Nie będzie opłat za autostrady w Niemczech. Trybunał Sprawiedliwości UE mówi "nie"

Nie będzie opłat za autostrady w Niemczech, a przynajmniej nie w takim kształcie jaki planowali Niemcy. Trybunał Sprawiedliwości UE uznał ich pomysł za dyskryminujący obywateli innych krajów Unii Europejskiej.

Opłaty za autostrady w krajach Unii Europejskiej nie są niczym nowym, jednak w przypadku Niemiec miało to wyglądać inaczej niż w innych państwach. Według projektu bawarskiej partii CSU tak naprawdę za niemieckie drogi płacić mieli tylko kierowcy spoza Niemiec.

Kontrowersyjny plan pobierania opłat za korzystanie z niemieckich autostrad miał zostać wprowadzony w życie jesienią 2020 roku. Kierowcy mieli kupować winiety uprawniające do korzystania z autostrad. Winiety mieli kupować także Niemcy, ale ustawa przewidywała jednocześnie obniżenie im podatku drogowego, co niwelowało finansowe obciążenia.

- wyjaśniają nasi koledzy z biznesowej redakcji next.gazeta.pl.

Planowane przez Niemcy opłaty za autostrady naruszają prawo Unii Europejskiej - ocenił dzisiaj Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Niemcy muszą więc wyrzucić do kosza przygotowywany od lat projekt drogowych opłat. Skargę do Trybunały złożyła Austria. Co ciekawe, wydawało się, że zostanie ona odrzucona przez sędziów, bo na początku roku za odrzuceniem skargi był prokurator Trybunały. Okazało się jednak, że ostateczna decyzja poparła kierowców spoza Niemiec.

Dlaczego sędziowie w Luksemburgu powiedzieli "nie" opłatom za niemieckie autostrady w takiej formie? Dopatrzyli się w nim dyskryminacji obywateli innych krajów wspólnoty.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.