Nowy Volkswagen Golf - ósemka przyłapana bez kamuflażu

Filip Trusz
Nowy Volkswagen Golf został przyłapany na drogach. Praktycznie bez żadnego kamuflażu, więc wiemy już, jak będzie wyglądał. Jeżeli spodziewaliście się rewolucji, to... no cóż.

Volkswagen Golf to Volkswagen Golf i w przypadku nowej, ósmej już generacji pozostanie wierny temu, za co kochają go konserwatywni kierowcy w całej Europie. Nowy Volkswagen Golf to stylistyczne rozwinięcie aktualnego modelu, bez rewolucji i drastycznych zmian w wyglądzie. Auto stanie się trochę ostrzejsze i agresywniejsze, ale podobne poprawki inni producenci wprowadzają zwykle przy okazji liftingów.

Czy to źle? Naszym zdaniem - nie. Klienci, którzy wybierają akurat ten model w segmencie C, nie chcą rewolucji. Golf ma być właśnie taki. Niezamaskowany nowy Volkswagen Golf pojawił się na Instagramie, ale zdjęcia już usunięto. Możecie je jednak zobaczyć m.in. w tym miejscu:

Nowy Volkswagen Golf będzie zbudowany na tej samej platformie MQB Evo, z której korzysta aktualna generacja, ale ma to być MQB Evo po poważnych poprawkach. Mowa przede wszystkim o obniżeniu wagi o ok. 45-50 kg i większym rozstawie osi. Ten ostatni wpłynie oczywiście na przestronność wnętrza. Pojawiają się także informacje, że nowy Golf może mieć trochę większy bagażnik.

W kabinie możemy się spodziewać kolejnych zaawansowanych systemów wsparcia kierowcy, bezpieczeństwa i najnowszej wersji systemu multimedialnego. Pod tym względem Volkswagen to lider praktycznie w każdym segmencie.

Pod maską także nie ma co spodziewać się rewolucji. Volkswagen postawi na jednostki trzy- i czterocylindrowe. Zgodnie z nową motoryzacyjną modą w ofercie nie powinno zabraknąć hybryd, oprócz klasycznej w ofercie prawie na pewno zagości wersja mild hybrid. Z czasem rodzina nowego Golfa powiększy się o sportowe wersje GTI oraz R. Hot hatche na bazie nowego Volkswagena mają być najszybsze i najmocniejsze w historii kompaktu z Wolfsburga.

Więcej o:
Copyright © Agora SA