Volkswagen Amarok kontra Toyota Hilux - opinie Moto.pl. Starcie pokoleń

Piotr Kozłowski
Toyotę Hilux i Volkswagena Amaroka dzieli 40 lat doświadczenia. Czas robi swoje. Są dziedziny, w których Amarok musi uznać wyższość Hiluxa. Ale w innych to Toyota nie ma najmniejszych szans z Volkswagenem.

Trudno walczyć z legendą. Toyota Hilux przez 50 lat obecności na rynku zdążyła zgromadzić wokół siebie grono fanów i wypracować wizerunek niezawodnego pickupa przeznaczonego do zadań specjalnych. Amarok jest świeżakiem - debiutował raptem dziesięć lat temu. Ma sylwetkę twardziela, co w topowej wersji dodatkowo podkreślają emblematy V6. Przy bliższym poznaniu okazuje się jednak, że jego natura jest zgoła inna. Oba pickupy różnią się charakterem.

Toyota Hilux czy Volkswagen Amarok - D-4D czy TDI

Hilux jest bezkompromisowy. To prawdziwa terenówka z półtorametrową paką. Limitowana do 50 sztuk edycja specjalna od zwykłego Hiluxa różni się tylko malowaniem i okolicznościowymi emblematami. Bazuje na najdroższej dostępnej w Europie wersji wyposażenia (MLM). Wyposażono ją w akcesoryjne dodatki, jak choćby przemieniające noc w dzień lampy LED Lazor. W zawieszeniu i silniku bez zmian. Pod maską Hiluxa Selection 50 pracuje jedyny dostępny w tym modelu silnik - 2,4-litrowy diesel D-4D o mocy 150 KM i maksymalnym momencie obrotowym równym 400 Nm. Pod względem silnika stary wyga ustępuje młodszemu rywalowi.

Toyota Hilux Selection 50Toyota Hilux Selection 50 Fot. Toyota

Pod maskę Amaroka również trafia tylko jeden diesel, ale w trzech wariantach mocy: 163, 204 i 258 KM. 3-litrowe TDI ma sześć cylindrów, które układają się w kształt litery V, co przekłada się nie tylko na dźwięk, ale też kulturę pracy i osiągi. Już w najsłabszej odmianie pickup Volkswagena dysponuje momentem obrotowym o okrągłe 100 Nm większym od tego w Hiluxie. W najmocniejszej odmianie różnica ta rośnie do 180 Nm. Na osiągi obu aut wpływa też ich masa - 170 kg na korzyść Amaroka. Hilux w porównaniu do Amaroka to ospały emeryt. 

Volkswagen AmarokVolkswagen Amarok Fot. Volkswagen

Na papierze Hilux jest oszczędniejszy od topowego Amaroka - średnio na 100 km zużywa o 1,2 l oleju napędowego mniej. Ale to tylko teoria. Wykrzesanie z "Japończyka" przyzwoitych osiągów wiąże się z częstym wciskaniem gazu w podłogę, co przekłada się na apetyt na paliwo. Realnie oba auta w cyklu mieszanym zużywają 10-11 litrów paliwa. 

Toyota Hilux czy Volkswagen Amarok - komfort podróżowania

Pickupy to z założenia woły robocze. Wybierając ten typ nadwozia nie myślisz o komforcie podróżowania. I dokładnie taki charakter ma Hilux - jest surowy, bezkompromisowy. We wnętrzu jest głośno, zawieszenie ma wyraźne odbicie, plastiki są przeciętnej jakości. Czujesz, że ten samochód ma służyć, a nie rozpieszczać. Kolejne przełożenia skrzyni biegów wbijane są z wyraźnym szarpnięciem, a układ kierowniczy wymaga użycia siły - wspomaganie jest wręcz symboliczne.

Toyota Hilux Selection 50Toyota Hilux Selection 50 Fot. Toyota

Zupełnie inaczej jest w Amaroku. Jego wnętrze jest lepiej wyciszone, zawieszenie zaskakująco kulturalnie wybiera nierówności, kokpit przywodzi na myśl zwykłe osobowe auta, a układ kierowniczy wręcz nie pasuje do natury pickupów - jest precyzyjny i przyjemnie wspomagany. O tym, że siedzisz w pickupie, przypomina ci wysoka pozycja za kierownicą i wyraźne przechyły karoserii w zakrętach. 

Volkswagen AmarokVolkswagen Amarok Fot. Volkswagen

Toyota Hilux czy Volkswagen Amarok - teren i praca

Młody Amarok lepiej niż Hilux sprawdza się na asfalcie. Ale w terenie Toyota mówi Volkswagenowi: Patrz, jak to się robi. Oba samochody mają napędzane wszystkie koła. Oba nie boją się kąpieli w błocie, oba dzielnie wspinają się pod wzniesienia, na które nie wjadą SUV-y. I Amarok, i Hilux bez wątpienia są samochodami terenowymi. Ale 50 lat doświadczenia robi swoje - Volkswagen musi tu uznać wyższość Toyoty.

Kąt natarcia? 31 do 29,5 stopni dla Toyoty. Kąt zejścia? 26 do 18. Prześwit? 293 do 192 mm. Głębokość brodzenia? 700 do 500. Hilux wygrywa pod każdym względem. Pod względem ładowności też (1040 do 917 kg).

Toyota Hilux Selection 50Toyota Hilux Selection 50 Fot. Toyota

Toyota Hilux to wręcz podręcznikowy pickup, prymus w kategoriach, do których została stworzona. Volkswagen Amarok również nie boi się pracy, ale na tym polu nieco ustępuje japońskiemu rywalowi. Daje jednak to, czego w Toyocie nie znajdziesz - zaskakujący jak na pickupa komfort podróżowania. W tym pojedynku nie ma zwycięzcy - oba auta, choć mają to samo nadwozie, celują w innego klienta, mają inne charaktery. Od ciebie zależy, który bardziej ci odpowiada.

Volkswagen AmarokVolkswagen Amarok Fot. Volkswagen

Większa liczba gadżetów w Volkswagenie wyraźnie przekłada się jednak na cenę - bazowe wersje obu pickupów dzieli ponad 30 tys. zł (111 500 zł do 143 541 zł na korzyść Hiluxa), a im droższa wersja, tym większa - na korzyść Hiluxa - różnica. Topowy Amarok kosztuje ponad aż 235 tys. zł.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.