Dzisiejszy etap rajdu Australii liczył 8 odcinków i 123,60 km oesowych. Załogi w dwóch pętlach, po kolei pokonywały Shipmans, Brooklana i Ulong. Ostatni przejazd zawierał dodatkowo, przejeżdżany dwa razy 3,77- kilometrowy oes Coffs.
Kościuszko miał problem z hamulcami
W klasyfikacji PWRC, w której ścigają się Polacy, prowadzi Hayden Paddon przed Michałem Kościuszko (+1:20.2) i Oleksandrem Saliukiem (+2:02.7). Załoga Lotos Dynamic Rally Team rozpoczęła pierwszy 29-kilometrowy odcinek z przygodami. Na piątkowym zakręcie przez szczyt lewym tylnym kołem samochód uderzył w skarpę, w wyniku czego uszkodzeniu uległo zawieszenie i samochód przestał się prowadzić precyzyjnie, zarówno w szybkich, jak i wolnych partiach odcinka.
Michał Kościuszko:
Nowy rajd w Mistrzostwach Świata, bardzo trudne warunki, więc każdy z nas stara się jechać maksymalnie szybko, chociaż nie jest to łatwe. Jak bardzo wymagający jest to rajd można przekonać się patrząc na czołówkę klasyfikacji generalnej. Dzisiejszy dzień był bardzo trudny, szczególnie druga pętla. Było niewiarygodnie ślisko, momentami auto prawie w ogóle nie hamowało i nie skręcało. Miałem wrażenie, że dzieje się to tylko siłą mojej woli. Warunki były bardzo zdradliwe, padał deszcz, wszędzie leżało dużo błota. Niestety mieliśmy również duże problemy z hamulcem. Poluzował się jeden z przewodów hamulcowych koło lewego tylnego zacisku w wyniku czego traciliśmy hamulce prawie od połowy odcinka. W wielu miejscach nie miałem hamulca ręcznego, bez którego w takich warunkach pogodowych jazda jest bardzo niebezpieczna, szczególne w bardzo ciasnych zakrętach, w których konieczne jest jego użycie. Na 9-minutowej dojazdówce udało się nam odpowietrzyć hamulec, dokręciliśmy przewód i do ostatniego odcinka w pętli wystartowaliśmy w miarę sprawnym samochodem. Jesteśmy na drugim miejscu w PWRC, powiększamy przewagę nad trzecim w stawce. Jutro zamierzamy jechać równym tempem chociaż podejrzewamy, że warunki pogodowe znacznie utrudnią nam i tak już trudną technicznie trasę.
Hirvonen liderem
Ford Abu Dhabi World Rally Team wygrał dziś 6 spośród 8 rozegranych odcinków specjalnych. Niekwestionowanym królem zwycięstw był Jari-Matti Latvala - najszybszy na dwóch przejazdach oesu Ulong oraz na drugim przejeździe Shipmans i na Coffs 3. Mikko Hirvonen wygrał dziś tylko i aż Brooklana 2 i Coffs 4. To wystarczyło, aby na koniec dnia miał +7,0 sekund przewagi nad młodszym kolegą z teamu, drugim w stawce WRC. Trzeci jest Petter Solberg, zwycięzca na Brooklana 1 ( +44.3).
Loeb i Ogier poza drogą
Będący na 2. miejscu po czwartkowym etapie, Sebastien Loeb, triumfator na dzisiejszym Shipmans 1, rolował na OS4( +44.3). Siedmiokrotny mistrz jest 22 w klasyfikacji ze startą +29:27.8. Szczęścia nie miał też Sebastien Ogier, który prowadził po pierwszym dniu. Wypadł z drogi na ok. 6 kilometrów przed metą Shipmans 2. Solidnie rozbił przód Citroena DS3 WRC i jest 15. w generalce.
Trudna sobota
Jutro, w sobotę zawodnicy mają do przejechania 10 odcinków specjalnych o łącznej długości 146,54 kilometrów oesowych. Jest to zarazem najbardziej techniczny i najdłuższy etap w tegorocznej edycji Rajdu Australii.
Wyniki nieoficjalne po 2. dniu rajdu Australii
1. M. HIRVONEN 1:17:11.2 2. J. LATVALA +7.0 +7.0 3. P. SOLBERG +37.3 +44.3 4. H. SOLBERG +1:42.6 +2:26.9 5. M. WILSON +36.2 +3:03.1 6. K. AL QASSIMI +1:44.2 +4:47.3 7. H. PADDON +32.4 +5:19.7 8. M. KOSCIUSZKO +1:20.2 +6:39.9 9. O. SALIUK +42.5 +7:22.4 10. B. GUERRA +1:05.9 +8:28.3
Iwona Petryla
ZOBACZ TAKŻE:
Rajdu Australii | Kościuszko pierwszy w PWRC
Rajd Australii | Kościuszko : Odcinki przypominają mazurskie trasy
