Echa wypadku w Berlinie. Część polityków chce zakazu wjazdu SUV-ów do centrów miast

Po tragicznym wypadku w Berlinie, w którym zginęły cztery osoby, w tym trzyletnie dziecko, nie milkną echa dyskusji o zakazie wjazdu SUV-ów do centrów miast. Przez Niemcy przetacza się fala protestów.

W piątek 6 września w Berlinie na ruchliwej Invalidenstrasse doszło do tragicznego wypadku. Na chodnik wjechał rozpędzony SUV. Zginęły cztery osoby: dwóch mężczyzn w wieku 28 i 29 lat, 64-letnia kobieta i jej 3-letni wnuk. Kilka osób trafiło do szpitali, w tym matka zabitego trzylatka oraz kierowca SUV-a, jego sześcioletnia córka i jej 67-letnia babcia.

Media w całym kraju informowały o wypadku, a w internecie rozgorzała dyskusja na temat SUV-ów. Według niektórych samochody tego typu powinny mieć zakaz wjazdu do centrów miast. Temat podchwycili politycy, a przez Niemcy przetoczyła się fala protestów.

Wypadek w Berlinie. SUV-em do centrum nie wjedziesz

Burmistrz dzielnicy Berlin-Mitte Stephan von Dassel po wypadku powiedział w rozmowie z dziennikarzami "Tagesspiegel”:

Samochody z napędem 4x4 przypominające czołgi nie są pojazdami, które można uznać za dobre do miast. Każdy błąd kierowcy powoduje zagrożenie życia ludzi – argumentował. Samochody tego rodzaju są nieodpowiednie w miastach także dlatego, że są zabójcami klimatu.

Z drugiej strony barykady słychać było zupełnie inne głosy. Jeden z dziennikarzy "Nuernberger Nachrichten" zripostował wypowiedź von Dessela, zadając pytania retoryczne:

Apelowanie o zakaz SUV-ów w śródmieściu jest niezrozumiałe. Czy burmistrz Berlina żądałby zakazu dla transporterów, gdyby bus wjechał w grupę czterech osób? Albo Fiat Panda?

"Muenchner Merkur” poszedł jeszcze dalej, traktując ewentualny zakaz wjazdu SUV-ów do centrów miast jako atak na wolność:

Zabronić sportowych SUV-ów! Przepędzić kierowców! Każdemu mieszczuchowi przydzielić co najwyżej małe auto lub rower! Ktoś ma jeszcze na szybko jakiś głupi pomysł w debacie o SUV-ach? (...) Społeczeństwo może narzekać lub wyśmiewać się z napędu na wszystkie koła na miejskim asfalcie. Jednak państwo w gospodarce rynkowej nie może dyktować, kto jakim samochodem ma jeździć.

Faktem jest, że SUV-y emitują więcej szkodliwych substancji niż zwykłe samochody w tych samych segmentach. Ponadto z raportu amerykańskiej organizacji NHTSA wynika, że piesi faktycznie częściej giną pod kołami SUV-ów niż innych aut. Pisaliśmy o tym w tym artykule: Piesi znacznie częściej giną pod kołami SUV-ów niż zwykłych aut.

A co Wy sądzicie na ten temat? Zachęcamy do komentowania i oddawania głosów w poniższej sondzie.

Czy twoim zdaniem zakaz wjazdu SUV-ów do centrów miast to dobry pomysł?
Więcej o:
Copyright © Agora SA