Opinie Moto.pl: Citroen C3 Origins 1.2 PureTech 110 EAT6. Dwieście lat!

Filip Trusz
Citroen w tym roku hucznie obchodzi setne urodziny. Z tej okazji Citroen C3, sympatyczny mieszczuch, otrzymał jubileuszową odmianę Origins. Czym wyróżnia się urodzinowa edycja specjalna?

Nowego Citroena C3 znamy już bardzo dobrze. Miejskie auto zdążyło się już zadomowić na polskich drogach, kilkukrotnie przyjechało także do naszej redakcji. Jednak tym razem odebraliśmy kluczyki do wyjątkowej wersji specjalnej Origins.

To jubileuszowa edycja - francuska marka w tym roku obchodzi setne urodziny.

Edycja Origins ogranicza się tak naprawdę tylko do kilku stylistycznych smaczków. Jakiś czas temu jeździłem bardzo podobnym C3, które opracowano we współpracy z magazynem Elle. Tam dominował jaskrawy róż, Origins jest propozycją znacznie bardziej elegancką i dyskretną.

Nadwozie zdobią brązowe akcenty, nawiązujące do pierwotnego wyglądu szewronów. Stylizowany znaczek Citroena z napisem "Origins since 1919" znajdziemy na boku auta, a brązowe motywy m.in. na obramowaniach reflektorów przeciwmgielnych, paneli Airbump, lusterkach, delikatnym spojlerze i dachu.

Citroen C3 OriginsCitroen C3 Origins fot. Filip Trusz

Wnętrze edycji jubileuszowej Origins wykończone jest ciepłą tapicerką Gris Chiné ze złotymi przeszyciami i emblematem "Origins". Całości dopełniają specjalne dywaniki i brązowy pas na desce rozdzielczej, nawiązujący do zewnętrznych akcentów kolorystycznych.

Citroen C3 OriginsCitroen C3 Origins fot. Piotr Mokwiński

To wciąż ten sam lubiany Citroen C3

Oprócz dodatków stylistycznych wersja Origins nic nie zmienia w samym samochodzie. Citroen C3 to wciąż jeden z najciekawszych miejskich aut w klasie. Wyróżnia się przede wszystkim niepowtarzalną stylistyką nadwozia i oryginalnym, lekko odjechanym wnętrzem. Citroen ma swój styl, co w tej klasie jest bardzo ważne - małe auta nie mogą być nudne. Zwłaszcza te kierowane do młodszych kierowców.

Nie jest może tak dojrzałym samochodem, jak nowa Kia Rio czy bliźniaki Ibiza/Polo, ale pod względem walorów praktycznych i wykorzystanych systemów nie ma się też czego wstydzić. To kawał porządnego mieszczucha. Słabsze materiały wykończeniowe (we wnętrzu jest sporo twardych plastików) wynagradza dobrą ceną. Jest też jednym z najbardziej komfortowych aut w klasie, choć jego miękkość nie każdemu przypadnie do gustu.

Jak jeździ Citroen C3? Zobacz w naszym teście:

Zobacz wideo

Ile kosztuje Citroen C3 Origins? Warto brać automat?

Z bazowym silnikiem 1.2 PureTech 82 KM Citroen C3 Origins kosztuje 56 570 zł, czyli o ok. 10 000 zł więcej od najtańszej odmiany Live. Bez dopłat otrzymujemy tu wyposażenie, które w miejskim aucie dla większości kierowców będzie w zupełności wystarczające. To m.in.:

  • klimatyzacja automatyczna,
  • czujniki parkowania,
  • system multimedialny z 7-calowym ekranem dotykowym i obsługą Apple CarPlay oraz Android Auto,
  • całkiem przyjemnie grające głośniki,
  • tempomat z ogranicznikiem prędkości,
  • elektrycznie sterowane lusterka i szyby,
  • automatyczne światła i wycieraczki,
  • reflektory przeciwmgielne,
  • i ładne 16-calowe obręcze kół.

My jeździliśmy mocniejszym silnikiem 1.2 PureTech 110, który znakomicie sprawdza się w małym Citroenie. Za C3 z tym silnikiem i ręczną skrzynią szóstką zapłacicie 61 950 zł. Czy warto płacić jeszcze więcej i wybrać wersję z automatem? Moim zdaniem, nie. EAT6 to zaskakująco szybka przekładnia, która nie waha się przed redukcją biegu i pozwala na bardzo dynamiczne ruszenie z miejsca, ale nie jest to najkulturalniejsza skrzynia w segmencie. Często czujemy szarpnięcia, zwłaszcza przy wytracaniu prędkości, co bywa irytujące. Wpływa też na zużycie paliwa - wg WLTP 110-konne C3 z EAT6 pali średnio 6,3 l/100 km przy 5,7 l/100 km z ręczną. W prawdziwym świecie ta różnica okazuje się jeszcze większa.

Napisano wiele złego o francuskich ręcznych skrzyniach, ale aktualnie montowana przez PSA 6-biegowa skrzynia to naprawdę przyjemna w codziennej jeździe konstrukcja. Z 1.2 PureTech 110 tworzy zgrany duet.

Citroen C3 OriginsCitroen C3 Origins fot. Piotr Mokwiński

Citroen C3 Origins 1.2 PureTech 110 EAT6 - opinie Moto.pl. Podsumowanie

Edycja Origins nie zmienia niczego w samym samochodzie. Sprawia jednak, że małe C3 prezentuje się wyjątkowo i jest eleganckie jak nigdy dotąd. Dla fanów marki, którzy właśnie teraz myślą o kupnie C3, to propozycja, którą na pewno warto rozważyć. W końcu niecodziennie kończy się sto lat.

Dwieście lat, Citroenie!

Czy przy wyborze samochodu interesujesz się specjalnymi, jubileuszowymi edycjami?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.