Dziennikarze jednego z zagranicznych serwisów internetowych rozmawiali już z pierwszymi, potencjalnymi klientami na specjalny samochód. Projekt zrobił duże wrażenie na oglądających. Określili go mianem rakiety typu ziemia-ziemia.
Mocniejszy Chiron powstanie w nakładzie od 20 do 40 egzemplarzy. Auto będzie zasilane tą samą jednostką, co standardowa wersja, ale możemy się spodziewać dużo wyższej mocy. Dla szybkiego przypomnienia dodamy, że jest to silnik W16 o pojemności 8 litrów. Inżynierowie podkreślają, że potężna konstrukcja ma jeszcze sporo mocy w zapasie.
Zapowiadany model nie jest ostatnim słowem Bugatti w kwestii specjalnych wersji. Informatorzy donoszą, że w drodze są trzy specjalne edycje, a najmocniejsza odmiana SS trafi właśnie na salon w Genewie.
Oprócz tego konstruktorzy pracują nad wersją Aperta ze ściąganym dachem i lekkim wariantem Superleggera.
Jak widać Bugatti wprowadza coraz odważniejsze zmiany w modelu Chrion. W przypadku Veyrona kończyło się zwykle na specjalnym lakierze. Teraz w przypadku wersji Chiron Sport odchudzono konstrukcję o 18 kg i zainstalowano twardsze o 10 proc. zawieszenie.
W kuluarach mówi się, że Porsche, Rimac i Bugatti prowadzą rozmowy na temat prac nad elektrycznym samochodem. Szczegóły nie są jeszcze znane.