych (posiadać będzie m.in. powiększony, 60 litrowy zbiornik paliwa). Póki co Seat Leon Cup Racer to prototyp, którym Hiszpanie chcą przypomnieć o swoich zapędach sportowych. Jeśli znajdzie się odpowiednia grupa chętnych możliwe jest zorganizowanie pucharu. Ceny za wyścigowego Seta rozpoczynałyby się od 70 000 euro.