Nowy Land Rover Defender - wyciekły pierwsze zdjęcia. Terenowa legenda zagra w filmie

Nowy Land Rover Defender to jedna z najbardziej wyczekiwanych motoryzacyjnych premier tego roku. Brytyjska terenówka oficjalnie zadebiutuje podczas wrześniowych targów we Frankfurcie. Do sieci wyciekło jednak pierwsze zdjęcie Defendera bez kamuflażu.

Wszystko przez Jamesa Bonda. Może nie bezpośrednio przez niego, ale przez film o agencie 007, który właśnie jest w trakcie produkcji. Na planie przyłapano nowego Land Rovera Defendera bez grama kamuflażu, ale za to na rosyjskich tablicach rejestracyjnych.

Nowy Land Rover Defender zachował część genów poprzednika, jednak prezentuje je w bardzo unowocześnionym wydaniu. Przód został zdominowany przez obłe kształty połączone z prostymi liniami zderzaka i agresywnie narysowanymi reflektorami.

Krótki przedni zwis obiecuje dobre własności terenowe. Podobnie sprawa wygląda z oponami. Trudno jednak powiedzieć, czy ogumienie ze zdjęcia zostało użyte na potrzeby filmu, czy też Defender w takich "butach" będzie występował seryjnie.

Szeroka gama silnikowa

Producent zapowiedział, że nowy Defender będzie występował w wielu wcieleniach. Po pierwsze będziemy mieli do wyboru trzy długości nadwozia - 90, 110 i 130. Dodatkowo gama silnikowa zaoferuje benzyny i diesle (mówi się także o jednostkach sześciocylindrowych) oferujące od 200 do 400 KM. W ofercie pojawi się również odmiana hybrydowa typu plug-in. Na pokładzie znajdziemy także wiele nowoczesnych rozwiązań, takich jak np. pneumatyczne zawieszenie.

Nadal nie wiemy jak może wyglądać tył nowego Defendera. Pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość i czekać do targów motoryzacyjnych we Frankfurcie.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.